Nowsze gry potrafią gracza rozleniwić - RazielGP - 15 listopada 2013

Nowsze gry potrafią gracza rozleniwić

6 zmysł. Idealna opcja dla leniwych / pcarena.pl

Grywając w różne produkcje zauważyłem parę różnych detali. Dość oczywistych, lecz wartych dyskusji. Między innymi do jednych z nich należy poziom trudności w grach. I wcale nie chodzi mi o możliwość jego wyboru, czy też nie, lecz o różnorakie uproszczenia. Nawet jeśli dany tytuł nie jest tworzony pod casuali, to i tak bywa on prostszy w obsłudze, niż starszy. Powodów takiego stanu rzeczy jest od groma, dlatego też postaram się wyjaśnić je na swoim przykładzie.

Często winę za to ponoszą wszelkie uproszczenia w postaci szóstych zmysłów (Hitman: Absolution), zastąpienia walk systemem QTE (God of War III), czy też dodaniu strzałek informujących nas o tym, czy wyrobimy się na danym zakręcie (Need for Speed: Shift). Takie dodatki bardzo ułatwiają rozgrywkę, choć część z nich można na szczęście wyłączyć. Jednak człowiek w swojej ludzkiej naturze uwielbia korzystać z tego, co inni mu zaoferują. Mnie samemu trudno jest się w takich sytuacjach oprzeć. Dodatki uprzyjemniejaące i w gruncie rzeczy ułatwiające zabawę kuszą niczym roznegliżowana diablica. Dosłownie.

Moja magiczna strzałko! Wskaż mi optymalną drogę! / frazpc.pl

Nawet jeśli pewne dzieła nie chcą usilnie robić z graczy delikatnie mówiąc głupków, oferując im wszystko na tacy, to i tak często bywają łatwiejsze od swych starszych odpowiedników. Główną przyczyną bywa sama architektura lokacji, czy też obecnie eksploatowane (system osłon, qte, autoregeneracja) trendy. Nowsze tytuły są tworzone pod widowiskowość, czy ogólną prostotę działań, dzięki czemu jeden przycisk może odpowiadać za wiele ruchów naszego bohatera. Jeszcze nie tak dawno podczas zmagań więcej się grało, niż oglądało. I jest to fakt niepodważalny. Same gry nie były nafaszerowane taką ilością cutscenek przejmujących za nas stery.

Wystarczy również spojrzeć na współczesne, liniowe FPS-y i porównać je z klasykami sprzed lat. I już nawet nie chodzi mi oto, że większość dzisiejszych strzelanin jest zlepkiem małych korytarzy, podczas gdy taki Duke Nukem 3D oferował niemalże otwarte mapy. I to wcale nie będąc sandboksem. Prędzej skłaniałbym się ku interakcji z otoczeniem, która w wyżej wspomnianym klasyku przewyższa znaczną (rozwalanie ścian, użycie umywalki, toalety itp.) większość nowych tytułów. Pamiętacie zabawy z fizyką w Red Faction, Half-Life 2, czy w pierwszym Crysisie? Przykładowo druga odsłona tego ostatniego nie daje nam takiego pola do popisu.

A gdyby tak sprowadzić wszystkie walki do banalnych Quick Time Event? / gry-online.pl

Inna sprawa, że różniło się także samo sterowanie, będące siłą rzeczy trudniejsze do opanowania. Przesiadając się chociażby z Tomb Raider: Legend do poczciwej jedynki możemy przeżyć niemały szok. I nie chodzi mi tu o drastyczną różnicę w kwestii oprawy wizualnej, lecz fizyki. W końcu w tamtych czasach twórcy nie mieli dostępu do tak zaawansowanych technologii, przez co niemal każda animacja Lary musiała zostać podpisana pod zupełnie innymi klawiszami. Pomijam tutaj oczywiście wszechobecną sztywność rozgrywki oraz prostokątne połacie terenu wymuszającego od nas idealnie przeprowadzonego skoku.

Oczywiście z czasem zdołałem się do tego wszystkiego przyzwyczaić, choć jak już wyżej wspominałem nie było łatwo. Głównie z powodu przyzwyczajenia do współczesnych dzieł. Mój umysł jak przyzwyczajone do pewnych ruchów palce miały problemy z przystosowaniem się do archetypowego stylu. Prawdziwą rozpacz można przeżyć przesiadając się chociażby z Far Cry 3 na pierwszego Dooma, gdzie nie ma możliwości rozglądania się w pozycji pionowej, ani normalnej obsługi myszy. Czy ktoś z nas jest sobie w stanie wyobrazić granie w FPS-a za pomocą samej klawiatury? W dodatku używając strafe'owania? Jedynie starzy wyjadacze, którzy po długiej przerwie również poczują lekki szok, ale przy silnej woli, a także dłuższym czasie spędzonym z grą będą w stanie bawić się niemal tak dobrze jak kiedyś.

Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.

RazielGP
15 listopada 2013 - 21:31