Pisanie za pomocą myśli - RazielGP - 25 czerwca 2013

Pisanie za pomocą myśli

Zastanawialiście się jakby wyglądał świat, gdyby pojawiła się możliwość pisania za pomocą myśli? Ja tak, dlatego przedstawię wam moją wizję przyszłości jaka może wejść w życie. W końcu parę lat temu zaczęto prace nad takim urządzeniem, a jak wiadomo technologia lubi przeć naprzód i się rozwijać.

Nim jednak przejdę do spraw dotyczących mojej wyobraźni przedstawię pokrótce sprzęty umożliwiające takie pisanie. IntendiX stworzony przez firmę Guger Technologies jest tak naprawdę elektroencefalografem. Zestaw ten składa się z wyświetlacza, wzmacniacza fal oraz czepka z elektrodami, zaś w przyszłości stosowany ma być przez osoby sparaliżowane. Osoba obsługująca tę maszynkę będzie w stanie wybierać odpowiednie litery z widniejącej na ekranie klawiatury za pomocą fal mózgowych. W ten oto sposób zaakceptuje ona nasz wybór. Co prawda na dzień dzisiejszy nie jest to ani wygodne, ani szybkie, ale kto wie co czeka nas w niedalekiej przyszłości, prawda? Podobne działanie oferuje produkt firmy IMEC o dźwięcznej nazwie Mind Speller.

Teraz trochę z innej beczki. Pamiętacie może wspaniałego gitarzystę Jasona Beckera? W latach 90 zachorował on na stwardnienie zanikowe boczne w efekcie czego nie może ani mówić, ani się poruszać. Niemniej jednak za sprawą systemu rozpoznawania ruchów gałki ocznej stworzonego przez jego ojca, muzyk jest w stanie komponować utwory. Postępy jego pracy możecie ujrzeć na poniższym filmiku.

Moja wizja prezentuje się następująco, bowiem lubię śledzić technologiczne losy. Kilkadziesiąt lat temu nikt nie marzył o komputerze osobistym, telefonie komórkowym jak i o wielu innych rzeczach. Wszystko się rozwija i przekracza wszelkie wyobrażenia. Z tego też względu zamarzył mi się zaawansowany, wygodny i bardzo nowoczesny sprzęt służący do pisania za pomocą myśli. Taki, dzięki któremu mógłbym przekazywać swoje myśli na komputer, tudzież kartce papieru w dużo szybszym tempie niż obecnie za pomocą klawiatury, czy też długopisu. Jeszcze jakby owe urządzenie było w stanie poprawiać błędy interpunkcyjne, to byłbym w niebie, bo na szczęście z ortografią problemów nigdy nie miałem. Z całą pewnością o wiele łatwiej szło by napisanie książki, ale na takie wygody trzeba zapewne jeszcze trochę poczekać. Pod warunkiem, że kiedykolwiek wejdą one w życie.

Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.

RazielGP
25 czerwca 2013 - 20:07