Ouyowa afera wokół Kickstartera - Hubert Taler - 3 września 2013

Ouyowa afera wokół Kickstartera

Ouya, twórcy konsoli o tej samej nazwie, chce zachęcić developerów do tworzenia gier na tą platformę. W tym celu stworzyli specjalny fundusz #FreeTheGames, polegający na tym: umieść swoją grę na Kickstarterze, jeśli uzbierasz swój cel, dodamy drugie tyle od siebie, w zamian za półroczną ekskluzywność tytułu na Ouyę. Pomysł całkiem dobry, jednak, jak się zdaje, niektórzy postanowili go nadużyć.

Jedna z firm próbująca uczestniczyć w tym programie to MogoTXT ze swoją grą Gridion Thunder, i choć udało jej się uzyskać Kickstarterowy założony limit, struktura wpłat wzbudziła ewidentne wątpliwości. Dlaczego? 

Na przykład: wśród wpłaconych 78 tys. dolarów, było tylko... 125 wpłat. To znaczy, że średnio każdy wpłacał ponad 600 dolarów. Jeśli przyglądaliśmy się jakimkolwiek kickstarterowym akcjom, to zdajemy sobie sprawę, że najczęściej ludzie wpłacają kompletne minimum, a nie takie duże kwoty. Wygląda to dość podejrzanie. Do tego większość z nich specjalnie zapisało się do Kickstartera tylko po to by wesprzeć ten projekt.

Sprawa wzbudziła prawdziwą aferę, jest szeroko komentowana w różnych związanych z rynkiem gier mediach.

Andrew Won, właściciel MogoTXT tłumaczy się tak: Mamy wiele znajomych i powiązań w Krzemowej Dolinie, wielu bogatych przyjaciół. Do tego wspiera nas wielu profesjonalnych sportowców (będzie to gra sportowa - przyp. HT), którzy chcieli nas wesprzeć ale woleli pozostać anonimowi

Osobiście nie bardzo wierzę panu Won, mimo że sportowcy na pewno liczą na zwrot pieniędzy w postaci wykupienia ich wizerunku do gry. Wygląda to na dość nieudolne napompowanie akcji pieniędzmi aby szybko uzyskać limit. Pytanie brzmi czy to faktycznie jest nieetyczne - aby dostać pieniądze z Ouya, trzeba będzie faktycznie stworzyć grę, a wykładanie własnych pieniędzy na własny projekt nie jest niczym nienormalnym.

Program #FreeTheGames zakłada że 25% dodatkowych pieniędzy od Ouya będzie wypłacone po zakończeniu kampanii Kickstarterowej, kolejne 50% po umieszczeniu z  sukcesem gry na rynku Ouya, a końcowe 25% po zakończeniu okresu ekskluzywności.

Hubert Taler
3 września 2013 - 07:59