Nie, to nie żart. Na dokrętkach do Ligii Sprawiedliwości Henry Cavill stawił się z wyrazistym wąsem, który sprawił niemały problem producentom filmu.
Rockstar najwyraźniej nie chce zostać studiem roku, a przynajmniej do takiego wniosku można dojść po przeanalizowaniu nowej "łatki" do starego, poczciwego GTA: San Andreas. Po kilku świetnych informacjach o zmierzającym na pecety Grand Theft Auto V, amerykańskie studio strzela sobie w kolano i rozwściecza przy tym tysiące fanów.
Jako, że mam wakacje i więcej wolnego czasu, postanowiłem go wykorzystać na częstsze odwiedzanie sali kinowej. Oto krótkie podsumowanie tego, co udało mi się zobaczyć na dużym ekranie przez ostatnie kilka tygodni.
Jakiś czas temu zbiórka pieniędzy na Project Eternity, nową produkcję przygotowywaną przez studio Obsidian Entertainment, dobiegła końca. Mimo że gra jeszcze nie powstała, to już powoli zapisuje się w historii gamedevu i odnosi niemałe sukcesy.
To nie żart! Twórcy szalonej serii filmów akcji rozważają dodanie zmarłego aktora w jednej z nadchodzących części. Wiele wskazuje na to, że Brian O'Conner powróci na wielki ekran…
Na początku sierpnia na Steamie pojawiła się tajemnicza, darmowa pozycja zatytułowana The Monster Inside. Zaintrygowany ciekawymi grafikami postanowiłem ją sprawdzić i zostałem mocno zaskoczony.
W końcu poznaliśmy nazwisko aktora, który wcieli się w Batmana w nadchodzącym sequelu "Człowieka ze stali". Internet zawył, internauci krzyczą a ja całą sprawę widzę zupełnie inaczej.
Smutne wieści napływają do nas z Hollywood: Jack Nicholson, z powodu problemów z pamięcią, postanowił przejść na emeryturę. Wygląda na to, że legendarny aktor nie wystąpi już w żadnym filmie.
Zdjęcia do sequela "Człowieka ze stali" jeszcze się nie rozpoczęły, a film już wzbudza wiele emocji. Najpierw przez cały internet przewinęły się fale krytyki, kiedy okazało się, że Ben Ben Affleck zagra Batmana. Teraz w centrum uwagi znalazła się postać Lexa Luthora...
Batman, Wolverine, Superman, Thor, Kapitan Ameryka, Spider-Man... Z roku na rok filmów na podstawie komiksów jest coraz więcej. Coraz częściej są one również trudne do oglądania, a ich producenci po prostu traktują je jak szybką i łatwą maszynkę do zarabiania milionów dolarów. Wśród gąszczu słabych, żeby nie powiedzieć nędznych, tytułów znajdziemy jednak kilka takich, które warto zobaczyć. Oto dziesięć najlepszych filmów na podstawie rysunkowych historii.
Jeszcze w październiku zachwycałem się pierwszymi odcinkami drugiego sezonu serialu "Arrow". Produkcja stacji CW zaliczyła wtedy duży skok jakościowy, który utrzymywał się przez większość odcinków. Twórcy telewizyjnych przygód Zielonej Strzały nie zawiedli swoich widzów również przy okazji ostatnich odcinków. (Spojlery)
Trzeba przyznać, że rok 2013 prezentuje się obficie, jeśli chodzi o filmy z gatunku science-fiction. Jakie futurystyczne hity zobaczymy na wielkich ekranach jeszcze w tym roku?
Już wkrótce minie okrągłe dziesięć lat odkąd zacząłem namiętnie oglądać produkcje telewizyjne. Z tej okazji postanowiłem zrobić małą, subiektywną topkę najlepszych seriali, które udało mi się zobaczyć na przestrzeni ostatnich lat.
Josh Holloway, czyli Sawyer z "Zagubionych" ponownie próbuje szczęścia w serialu - w końcu to właśnie rola w "Lostach" przyniosła mu sławę. Czy podobny sukces osiągnie dzięki nowej produkcji emitowanej przez stację CBS, "Intelligence"?
To już pewne! "Thor: Mroczny świat" znajdzie się w czołówce mojej listy najgorszych filmów o superbohaterach...