Moja kariera w FIFA14 #35: Duch kapitana z Pro Evo - Brucevsky - 26 lipca 2014

Moja kariera w FIFA14 #35: Duch kapitana z Pro Evo

Rok po zakończeniu kariery w FIFA12 wracam do świata produkcji EA Sports. Poznając zmieniony tryb kariery, odkrywam smaczki i błędy nowej odsłony słynnej serii. Przy okazji zachęcam do dyskusji o zmianach, wadach, zaletach, talentach, formacjach, drużynach i sukcesach. 

Sytuacja nie wygląda dobrze. Porażki w Lidze Mistrzów i na krajowym podwórku zepsuły morale w zespole. Nagle jakby wszyscy przestali wierzyć, że Sabadell ma szansę wywalczyć mistrzostwo Hiszpanii i ugrać coś w Europie. Doświadczeni zawodnicy nie na takie wyniki liczyli i teraz nie wiedzą, gdzie szukać przyczyn porażki. Młodzi zaczynają wykazywać za to braki w ambicji, nie widząc celu dla dalszych starań. Kilka porażek i po drużynie?

W szatni Sabadell byłem osobą, która jako jedyna zachowywała spokój i patrzyła optymistycznie w przyszłość. Może oszukuję się, próbując nie dopuścić do siebie myśli, że właśnie przegrałem kolejny sezon i znowu stracę rok. Na początku listopada nie przegrywa się jednak przecież mistrzostwa kraju i nie odpada się z europejskich pucharów, więc chyba nie jest jeszcze tak źle. Mamy czas na naprawienie błędów i jeszcze jeden atak na szczyt.

Motywowanie chłopaków wychodziło mi jednak średnio. Takie w każdym razie odnosiłem wrażenie przed spotkaniem z Borussią Dortmund na Signal Iduna Park. Przydałby się bodziec, jakiś mały sukces, by znowu rozpalić wiarę w tych chłopakach – rzuciłem do asystenta przed pierwszym gwizdkiem. Potrzebowaliśmy odrobiny szczęścia, ale ostatnio los pokazywał nam okolice poniżej pleców, śmiejąc się przy tym głośno w twarz. Gdy więc Mikhateryan trafił do siatki w 11 minucie, nie zdziwiłem się, widząc zwieszone głowy chłopaków lub długie spojrzenia w niebo.

Przed laty, gdy prowadziłem jeszcze CF Madrid w Pro Evolution Soccer 5, miałem w zespole kapitana, Sebastiana Larssona, który trafił do drużyny w pierwszym oknie transferowym i pozostał w niej do samego końca kariery. To był lider z prawdziwego zdarzenia, ojciec wielu sukcesów i człowiek, który w najtrudniejszych sytuacjach brał ciężar presji na swoje barki. Wiele jego bramek zapewniło mojej drużynie cenne zwycięstwa i pozwoliło wywalczyć liczne puchary. Czemu o tym wspominam? Bo przez moment widziałem jego ducha na boisku w FIFA 14. Mój grający na tej samej pozycji kapitan, Adrien Trebel, po kapitalnej akcji pokonał golkipera Borussi Dortmund i wlał na nowo nadzieje w serca fanów i swoich kolegów z drużyny. To był potrzebny nam bodziec...

Skończyło się na cennym, sensacyjnym zwycięstwie Sabadell 2:1. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 90 minucie gry Sarota, wieńcząc akcję w stylu godnym swojego mentora, Sepulvedy. Wobec porażki CSKA Moskwa z FC Basel w drugim spotkaniu sytuacja w grupie znowu robiła się ciekawa. Jednym meczem wróciliśmy do gry.

