Mass Effect (marka) na gameplay.pl

Sekrety trylogii Mass Effect

Jak fani współtworzą gry

„Obudź się, Komandorze”, czyli wspomnienie Teorii Indoktrynacji w serii Mass Effect

Non omnis moriar Komandora Sheparda

Każdy czytać może... czyli Mass Effect: Retribution

Mass Effect - Nostalgia przed powrotem legendy

Mass Effect - Nostalgia przed powrotem legendy

Kiedy dowiedzieliśmy się, że Mass Effect powraca w wersji zremasterowanej, w Internecie wręcz zawrzało, a potem zaczęło się wyczekiwanie premiery. Zainspirowany wpisem kolegi Mateusza, autora Popkultura od Serca, pomyślałem, że warto napisać kilka słów o bardzo wyjątkowej serii.

czytaj dalejImprobite
13 maja 2021 - 12:39

Mass Effect. Andromeda: Inicjacja - recenzja

Na rodzimym rynku w ostatnich latach pojawiło się sporo tytułów, które stały się książkowymi uzupełnieniami gier video. Jedne z nich było bardzo dobre inne zaś miały dość spore problemy ze swoją jakością. Jak na tym tle wypada książkowy prequel Mass Effect Andromeda?

czytaj dalejFroszti
10 lipca 2019 - 11:36

W co gracie w weekend? #306: Mass Effect 3 – Pożegnanie z Shepardem

Po definitywnym zakończeniu wszystkich spraw z Mass Effectem i Mass Effectem 2 w tym roku pozostała mi już tylko ostatnia część trylogi z Shepardem w roli głównej. Tytuł skończyłem sześć lat temu, gdy został udostępniony posiadaczom PlayStation Plus, ale nigdy nie zaliczyłem jego dodatków. Teraz pojawiła się okazja, żeby ograć je za darmo, więc w ten weekend żegnam się na zawsze z jednym z najwspanialszych bohaterów wykreowanych przez studio BioWare. Po więcej zapraszam do dalszej części tekstu.

Bardzo jestem też ciekaw co wy ogrywacie? Czy są to nowości jak Samurai Shodown lub Judgment od twórców Yakuzy? Remake CTR? A może po prostu ogrywacie jakieś zaległości? Dajcie znać w komentarzach, jeśli macie na to ochotę.

Życzę wszystkim udanego weekendu, oczywiście nie tylko przy grach.

Wpis zawiera spoilery z trylogii Mass Effect.

czytaj dalejsquaresofter
6 lipca 2019 - 13:52

W co gracie w weekend? #282: Cztery lata z Hatsune Miku Future Tone oraz galaktyczne szaleństwo w Mass Effect 2

W ostatni weekend zakręciłem ruletkę z grami w stylu Umineko. Skończyło się na tym, że praktycznie wszystkie uruchomione przeze mnie wtedy produkcje musiały uznać wyższość Mass Effect 2, z którym spędziłem w ostatnich dniach ponad 50 godzin i zamierzam ukończyć go trzeci raz w ten weekend.

Pierwszy miesiąc nowego roku powoli się kończy i w końcu pojawią się długo oczekiwane przez nas gry a ja wciąż doskonale bawię się z Miku Hatsune. To już blisko cztery lata od kiedy na dysku mojej konsoli gości Future Tone z jej udziałem.

czytaj dalejsquaresofter
19 stycznia 2019 - 12:30

W co gracie w weekend? #281: Growa ruletka - Clannad, Yakuza 0, XCOM: Enemy Unknown, Mass Effect 2, LittleBigPlanet 2, Umineko, Metro 2033 i Tales of Vesperia

Witajcie. W jakie gry gracie tym razem? Jeśli o mnie chodzi, to po ukończeniu Umineko nie wiem za bardzo nad jaką grą się skupić, więc wzorem demonicznej ruletki, w której celem jest śmierć lub życie członków rodu Ushiromiya postanowiłem uczynić podobnie z grami, które spędzają mi sen z powiek w 2019r. Jeśli odpalę chociaż jeden tytuł z poniższej listy, to uznam weekend za udany. Dziś w programie: Clannadx2, Yakuza 0, XCOM Enemy Unknown, Mass Effect 2, LittleBigPlanet 2, Umineko, Metro 2033 i Tales of Vesperia.

Wpis zawiera poważne spoilery i czytasz go na własną odpowiedzialność.

czytaj dalejsquaresofter
12 stycznia 2019 - 19:32

W co gracie w weekend? #280: Życie renegata w Mass Effect 2 oraz wielki detektyw w Umineko

Na wstępie chciałbym życzyć wszystkim czytelnikom Wesołych Świąt z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, wymarzonych gier i konsol pod choinkę, pogody ducha oraz tego, żeby świąteczne potrawy smakowały Wam tak jak nigdy dotąd.


czytaj dalejsquaresofter
22 grudnia 2018 - 11:32

The End, czyli o zakończeniach gier słów kilka

Odkąd zaczęto traktować gry w sposób zbliżony do literatury czy filmu, czyli odkryto w nich ogromny potencjał do opowiadania historii, siłą rzeczy podporządkowano wirtualne fabuły starożytnym już właściwie założeniom kompozycyjnym. Odpalając grę, w której fabuła jest kluczowa, czy nawet taką, w której jest ona jedynie pretekstem do siania chaosu, oczekujemy mimowolnie trzech rzeczy: wstępu, rozwinięcia akcji i zakończenia.

