Lektury szkolne w ratingu PEGI – szybka wizualizacja - OsK - 19 marca 2013

Lektury szkolne w ratingu PEGI – szybka wizualizacja

W numerze pisma „Homo Ludens” z 2010 roku (linki do przytaczanych stron podaję na dole) ukazał się artykuł Michała Mochockiego zatytułowany „Lektury szkolne w ratingu PEGI”. Po pobieżnym przytoczeniu założeń artykułu, chciałbym przedstawić szkicową wizualizację zagadnienia. W tworzeniu tabeli, częściowo bazuję na artykule, a częściowo na własnych doświadczeniach.

Artykuł Michała Mochockiego jest króciutki i każdy może się z nim zapoznać online, więc nie ma sensu dokładnego streszczania go w tym miejscu. Przedstawię jedynie pobieżnie główne założenia autora. Mochocki pisze wprost, że nie sądzi, że gry powinny mieć te same kryteria, co książki, bo trzeba brać pod uwagę np. dodatkowy aspekt interakcji.

Jest jednak jedno „ale”. Rating PEGI jest miejscami na interakcję zupełnie ślepy. Nie zauważa również kontekstu, w jakim pojawia się zobrazowane zjawisko. Można co prawda wskazać, że gry operują warstwą wizualną i dźwiękową, a książki mają tylko tekst… Pytanie, czy na pewno? Co z książkami obrazkowymi lub nagranymi na audio? No i przecież także niektóre gry bazują w obrazowaniu głównie na warstwie tekstowej. Zresztą, to i tak bez większego znaczenia, skoro tylko sekcje 1-13 (z 50 pytań zadawanych przy klasyfikacji PEGI) dotyczą „ruchomych obrazów”.

Na zakończenie tej części, cytat z artykułu: „Podsumowując – w kwestionariuszu PEGI z 50 pytań tylko połowa bierze pod uwagę interaktywno-multimedialną specyfikę gry komputerowej”. Wspomniane powyżej punkty można wyeliminować, a klasyfikacji dokonać jedynie na podstawie pozostałych. Tak więc, teoretycznie, wyższą kategorię powinno być jeszcze trudniej uzyskać.

Jak dla mnie, po prostu PEGI w większości przypadków jest pomysłem tyle niepotrzebnym co i nieprzemyślany, a cenzurowanie niektórych tematów przynosi więcej szkód niż ma zalet, ale proponuję, żeby każdy prześlizgnął się wzrokiem po tabelce poniżej, a wnioski wyciągnął sobie sam.

 GIMNAZJUMwiek: 13-16   

H. Sienkiewicz

KRZYŻACY lub

POTOP

 
przemoc****
 
bluźnierstwo
 
dyskryminacja
 

W. Szekspir

HAMLET

 
 
przemoc
wulgarny język***
 
 

Sofokles

ANTYGONA

 
przemoc
  

A. C. Doyle lub A. Christie

WYBRANY UTWÓR* **

 
 
przemoc
 
używki
 

A. Sapkowski

WYBRANY UTWÓR* **

 
przemoc
 
wulgarny język
seks
 
 IV-VI klasa SZKOŁY PODSTAWOWEJwiek: 10-13   

C.S. Lewis

LEW, CZAROWNICA

I STARA SZAFA

 
przemoc
 
  

H. Sienkiewicz

W PUSTYNI I W PUSZCZY

 
przemoc
 
dyskryminacja
 

C. Collodi

PINOKIO

 
 
przemoc
  

M. Twain

PRZYGODY TOMKA SAWYERA**

 
 
przemoc
 
używki
 

na liście jest też:

WYBÓR MITÓW, BAŚNI

I LEGEND* **

 
przemoc
 
seks
strach

Przypisy:

* "Wybór", czyli wiele zależy od tego, jaki utwór zostanie zadany. Jednak, jako że kilka lat temu prowadziłem w szkole zajęcia z języka polskiego, sam doskonale wiem, że "wybór" może zostać ograniczony przez różne czynniki, na przykład: realizowany program nauczania, użyteczność utworu do pokazania kluczowych zagadnień oraz dostępność książki w bibliotece (ewentualnie w biblioteczkach). W rezultacie powyższego, istnieje bardzo duża szansa, że omawiana lektura będzie miała takie oznaczenia, jak pokazano w tabelce.

** Jest to mój własny dodatek. Autor wspomnianego na wstępie artykułu nie umieścił go w swoich tabelkach.

*** Ten element utworu nie został wskazany przez Mochockiego, ale sądzę, że da się go uzasadnić.

**** Przy doborze oznaczenia w zależności od przemocy, duże znaczenie ma zarówno jej poziom, jak i relacje między postacią wobec której została ona zastosowana a oprawcą. Np. przemoc wobec słabszych i bezbronnych jest według PEGI klasyfikowana kategorię wyżej niż podobnie przedstawiona przemoc w stosunku do winnych i uzbrojonych.

Przeróbka komiksu Andrzeja Mleczki.

Jak już pisałem, wnioski każdy wysnuje po swojemu. Mi jednak nasunęła się z powyższego zestawienia bardzo widoczna i prawdopodobnie niepodważalna teza: gdyby wspomniane (i nie tylko) utwory doczekały się wiernych adaptacji na gry, uczniowie, którzy zapoznali się z książką, zgodnie z oznaczeniami PEGI, nie mogliby sięgnąć po adaptację swojej lektury. Ciekawe, bo zwykle uznaje się teorię, że to książki mogą mieć większy wpływ na psychikę i bardziej oddziałują na wyobraźnię. Można powiedzieć, że takie przekładanie PEGI jest bezsensowne, bo gry są interaktywne, ale jest to dosyć słaby argument, bo nigdzie nie jest powiedziane, że to właśnie awatar gracza musi dopuszczać się czynów podnoszących kategorię.

Artykuł ma charakter humorystyczny, ale może dałoby się z tego wysnuć jakieś korzyści? Proponuję wieszać powyższą tabelkę w szkołach. Na zachętę.


Artykuł Michała Mochockiego znajdziecie tutaj: http://ptbg.org.pl/HomoLudens/vol/2/

Z poprawną wersją komiksu Mleczki możecie zapoznać się tu: https://www.gry-online.pl/komiksy/pegi/pegi-odc-2-sklep/z0cd18

Aktualna lista lektur szkolnych jest do ściągnięcia tutaj: http://gwo.pl/wykaz-lektur-obowiazujacych-w-roku-szkolnym-m302

O PEGI możecie poczytać tu: http://www.pegi.info/pl/

OsK
19 marca 2013 - 08:01