Żegnajcie Przyjaciele - K. Skuza - 17 października 2012

Żegnajcie Przyjaciele

Wszystko ma swój koniec, nawet wszechświat jest stanem przejściowym. Cóż, wszystko się zmienia, wszystko płynie – uszczypliwi twierdzą, że nawet raz nie można wejść do tej samej rzeki. Ale do rzeczy, zmieniam miejsce zamieszkania w Internecie – za niedługo będzie można poczytać moje wypociny o grach wideo w innym miejscu. Dlatego tutaj pozostawiam po sobie skromny, niezbyt profesjonalny dorobek blogerski. Mam nadzieję, że kilka moich tekstów lub komentarzy zapadło Wam w pamięci. Ale nie tych „hejterskich”, tylko takich zmuszających do refleksji, napawających melancholią, obawą, zwątpieniem, albo po prostu – zdziwieniem. Filozofowie powinni się dziwić, od tego zaczyna się każda wątpliwość, nowa teoria, teza i dyskusja. Dlatego grając, czytając, oglądając materiały związane i nie związane ze światem gier wideo – dziwcie się. Wątpcie. Pytajcie i szukajcie odpowiedzi.

Do zobaczenia w innym miejscu, dzięki za wszystko i wybaczcie za niekiedy zbyt emocjonalne wypowiedzi lub nie do końca przemyślane poglądy.

Adieu!

   

A na deser jeden z moich ulubionych wierszy. Autorstwa Roberta Frosta.

   

Droga nie wybrana

   

Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwie różne strony:

Żałując, że się nie da jechać dwiema naraz

I być jednym podróżnym, stałem, zapatrzony

W głąb pierwszej z dróg, aż po jej zakręt oddalony,

Gdzie wzrok niknął w gęstych krzakach i konarach;

   

Potem ruszyłem drugą z nich, nie mniej ciekawą,

Może wartą wyboru z tej jednej przyczyny,

Że, rzadziej używana, zarastała trawą;

A jednak mogłem skręcić tak w lewo, jak w prawo:

Tu i tam takie same były koleiny,

   

Pełne liści, na których w tej porannej porze

Nie znaczyły się jeszcze śladów czarne smugi.

Och, wiedziałem: choć pierwszą na później odłożę,

Drogi nas w inne drogi prowadzą - i może

Nie zjawię się w tym samym miejscu po raz drugi.

   

Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,

Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:

Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano

Dwie drogi: pojechałem tą mniej uczęszczaną -

Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem.

   

źródło zdjęcia: interfacelift.com

K. Skuza
17 października 2012 - 10:37