The best of E3 2015 – na szybko okiem pecetowca - fsm - 17 czerwca 2015

The best of E3 2015 – na szybko, okiem pecetowca

Tak się złożyło, że na czas tegorocznych targów E3 opuściłem domowe pielesze i zażywałem relaksu podczas wakacyjnie wydłużonego weekendu. Wszystkie nowości, zwiastuny i informacje przyswoiłem więc naraz, już po zakończeniu imprezy. Przed targami nie byłem jakoś specjalnie podekscytowany, po targach też nie jestem, ale pokuszę się o szybkie wypunktowanie rzeczy fajnych. Jeśli też lubicie internetowe listy różnych rzeczy, to zapraszam.

Konsolowy tytuł, w który chciałbym zagrać

Konsoli nigdy nie miałem, w najbliższym czasie się to nie zmieni. I choć nadal jestem niezmiernie ciekawy ujawnionego dwa lata temu (wow, to już tyle?) Quantum Break , to z pokazanych w tym rokuna targach nowości najbardziej spodobało mi się Horizon: Zero Dawn. Guerrilla Games to weterani czarowania na PlayStation, jestem więc przekonany, że nowa marka będzie warta czekania. Wygląda świetnie i w ciekawy sposób wykorzystuje motyw post-apokaliptycznego świata. Poza tym - robodinozaury!

Świetna gra, w którą nie zagram

Oj, spodobał mi się zwiastun Ghost Recon: Wildlands. Ubisoft przygotował niezłą niespodziankę i jestem pewien, że dla wielu osób właśnie Wildlands są najbardziej oczekiwanym tytułem nadchodzących miesięcy. Tytułem, który przy okazji zepchnął The Division do drugiej ligi. Ładne, z wielkim światem i stawiające na kooperację. Zupełnie nie mój klimat, ale przeczuwam hicior.

Na pewno zagram, choć mało wiem

EA pokazało zajawkę Mass Effect: Andromeda, na którą wielu czekało. Gra nabrała kształtu, choć do pierwszych widoków na rozgrywkę jeszcze daleko. Ale nieważne. To nowy Mass Effect. Nowy, ładny Mass Effect, bo na silniku Frostbite. Bring it on!

Chciałbym, żeby wyszło

Need for Speed to najnowsza odsłona wyścigowej serii, która ma wrócić do korzeni. "Korzeniami" oczywiście jest w tym wypadku NFS Undeground. No i sam nie wiem - modyfikacje auta wyglądają rewelacyjnie, ale sam wyścig (ze straszną kamerą, którą musi się dać zmienić) już tak sobie. Trzymam kciuki!

Poczekam do pierwszych recenzji

Mirror's Edge: Catalyst wygląda na godną kontynuację zaskakująco udanego (choć krótkiego i ze zbyt powierzchowną fabułą) tytułu z 2008 roku. Dobrze wiedzieć, że już w lutym zagramy w sequel, ale zanim będę się ekscytował, poczekam na pierwsze opinie graczy i recenzentów.

Miła mała niespodzianka

Czekanie na StarCraft II: Legacy of the Void nie jest jakoś bardzo bolesne, bo mam w co grać. Ale wieść o darmowym demo-prologu Whispers of Oblivion to bardzo miła niespodzianka. Liczę, że pojawi się ona w ciągu kilku miesięcy by dać odpowiedni przedsmak przed głównym daniem.

Najfajniejszy zwiastun

Nigdy w żadnego Hitmana nie zagrałem, ale znam człowieka, który zagrał w każdą odsłonę i zawsze się cieszył. Zapewne kiedyś będzie mi dane obejrzeć w akcji kawałek nowego dzieła IO Interactive (i posłuchać, jak to sprytnie udało się tego czy tamtego łobuza wyeliminować), ale póki co ten tu oto zwiastun jest zrobiony naprawdę bardzo, ale to bardzo dobrze.

(...A teraz przypomnijcie sobie, jak będzie wyglądał nowy film o Agencie 47. Bleh.)

Wow

Moment, gdy pan pokazujący rozgrywkę w No Man's Land odjechał kamerą pokazując ogrom wirtualnego wszechświata (ok 2:30). Zaiste, łał.

Moja gra targów a.k.a. ożesz!

South Park: The Fractured but Whole - bo będzie, bo nikt się tego nie spodziewał, bo teraz motywem są superbohaterowie i bo Kijek prawdy był moją grą minionego roku. Ufam, że błogosławieństwo Stone'a i Parkera zagwarantuje równie wysoki poziom frajdy, bawet jeśli Obsidian tym razem gry nie tworzy.

Czyli co, chyba fajne te targi? Były niespodzianki, efektowne konferencje, a nieszczęsne AMD w końcu zapowiedziało nowe karty graficzne. Ale patrząc na zaległości w poznawaniu tych gier, które już się pojawiły, przeczuwam rok pełen wyrzeczeń...

A tak w ogóle, to...

fsm
17 czerwca 2015 - 21:43