Zmiany w Rainbow Six: Siege - Ubisoft słucha graczy? - DM - 13 czerwca 2015

Zmiany w Rainbow Six: Siege - Ubisoft słucha graczy?

Zapowiedź powrotu Rainbow Six wzbudziło sporo emocji u fanów taktycznych strzelanin - udostępniona jednak w kwietniu wersja alfa zawiodła wielu zwolenników realizmu i bezkompromisowej rozgrywki. Nowy R6 przypominał niektórym kolejny klon Call of Duty z typowo zręcznościowym, szybkim tempem akcji. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie należy nowej Tęczy 6 spisywać od razu na straty - to była tylko wersja alfa, a twórcy wzięli sobie do serca krytyczne głosy i nadchodzące testy beta zaprezentują nam już spore zmiany! Jakie?

Trzeba wziąć pod uwagę, że w wersji alfa nie zastosowano jeszcze wielu rozwiązań, który były i tak planowane w finalnej wersji gry. Jednymi z najbardziej krytykowanych elementów rozgrywki były hitboxy i ogromna prędkość poruszania się operatorów. Teraz nie będzie już widać, czy trafiliśmy kogoś przez dym lub ścianę, ale  wskaźniki trafienia zobaczymy przy okazji zabicia przeciwnika lub ostrzale sojuszników. Szybkość poruszania się wszystkich postaci została zmniejszona o dwadzieścia procent - ale na tym nie koniec. Każdy z wybranych operatorów będzie miał jeden z trzech rodzajów pancerza - lekki, normalny i ciężki. Istotna będzie też waga sprzętu, jaki chcemy zabrać - tarcza balistyczna, ciężki karabin maszynowy w połączeniu z solidną kamizelką mogą spowolnić nasze ruchy dodatkowo o niemal połowę normalnej prędkości. Lekko uzbrojony operator będzie poruszał się szybciej, ale prędzej też może zostać "zdjęty", przez brak dodatkowej ochrony balistycznej. System, który pozwalał nam wielokrotnie w przypadku ciężkiego postrzału zostać opatrzonym i powrócić do walki został zredukowany do dwóch takich możliwości w czasie rozgrywki i cały czas możliwe są jego dalsze ograniczenia.

źródło: http://rainbow6.ubi.com/siege/

Wielkim zawodem okazało się też samo strzelanie. Odrzut był niedopracowany, dźwięki nie przypominały strzałów. Tu trzeba wziąć poprawkę na to, że wszelkie odgłosy były w wersji „roboczej” i oprawa dźwiękowa zmieni się całkowicie. Odrzut broni został kompletnie przebudowany - teraz podskok lufy przy pierwszym wystrzale będzie zauważalnie większy, tak samo jak dalsze uciekanie celownika przy ogniu ciągłym, a ogień z pistoletów maszynowych nie będzie aż tak skupiony. Co ciekawe - odrzut będzie trochę inny w wersjach na konsole, by zredukować różnice w rodzaju kontrolera, nie wiadomo jednak, co będzie w przypadku podłączenia pada do PC - prawdopodobnie zwolennicy takiego sterowania będą mieć trochę trudniejszą kontrole nad zachowaniem karabinu. Większy realizm odczujemy już przy samym wyciąganiu broni. Zmiana na ciężki karabin będzie wyraźnie dłuższa, więcej czasu zajmie też przykładanie celownika do oka. Wydłuży się ilość sekund potrzebna na przeładowanie spluwy - będzie to zależne od rodzaju uzbrojenia i konkretnej animacji. Mocno krytykowana ilość amunicji była również celowo przesadzona - ostatecznie ma przypominać to,  do czego przyzwyczaiło nas Raven Shield. Cały czas dopracowywane są wartości penetracji pocisków przez różne materiały.

Wielu graczy bardzo oburzało się na używanie czujnika pulsu - słynnego „heartbeat sensor”. Pojawiały się głosy, że psuje to rozgrywkę i nie ma nic wspólnego z realizmem. Twórcy twierdzą jednak, że nie zauważyli jakieś znacznej przewagi drużyn z tym czujnikiem - trzeba też podkreślić, że nie jest to wymysł Ubisoftu. HB sensor był już obecny w książce Toma Clancy’ego, jak i w kultowych i tak miło wspominanych pierwszych trzech odsłonach serii. Pewne zmiany zostaną jednak wprowadzone - zasięg wykrywacza pulsu zostanie zredukowany, wykrycie postaci będzie oznaczone po prostu okręgiem, a nie zarysem jego sylwetki.

źródło: http://rainbow6.ubi.com/siege/

Oprócz tego twórcy wprowadzają sporo mniejszych zmian. Prawdopodobnie będzie możliwe wychylanie się zza rogu niezależnie od używania broni - bez celowania. W czasie rozgrywki dostępny będzie czat tekstowy i opcja „push to talk”. Badane są też opcje zmiany odporności na postrzały - obecnie do zabicia przeciwnika potrzeba 3 trafień w korpus lub jedno w głowę - tu wszystko będzie zapewne zależne od rodzaju pancerza, choć miło by było, gdyby różną skuteczność miał też kaliber broni. W każdym razie - Rainbow Six zmienia się w dobrym kierunku. Być może ze względu na obecny rynek, nigdy nie dorówna w trudności i „taktyczności” Rouge Spear czy Raven Shield, ale na pewno warto śledzić rozwój nowej Tęczy i osobiście testować aplikowane przez twórców zmiany. Cały czas zagadką pozostaje też tryb kampanii fabularnej, o której może dowiemy się czegoś już niebawem - na targach E3!

DM
13 czerwca 2015 - 13:26