Fighting Ex Layers to trudny orzech do zgryzienia - Pita - 17 lipca 2018

Fighting Ex Layers to trudny orzech do zgryzienia

Fighting EX Layers to kawał ciężkiego orzecha do zgryzienia. Gra tyle dobra, co niedzisiejsza. Tyle potrzebna, co nierozumiejąca masowego odbiorcy. ARIKA zrobiła grę rodem z pierwszego PlayStation, dodając online, lecz zapominając o graczach samotnikach.

Tradycyjnie już, o grze w ważnych punktach:

  • Gra jest naprawdę ładna oraz dopracowana graficznie. Z przyjemnością się na nią patrzy! Szczególnie na PS4 Pro!

  • A skoro przy platformach jesteśmy - póki co tytuł wyszedł tylko na PlayStation 4, autorzy nie wykluczają jednak portu na Steam.

  • Arika nie rozumie zachodniego gracza. Gra nie ma story mode. Gra nie ma rzeczy do odblokowania. Gra nie ma single playera…

  • Ale posiada rozbudowany trening ze sztuczną inteligencją

  • I tryb Kumite odpalany z poziomu treningu. Bardzo fajny tryb Kumite.

  • Czyli dałoby się z tego złożyć Kumite, Arcade oraz jakąś formę Survivala, Time Attacka, Team Battle. Nie rozumiem czemu tryby, które były normą za czasów pierwszego PlayStation nie pojawiają się w dzisiejszych bijatykach.

  • Pomimo tego jest fantastyczna w versusie, a kod sieciowy jest niezły.

  • Już zapowiedziano darmowe DLC, jest szansa że w kolejnych dojdą właśnie klasyczniejsze tryby zabawy. Arcade zostało już potwierdzone.

  • Tak, to kolejna obok BlazBlue Cross, pierwszej wersji Street Fighter 5, The King of Fighters XIV (tamtejsze story mode to prawie arcade mode, nie ma jednak oddzielnego tryby tego typu) bijatyka, która NIE posiada arcade mode w wersji pierwotnej. Nie rozumiem. Naprawdę nie rozumiem.

  • Gra jest nieoficjalną kontynuacją Street Fighter EX, jak pogrzebiesz to znajdziecie w niej możliwość ustawienia muzyki z tamtego tytułu!

  • Co ciekawe mamy dwa typy sterowania - bardziej Street Fighter oraz bardziej Mortal Kombat! W grze również wybieramy swój zestaw “kryształów o różnych mocach”, że się tak wyrażę.

  • Szczerze to gra mi się w nią przyjemniej niż w piątego Street Fightera, wygląda też dużo lepiej niż The King of Fighters XIV. Jest dla mnie jednak daleko za Tekkenem 7, wypada również bardzo ubogo na tle bijatyk Netherrealm.

  • Opinia gamespotu całkiem nieźle sumuję grę:

    • On a pure gameplay level, Fighting EX Layer is an absolute treat. What it lacks in bells and whistles it delivers in pure, fun combat. This is a game made for the sort of people who will spend hours perfecting an impractical, extremely-precise combo in training mode simply for the satisfaction of having done it. If that describes you, then Fighting EX Layer will be worth everything you put into it.

  • Zatem czy grać? Tak, jeżeli lubisz versusy, grasz sporo po sieci i kochasz bijatyki z systemem 2D. Nie, jeżeli w bijatykach szukasz dużo zawartości single player, story mode, rozbudowanej meta-gry. [8=, na wyrost i zachęte]

Pita
17 lipca 2018 - 12:08