Skradanki na gameplay.pl

W co gracie w weekend? #403: FFXIV, Mortal Kombat i MGS4

W co gracie w weekend? #382

W co gracie w weekend? #381: Gears 5, Halo TMCC, Gears of War 3, Splinter Cell Pandora Tomorrow, Air i Kanon

W co gracie w weekend? #378

Brr, ale ziąb! – Najlepsze gry z zimową aurą

Recenzja gry A Plague Tale: Innocence - duże ilości naraz szczurów!

W co gracie w weekend? #403: FFXIV, Mortal Kombat i MGS4

Witam wszystkich graczy. W co gracie tym razem? U mnie na tapecie standardowo FFXIV oraz dwa klasyki. Po więcej zapraszam do dalszej części tekstu.

czytaj dalejsquaresofter
2 października 2022 - 18:57

W co gracie w weekend? #382

Witajcie gracze. Cały obecny tydzień chorowałem, więc miałem trochę więcej czasu na granie. Dzięki czemu udało mi się ukończyć dwudziesty ósmy raz Resident Evil 3 w klasycznej wersji.

Gry wideo są dziś jednak na bardzo odległym planie, po tragedii jaka dotknęła naszych sąsiadów. 

czytaj dalejsquaresofter
27 lutego 2022 - 16:51

W co gracie w weekend? #381: Gears 5, Halo TMCC, Gears of War 3, Splinter Cell Pandora Tomorrow, Air i Kanon

Cześć. Tydzień ułożył mi się tak, że w zasadzie mój weekend zaczyna się już dzisiaj, a skoro napisałem już tekst na ten tydzień, to pomyślałem, że go opublikuję, a nie schowam do szafy. Z jednym wyjątkiem gram w produkcje, o których mogliście przeczytać już na łamach niniejszego cyklu. Ciekawskich zapraszam do dalszej części tekstu.

czytaj dalejsquaresofter
16 lutego 2022 - 16:17

W co gracie w weekend? #378

Witam wszystkich. Nowy rok ma raptem dwa tygodnie, a ja zdążyłem sprawdzić już z dziesięć różnych produkcji. Z jednym wyjątkiem zajmuję się tytułami, o których mogliście już wcześniej przeczytać na łamach W co gracie w weekend? Jeśli jesteście zainteresowani co to za gry lub chcielibyście dodać od siebie trzy grosze, to zapraszam do dalszej części tekstu.

czytaj dalejsquaresofter
16 stycznia 2022 - 18:06

Brr, ale ziąb! – Najlepsze gry z zimową aurą

Śnieg pada, śnieg pada, cieszą się dzieci, tu płatek, tam płatek, dużo ich leci…

Uwielbiam zimę, więc wpadłem na pomysł, żeby napisać tekst o grach wideo, w których odgrywa ona znaczącą rolę w kwestii kreacji świata gry, czyniąc wybrane tytuły przygodami jedynymi w swoim rodzaju. Po więcej zapraszam do dalszej części tekstu.

czytaj dalejsquaresofter
4 lutego 2021 - 10:19

Recenzja gry A Plague Tale: Innocence - duże ilości naraz szczurów!

fsm ocenia: A Plague Tale: Innocence
80

Bardzo pozytywna niespodzianka - oto, czym okazała się być gra A Plague Tale: Innocence. Na zwiastunach nie robiła na mnie jakiegoś specjalnego wrażenia, wszystkie zapowiedzi zbywałem krótkim "a, to ta gra z dzieciakami i szczurami". Tymczasem pierwsza tak duża produkcja francuskiego Asobo Studio okazała się być bardzo dobrym tytułem dla wszystkich graczy spragnionych dobrej singleplayerowej opowieści. Czyli dla mnie!

