Jesienna pobudka polskiej muzyki - 7 nadchodzących płyt - fsm - 6 października 2016

Jesienna pobudka polskiej muzyki - 7 nadchodzących płyt

Z jakiegoś magicznego powodu latem na rynku pojawia się mniej płyt rodzimych artystów. Największy wysyp jest właśnie jesienią, co dobitnie udowodnią nadchodzące tygodnie. Jeśli tak samo, jak ja, jesteście spragnieni zacnych brzmień i lubicie słuchać muzyki z kaset z płyt z komputera, to zerknijcie poniżej i dowiedzcie się, na co warto czekać. Tzn. na co ja czekam i uważam, że warto.

Blindead - Ascension
21.10.2016

Gdyńska formacja Blindead penetruje mroczne gitarowe granie z rewiru post, progressive, doom i niedługo wróci z kolejnym albumem. Ja sam tak dobrze to znam tylko Absence z 2013 roku, kiedy to panowie stali się odrobinę mniej ekstremalni, ale tegoroczne wydawnictwo wydaje się kontynuować właśnie tamten klimat. Ważna informacja dla fanów - Blindead ma teraz nowego wokalistę, ale nie lękajcie się. Jest dobrze.

Dawid Podsiadło - Annoyance & Disappointment 2.0
21.10.2016

Najzdolniejsze dziecko polskich talent-show, Dawid Podsiadło, to człowiek, którego osobę i twórczość z czasem lubię coraz bardziej. Wydany rok temu drugi album doczeka się niedługo wypaśnej reedycji, na której będą bonusowe remiksy, 3 premierowe kawałki i studyjna wersja koncertowej aranżacji singla Nieznajomy. Co prawda wolałbym nowe Curly Heads, ale A&D dotąd nie kupiłem, więc okazja wydaje się idealna.

Riverside - Eye of the Soundscape
21.10.2016

W świecie jednego z najbardziej znanych za granicami kraju polskich zespołów wydarzyło się trzęsienie Ziemi. Po przedwczesnej śmierci gitarzysty, Piotra Grudzińskiego, losy zespołu były niewiadome. Dziś już jest jasne, że Riverside będzie kontynuował jako trio, ale jeszcze w tym roku fani dostaną prezent stworzony jeszcze przy udziale "Grudnia" - dwupłytowe, instrumentalne wydawnictwo zawierające dodatkowe kompozycje z sesji nagraniowych do poprzednich albumów i cztery zupełnie nowe utwory.

Fisz Emade Tworzywo - Drony
21.10.2016

Czwarty polski album wychodzący tego samego dnia! Szaleństwo! Muzyka Fisza i jego brata zaistniała na rynku jako hip-hop, a z czasem zyskała zupełnie inny wymiar (i nie chodzi mi tu o ich typowo rockowy skład Kim Nowak). Drony idą dalej tą drogą, która sprawdziła się choćby na poprzedniej płycie - Mamut. Posłucham chętnie, a jakże!

Organek - Czarna Madonna
4.11.2016

Garażowy, bardzo amerykański klimat debiutu Organka ma być na nowej płycie utrzymany połowicznie. Dalej będzie gitarowo, różnorodnie i z masą muzycznych cytatów, ale Czarna Madonna to album wyprodukowany lepiej, nowocześniej, z większym przywiązaniem do detali. Podobno. Nowego singla jeszcze nie ma, ale za to jest ładna okładka.

Krzysztof Zalewski - ?
11.2016

Ach, ten Krzysztof. Był w Idolu, nagrał rockowy album jeszcze jako dzieciak, zniknął na 9 lat, wyskoczył ze świetnym, ale bardzo krótkim Zeligiem w 2013 roku, a teraz pomału odpala kolejną porcję muzycznych czarów. Nowa płyta jeszcze nie ma tytułu, ale została nagrana i ma pojawić się w listopadzie. Jeśli singlowa Luka ma być reprezentatywnym przykładem tego materiału, to bardzo się cieszę.

Mama Selita - ?
chyba jeszcze 2016

Tutaj informacji jest najmniej. Panowie zapowiadali, że nowa płyta nadejdzie i najwyraźniej stanie się to szybciej, niż później. Świeżutki singiel już może rozgrzać Wasze membrany i ukoić nerwy w oczekiwaniu na tytuł płyty i datę premiery. Oby jeszcze w tym roku, bo Materialiści byli całkiem, całkiem...

To interesuje mnie, ale przecież nowych rzeczy jest dużo więcej. Może kogoś grzeje nowa Coma? Albo czeka z utęsknieniem na Vadera? Ewentualnie smuci się, że solowy album Nergala pojawi się dopiero na początku 2017 roku? Będzie grane, będzie słuchane!

fsm
6 października 2016 - 16:12