Life Is Strange (marka) na gameplay.pl

Recenzja gry The Awesome Adventures of Captain Spirit - najlepsze intro ever?

fsm ocenia: The Awesome Adventures of Captain Spirit
85

Panie i panowie ze studia Dontnod wyrastają na jeden z najciekawszych i najambitniejszych niedużych zespołów w świecie gier. Remember Me było fajną próbką pomysłowości deweloperów, o Vampyrze teraz mówi się dużo w kontekście "fajny, ale nie aż tak fajny, jak obiecano", zaś Life is Strange zaczarowało chyba wszystkich bez wyjątku. Chcąc umilić nam oczekiwanie na premierę drugiego sezonu francuscy czarodzieje zaoferowali nam darmowy prolog zatytułowany The Awesome Adventures of Captain Spirit. Moja reakcja? Merci beaucoup!

Ta trwająca mniej niż dwie godziny przygoda rozbudowuje świat poznany podczas przygód Max i Chloe. Captain Spirit to alter-ego Chrisa, chłopca mieszkającego w małym domku w stanie Oregon razem ze swoim tatą. Dzieciak bawi się w superbohatera używając do tego Potęgi Wyobraźni™, dzięki czemu codzienność nabiera żywszych barw. Jak się szybko okaże, Chrisowi jest to bardzo potrzebne.

czytaj dalejfsm
12 lipca 2018 - 13:30

Najbardziej wzruszające momenty w grach komputerowych – część I

W gry komputerowe gramy z różnych powodów. Niektórzy, by się odstresować po trudach życia codziennego. Inni, by potrenować szare komórki. Jeszcze inni dla satysfakcji ze zwycięstwa bądź dreszczu płynącego z rywalizacji z innymi. Są też i tacy, dla których największą satysfakcję stanowi psucie zabawy innym graczom. Ja w elektronicznej rozrywce najbardziej cenię sobie opowiadane historie. Ze względu na to, że w medium tym jak w żadnym inny podczas zabawy następuje immersja, czyli „zżycie” się ze sterowanym bohaterem, również emocje wywoływane przez wydarzenia w świecie gry potrafią uderzyć silniej niż podczas czytania książki czy oglądania filmu, gdy jesteśmy jedynie biernymi obserwatorami. Niektóre gry komputerowe doskonale to wykorzystują, grając emocjami odbiorców i serwując sceny tak wzruszające, że nawet najwięksi twardziele mają problem z zachowaniem kamiennej twarzy i suchego oka. Poniżej znajdziecie subiektywne zestawienie tytułów, które w moim prywatnym rankingu stanowią absolutną czołówkę interaktywnych „wyciskaczy łez”.

czytaj dalejCzarny Wilk
2 listopada 2015 - 11:00