Pecetowcu, czemu nie kończysz gier?

Analiza publicznie dostępnych statystyk serwisu Steam może doprowadzić do zaskakujących wniosków, zwłaszcza jeśli pod lupę weźmiemy pecetowe strzelaniny. Okazuje się bowiem, że w czasach gdy gry akcji poddaje się ciągłej krytyce za ich długość (a właściwie krótkość), spora grupa posiadaczy blaszaków, która zakupiła poszczególne tytuły, w ogóle ich nie kończy! Zaskoczeni? Ja jestem, nawet bardzo.

Choć wydaje się to absolutnie nieprawdopodobne, liczby nie kłamią. Zaledwie 19% posiadaczy gry Borderlands na PC, dotarło do końca przygody.

Z ciekawości sprawdziłem kilka popularnych strzelanek, zarówno tych starszych, jak i nowych, które do działania potrzebują systemu Steam i obsługują osiągnięcia. Firma Valve udostępnia dane pozwalające określić, ile procent użytkowników zdobyło poszczególne achievementy, a więc również te, które przyznawane są wyłącznie po ukończeniu kampanii dla jednego gracza. To właśnie przypisane im wartości procentowe znajdziecie poniżej. 

Oczywiście podane wyniki obejmują tylko tych użytkowników Steama, którzy pozwalają programowi utrzymywać stałe połączenie z Internetem. To ostatnie jest przecież niezbędne, by przesłać statystyki na serwer firmy Valve. Jeśli ktoś pracuje w trybie offline, to nie zostanie uwzględniony w zestawieniu, bez względu na to czy grę ukończył, czy nie. To samo tyczy się piratów.

A oto wspomniane wyniki. Po nazwie gry podano liczbę użytkowników, którzy zakończyli sukcesem zmagania w trybie single player.

• Call of Duty: Modern Warfare 2 – 60%
• Mafia II – 59%
• Half-Life 2: Episode One – 52%
• Half-Life 2: Episode Two – 50%
• Portal – 47%
• Call of Duty: Black Ops – 45%
• Kane & Lynch 2: Dog Days – 39%
• Aliens vs. Predator – 22%
• Borderlands – 19%

Skąd biorą się tak marne wyniki i dlaczego tak niewiele (Borderlands, Aliens vs. Predator) ludzi kończy gry, które zakupiło? Zapraszam do dyskusji.