Do Rosji jechaliśmy zmotywowani i jakby już pewniejsi swoich umiejętności. Moim zawodnikom zależało na rewanżu za pechową porażkę w Katalonii. Tym razem ciężar gry wreszcie wzięli na siebie Trajkovski i Stoian, zdobywając dwie bramki i prowadząc Sabadell do drugiego efektownego zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Niespodziewanie wskoczyliśmy na drugie miejsce, zbliżając się na wyciągnięcie ręki do awansu do fazy pucharowej. CSKA musiało modlić się, że zatrzyma nas Basel, a jednocześnie pokonać Borussię. Byliśmy więc w dużo korzystniejszej sytuacji.

Ostatnia runda gier fazy grupowej była nerwówką. Moi piłkarze nie potrafili przebić się przez obronę Basel, a na tablicy wyników cały czas widniał remis. W końcu obie strony znalazły sposób na gola, ale 1:1 nadal nikogo nie urządzało. Asystent śledził poczynania na drugim stadionie, tam CSKA też tylko remisowało. Kolejne minuty wlokły się niemiłosiernie. Asystent wspominał o wyniku drugiego spotkania praktycznie co trzydzieści sekund, nie pomagając skupić się na wydarzeniach na Stadio America. Wreszcie końcowy gwizdek u nas, jednak tylko remis. Chwilę potem szał radości, kibice wrzeszczą i skaczą, prezes wznosi ręce ku niebu, piłkarze krzyczą wniebogłosy i rzucają się na mnie oraz na siebie. CSKA nie dało rady, też zremisowało. Nasza przygoda w Lidze Mistrzów trwa więc dalej, choć wygraliśmy tylko dwie potyczki w fazie grupowej.

Quiz:

Awans Sabadell do fazy pucharowej zaskoczył wszystkich uczestników quizu, nikt nie przewidział końcowego układu tabeli. Przed nami ostatnia runda drugiego sezonu, po niej znowu punkty zostaną podzielone na pół i rozpoczniemy trzeci, prawdopodobnie ostatni już sezon zmagań o tytuł eksperta FIFA 14. Pyzior ma duże szanse, by obronić mistrzostwo, musi tylko utrzymać swoją siedmiopunktową przewagę nad głównymi rywalami. Zagrozić mu mogą jeszcze krisleap i damiaszg. Stawka uczestników tymczasem zwiększyła się do dwunastu, witam Baloona i Mercury_99.

Klasyfikacja generalna po dwudziestu sześciu rundach:

1. pyzior 70 pkt  
2. krisleap 63 pkt
3. damiaszg 62 pkt
4. Krasoslaw 38 pkt
5. legia2396 19 pkt
6. uwagastrzelam 19 pkt
7. Krycherrr 6 pkt
8. footballdream 4 pkt
9. Kruk 3 pkt
-  Baloon 3 pkt
-  Mercury_99 3 pkt
12. Bitten Apple 1 pkt

Dwudziesta siódma runda pytań:
 
1.  W którym miesiącu poprzedniego sezonu Bundesligi Borussia Dortmund strzeliła najwięcej goli na Signal Iduna Park? (2 pkt) Ile z nich było autorstwa Polaków? (2 pkt)

2.   Kiedy i przeciwko jakiej drużynie Jerzy Dudek rozegrał swój ostatni mecz w Premier League? (2 pkt)

3.   Kto zaliczył asystę przy jedynym golu Grzegorza Piechny w reprezentacji Polski? (3 pkt)

4.  Jak nazywa się ten zawodnik? (2 pkt) W czasie swojej kariery występował on w barwach kilku włoskich klubów. Który z nich gra obecnie w najniższej klasie rozgrywkowej, a który w najwyższej? (3 pkt)

5.  Jakim wynikiem zakończy się dwumecz Real Madryt-FC Barcelona w półfinale Pucharu Króla w mojej karierze w FIFA 14? (3 pkt)

6. W którym z niedzielnych meczów ekstraklasy (Ruch Chorzów-Górnik Łęczna, Zawisza Bydgoszcz – Jagiellonia Białystok, Górnik Zabrze – Lech Poznań) ostatnia bramka padnie najpóźniej? (3 pkt)pytanie otwarte do niedzieli do 13:00.

Brucevsky
26 lipca 2014 - 10:49