'Wataha': 2. sezon - będzie czy nie będzie? - Jędrzej Bukowski - 23 listopada 2014

"Wataha": 2. sezon - będzie czy nie będzie?

Wataha%202.%20sezon

Tydzień temu zakończył się pierwszy polski serial od HBO - "Wataha". Czy powstanie 2. sezon? Na tę chwilę stacja nabiera wody w usta, ale nie ma wątpliwości, że są ku temu poważne argumenty. Przed Wami kilka powodów, dlaczego warto obejrzeć "Watahę" i trzymać kciuki, że będzie 2. sezon.


Pierwsze dwa odcinki miałem okazję obejrzeć w siedzibie HBO na długo przed premierą, jeszcze bez fenomenalnego intra stworzonego przez Platige Image. Już wtedy dałem się porwać klimatowi. Ale drugi seans tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że to naprawdę dobry serial.


"Wataha" - 2. sezon - będzie czy nie będzie? Przed Wami kilka powodów wskazujących na to, że jednak będzie.


Oglądalność

Wataha%202.%20sezon
Fot. HBO

To był jeden z najlepszych wyników oglądalności dla HBO. Pierwszy, odkodowany odcinek obejrzało 517 tys. osób, z kolei kolejne, dostępne już tylko dla posiadaczy wykupionego abonamentu, widziało średnio 335 tys. osób. Oglądalność "Watahy" była dwu-trzykrotnie wyższa niż niedzielnych mega premier.


Magiczne Bieszczady

Wataha%202.%20sezon
Fot. HBO

Spotkałem się z wieloma opiniami, że "Wataha" nie pokazuje w ogóle magii Bieszczad i wszystko wygląda tanio. Nie wiem czy to totalna ignorancja, czy brak umiejętnego oglądania, ale ujęcia, najazdy na zamglone góry, lasy, głębokie plany... Bieszczady wyglądają w taki sposób, że mam ochotę tam pojechać! Serio. Atmosfera miejsca może i jest nieco przerysowana, ale właśnie o to chodzi. Serial zmontowany jest tak, że bez wstydu bym go pokazał widzom z zagranicy, bo całość najzwyczajniej w świecie wygląda... PRO!


Fabuła i akcja

Wataha%202.%20sezon
Fot. HBO

Wiele osób narzeka na fabułę i ślamazarne tempo akcji. Mam wrażenie, że tego typu opinie wygłaszają osoby oglądające seriale z amerykańskich stacji publicznych, gdzie całość zmontowana jest aż nadzbyt dynamicznie, coby przysłowiowy Kowalski nie zasnął z piwkiem w ręku w niedzielny wieczór. Tymczasem przypomnijmy sobie serialowe produkcje HBO i innych amerykańskich kablówek - "Gra o tron", "Zakazane Imperium", "Breaking Bad"... Czy tam akcja zasuwa do przodu? Nie, tam mamy spokojne tempo, dużo dialogów i budowanie odpowiedniego nastroju poprzez charakterne przedstawienie bohaterów. No i rzecz jasna cliffhangery takie, co wyrywają z butów. Piwo z rzędu temu, kto po trzecim odcinku nie podnosił szczęki z podłogi. 


Otwarta furtka (uwaga, spojlery!)

Wataha%202.%20sezon
Fot. HBO

Ci co widzieli serial, wiedzą, że całość kończy się dość... otwarcie. Wręcz w taki sposób, że aż się prosi, by powstał 2. sezon. Miałem okazję rozmawiać z odtwórcą głównej roli, Leszkiem Lichotą i już wtedy mi zdradził, że sześć odcinków nie wyczerpują tej historii do końca i daje możliwość na coś więcej. Z kolei reżyserka dwóch ostatnich odcinków, Kasia Adamik, zdradziła mi, że ma nadzieję, na 2. sezon "Watahy", by jeszcze głębiej wleźć w ten świat.


Oczywiście, są wady


Całość nie jest perfekcyjna. Momentami są dziury scenariuszowe, kilka postaci irytuje, tempo dwóch ostatnich odcinków jest wręcz zbyt szybkie, zakończenie może wprowadzić w osłupienie etc. Ale czy w ciągu ostatnich 10 lat, w momencie gdy seriale królują na całym świecie, widzieliście jakikolwiek inny polski serial (nie licząc "Watahy") na takim poziomie realizacyjnym? Choćby dlatego, powinien powstać 2. sezon "Watahy", by pokazać wszystkim malkontentom, że w Polsce da się zrobić błyskotliwe, dobrze napisane i efektownie zrealizowane seriale.


"Wataha" - 2. sezon - czekam i mam nadzieję, że HBO nie da za wygraną.

Jędrzej Bukowski
23 listopada 2014 - 18:10

"Wataha": 2 sezon - "Tak" czy "Nie"?

Tak 99,4 %

Nie 0,6 %