Pierwsze Call of Duty jest idealnym przykładem tego, jak typ kompozycji zamkniętej został zaadaptowany na potrzeby gier. Pierwsza misja to obóz szkoleniowy, wprowadzenie w podstawy rozgrywki; pozwala nam wejść (a następnie dosłownie wskoczyć) w realia II wojny światowej. Rozwinięcie akcji to nic innego, jak pełna skryptów i heroicznych czynów strzelanina, poznanie też po drodze dwóch pozostałych protagonistów. Wszystko kończy się w Berlinie, historycznym zawieszeniu radzieckiej flagi nad Reichstagiem. Czysto, przejrzyście, bezpiecznie. A teraz wyobraźcie sobie, że kampania omawianego shootera kończy się gdzieś w Ardenach. Ekran się przyciemnia, a potem dostajemy po prostu krótki stylizowany filmik o tym, że Alianci zdobyli Berlin i wojna się skończyła. To byłby pomysł równie słaby, co każda czynność wykonana po słowach „potrzymaj mi piwo”, bo graczowi zostaje właściwie wydarte zakończenie, satysfakcjonująca konkluzja historii, w której od kilku godzin bierze czynny udział. Nawet produkcje, w przypadku których fabuła nie jest ich największym atutem po prostu muszą mieć zakończenie, które da graczowi frajdę, pokaże mu, że to, co robił przez ostatnie kilka / kilkanaście / kilkadziesiąt godzin miało sens.

Ależ lat przybyło. Temu Call of Djutu.

Odpowiednio skonstruowane zakończenie może mieć jeszcze większy efekt, kiedy w grze pojawia się w zasadzie jakakolwiek nieliniowość – świadomość, że to my w jakimś stopniu mieliśmy wpływ na to, jak ostatecznie potoczą się losy poszczególnych postaci czy nawet całych cywilizacji jest bezcenna i właściwie unikatowa dla gier wideo.

czytaj dalejBlinky
2 sierpnia 2017 - 23:44

Okiem Meehowa: jak zapowiada się Mass Effect: Andromeda zdaniem fana(tyka) trylogii Mass Effect

Okiem%20Meehowa%3A%20Mass%20Effect%3A%20Andromeda%20w%20ocenie%20fana%28tyka%29%20trylogii%20Mass%20Effect

Prawie pięć lat po wydaniu Mass Effect 3, które zwieńczyło oryginalną, znakomitą moim zdaniem trylogię Komandora Sheparda, już tylko niec ponad tydzień dzieli nas od premiery Mass Effect: Andromedy. Długo musieliśmy zadowalać się pogłoskami, przeciekami, lakonicznymi danymi czy filmikami, z jakich w zasadzie niewiele wynikało. Dzisiaj, po ładnych kilku latach śledzenia tematu i ostatnim zatrzęsieniu informacji, przyglądam się nadchodzącej odsłonie Mass Effect z zamiarem ocenienia, czy jest to gra, na którą czekałem pół dekady. Czy Mass Effect: Andromeda da cyklowi drugi początek i zjedna sobie serca zarówno starych wyjadaczy, jak i zupełnie nowych odbiorców, czy może nigdy nie wyjdzie z cienia Komandora Sheparda i załogi fregaty Normandia? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w niniejszym felietonie.

czytaj dalejMeehow
14 marca 2017 - 11:18

Odświeżamy trylogię Mass Effect – sztuczki, kruczki i mody

Od%u015Bwie%u017Camy%20trylogi%u0119%20Mass%20Effect%20%u2013%20sztuczki%2C%20kruczki%20i%20mody

Trylogia Mass Effect, choć fabularnie wciąż zachęca wielu do ponownego zagrania, technicznie pozostawia coraz więcej do życzenia. W związku z powyższym przygotowałem niniejszy tekst, w którym wskazuję kilka prostych trików oraz mniej lub bardziej rozbudowanych modów, dzięki którym kolejna wojna ze Żniwiarzami może być doświadczeniem przyjemniejszym wizualnie, a nawet zaskakującym w sensie fabularnym.

czytaj dalejMeehow
15 października 2016 - 09:58

Co wycięto z trylogii Mass Effect?

Co%20wyci%u0119to%20z%20trylogii%20Mass%20Effect

Choć sekretom i ciekawostkom związanym z trylogią Mass Effect poświęciłem trzy teksty, to temat zawartości wyciętej z serii zdążyłem ledwie napomknąć. W związku z powyższym w niniejszym tekście przyglądam się treściom, które ostatecznie w cyklu się nie znalazły, a które zdecydowanie zasługują na opisanie. Na samym początku pragnę wyraźnie zaznaczyć, że w swoim subiektywnym wyborze ograniczyłem się jedynie do najciekawszych elementów usuniętych bądź zarzuconych. Ponadto nie opisuję tych, których autentyczność jest z tego czy innego powodu wątpliwa bądź niemożliwa do zweryfikowania. Zapraszam zatem do lektury wszystkich fanów Mass Effect, którym niestraszne spoilery.

czytaj dalejMeehow
19 stycznia 2016 - 17:50
starsze posty