Twórcy zabierają graczy do Francji w połowie XVI stulecia, gdy kraj targany jest wojnami i chorobami. Największa z nich - czarna śmierć - to choroba, której zarazki przenoszone były przez ogromne stada szczurów. I właśnie w takich okolicznościach przyrody poznajemy Amicię de Rune, nastoletnią córkę wysoko postawionego małżeństwa. Sielankowy początek gry to krótkie uśpienie czujności przed mrocznym i krwawym ciągiem dalszym.

czytaj dalejfsm
10 czerwca 2019 - 22:39

Recenzja gry ECHO - sama przeciwko sobie

fsm ocenia: ECHO
85

Ach, indyki. Z biegiem lat coraz bardziej doceniam pracę małych, niezależnych studiów deweloperskich i chętniej interesuję się efektem końcowych ich starań. Czasami dzieje się to w sposób przypadkowy. O duńskiej ekipie zwącej się Ultra Ultra nie słyszałem, więc ich debiut w postaci gry ECHO (premiera była we wrześniu 2017 roku) przeszedł mi koło nosa. Przypadkowe kliknięcie na obrazek na stronie z promocjami ujawnił tytuł na tyle interesujący, że dałem mu szansę. I bardzo się z tego cieszę, co zresztą jednoznacznie odzwierciedla wystawiona ocena.

czytaj dalejfsm
10 kwietnia 2019 - 14:34

W co gracie w weekend? #292: Sekiro – Słodki pocałunek From Software dla fanów Tenchu

Ponad dwadzieścia lat temu na pierwszym PlayStation debiutowała produkcja zatytułowana Tenchu: Stealth Assassins. Jej wydawcą w Europie była firma Activision, nie kojarzona jeszcze wtedy z Call of Duty, bo owa seria w tamtych czasach nawet nie istniała. Tenchu było skradanką opowiadającą o losach nieustraszonego wojownika ninja imieniem Rikimaru oraz towarzyszącej mu pięknej acz śmiertelnie niebezpiecznej kunoichi imieniem Ayame. Ta dwójka zasłynęła z wzorowej służby u swojego feudalnego pana. Bezszelestnie wykonywali swoje obowiązki, wprawnie eliminując wszelkie zagrożenie, które stanęło im na drodze. To była jedna z najwspanialszych gier z japońskim klimatem, która wspólnie z Metal Gear Solid przyczyniły się do spopularyzowania gatunku skradanek, w których omijanie lub cicha eliminacja przeciwników były kluczem do sukcesu.

czytaj dalejsquaresofter
29 marca 2019 - 16:27

Recenzja Aragami na PC

Danteveli ocenia: Aragami
69

Kiedy słyszę słowa skradanka i Feudalna Japonia to do głowy przychodzi mi od razu Tenchu i Shinobido. Wyśmienite produkcje o poruszaniu się jak cień i atakowaniu jak wąż. Niestety obie serie zostały porzucone przez swych twórców i od ładnych paru lat nie mieliśmy dobrego tytułu o ciężkiej robocie shinobi. Dlatego też z otwartymi rękoma przyjąłem Aragami. Czy produkcja hiszpańskiego studia Lince Works ma szansę dorównać tytułom od Acquire?

czytaj dalejDanteveli
6 października 2016 - 11:42

Recenzja gry Aragami – hardkorowej skradanki w baśniowych realiach mitycznej Japonii

Czarny Wilk ocenia: Aragami
78

Porządna i wymagająca trójwymiarowa skradanka, w której ciche działania nie są jedynie opcją, ale wymogiem, to od lat totalna nisza. Dwa lata temu mieliśmy zaskakująco udanego Styksa, na horyzoncie majaczy jego kontynuacja… i to by w zasadzie było na tyle, jeśli chodzi o liczące się tytuły. Cała reszta gier tego typu, nawet jeśli zawiera w sobie mechanizmy pozwalające na ciche pokonywanie trudności, to skonstruowana jest tak, że w razie wykrycia bez większych problemów możemy wyrąbać sobie drogę przez armię przeciwników.

Aragami, debiutancki projekt maleńkiego hiszpańskiego studia Lince Works, takiej taryfy ulgowej nie oferuje i stawia na ostrożność, planowanie, perfekcyjną realizację… i cierpliwość, niejednokrotnie zmuszając do powtarzania długich sekwencji po kilka razy. Regularne spadki liczby klatek na sekundę dają się mocno we znaki, ale ciężko jest je rozpamiętywać, gdy na każdym kroku raczeni jesteśmy przepięknymi, baśniowymi widokami czerpiącymi garściami z takich tytułów jak Okami czy The Journey.

czytaj dalejCzarny Wilk
4 października 2016 - 14:21
starsze posty