Bohaterowie na gameplay.pl

Dubbing w czytanych przez nas książkach

Gdzie te szkielety, sukkuby, ogry w pierwszoplanowych rolach?

Popychadło – najgorszy możliwy bohater gry

Czempioni z LOL-a we własnych grach: Brand the Burning Vengeance

Trzech bohaterów, którzy zagwarantowali GTA V sukces.

10 postaci z gier, które od razu przychodzą nam do głowy

Dubbing w czytanych przez nas książkach

Bohatera opowiadania Obol dla Lilith oraz powieści Popiół i Kurz, naprawdę ciężko jest nie polubić.

Temat ten dedykuję wszystkim czytelnikom, którzy przeżywają losy literackich bohaterów. Którzy utożsamiają się z wykreowanymi przez autorów postaciami. Dlaczego? Ponieważ niniejszy tekst dotyczyć będzie właśnie ich. A przede wszystkim tego, czy my w swoich myślach dodajemy im głosy podczas dialogów oraz monologów.

czytaj dalejRazielGP
20 czerwca 2014 - 10:59

Gdzie te szkielety, sukkuby, ogry w pierwszoplanowych rolach?

Źródło: wallpaper404.com

Temat tygodnia to wspólna inicjatywa autorów gameplay.pl, w ramach której tworzą oni serię artykułów na określony temat. Po "mieście i architekturze" przyszła pora na "fantastyczne stworzenia".

Ogry, wiedźmy, cyklopy, wampiry, trolle, sukkuby, minotaury, szkielety, centaury, syreny, krasnoludy czy duchy nieczęsto są głównymi bohaterami gier. Z reguły pełnią rolę przeszkody i grają dla drużyny przeciwnej, starając się uprzykrzyć życie bohaterskiemu człowiekowi, pół-bogowi lub innemu tytanowi, który brnie ścieżką sprawiedliwości i poświęca się całkowicie walce ze złem. Czy te wszystkie fantastyczne stworzenia nie nadają się na głównego bohatera poważnej gry?

czytaj dalejBrucevsky
29 maja 2014 - 20:11

Popychadło – najgorszy możliwy bohater gry

Źródło: oozie.org

Twórcy gier na różne sposoby próbują budować przekonującego, atrakcyjnego, dającego się lubić lub podziwiać głównego bohatera. Jedni stawiają na wygląd, inni poświęcają godziny na obdarzenie go ciekawym charakterem i charyzmą. Są w tym gronie tacy, którzy operują na najniższych instynktach oraz ci bardziej ambitni. Gdzieś w tym gronie jest Rockstar, które stworzyło już niejedną ciekawą postać. James „Jimmy” Hopkins z produkcji Bully im jednak wyraźnie nie wyszedł.

czytaj dalejBrucevsky
8 marca 2014 - 12:09

Czempioni z LOL-a we własnych grach: Brand the Burning Vengeance

Źródło: wallpapervortex.com

Świat League of Legends pełen jest znakomicie zaprojektowanych postaci, które spokojnie mogłyby znaleźć miejsce we własnych grach. Który czempion najlepiej nadawałaby się do kolorowej platformówki, a który mógłby odmienić gatunek slasherów? W tym cyklu poznamy na to odpowiedź. Bohaterem piątego odcinka jest Brand the Burning Vengeance.

czytaj dalejBrucevsky
12 lutego 2014 - 19:25

Trzech bohaterów, którzy zagwarantowali GTA V sukces.

Sukces Grand Theft Auto V jest niepowtarzalny. Na kolana powala wręcz fakt, że w ciągu pierwszej doby sprzedaży zysk wyniósł ponad dwukrotność zainwestowanych środków. Każdy kolejny dzień to po prostu wypełnianie wielkiego worka z pieniędzmi z charakterystycznym wytłoczeniem litery „R”. Coś jednak za tym sukcesem stoi. Są to i sprawy oczywiste, jak i pewne nowości, do których Rockstar musiał nas przyzwyczaić. Spójrzmy na to. Wrażliwych natomiast uczulam, że nie skupiam się na unikaniu zdradzania drobnych elementów historii, także ów spojler alert proszę potraktować w miarę poważnie. Niewrażliwych natomiast zapraszam do lektury.

czytaj dalejQualltin
24 września 2013 - 16:31

10 postaci z gier, które od razu przychodzą nam do głowy

Każdy z nas ma mniejszą lub większą ilość ogranych tytułów. Jedne z nich przypadły nam do gustu, inne nie, a jeszcze inne awansowały do miana tych "najulubieńszych". Jednak jest coś, co łączy wszystkie te gry - historia, za którą stoją wykreowani przez deweloperów bohaterowie. Bez wątpienia wielu z nich to legendy, o których mówiło się i będzie się mówić jeszcze przez długi czas. Czy potraficie jednym tchem wymienić dziesiątkę postaci, które z jakiegoś powodu najbardziej zapadły wam w pamięć?

czytaj dalejbarth89
21 czerwca 2013 - 18:34

Parę słów o niesłusznie faworyzowanych postaciach w grach wideo

Postaci w grach odgrywają ogromną rolę. Pozwalają nam wczuć się w wykreowany przez twórców świat oraz ubarwić samą rozgrywkę niezależnie od tego, czy mam tu na myśli grywalnych, czy też niegrywalnych bohaterów. Do jednych czujemy sympatię, do drugich antypatię, a do trzecich z kolei zupełnie nic. Zdarza się jednak, że gracze faworyzują czasem całkiem bezpłciowych osobników i właśnie ten temat poruszę w dzisiejszym tekście.

czytaj dalejRazielGP
24 maja 2013 - 16:16

Elizabeth i jej słodka (r)ewolucja

Elizabeth promowana była jako przełom w dziedzinie kreacji postaci w grach wideo. Sztuczną inteligencję naszej towarzyszki ochrzczono hucznie jako rewolucyjną, a historię z nią związaną- niezapomnianą. Gracze mieli nadzieję, że przynajmniej w tym przypadku hasła marketingowe pokryją się z rzeczywistością. Od premiery minęło już trochę czasu, hype opadł- możemy więc na spokojnie ocenić starania twórców.

>> Tekst nie zawiera żadnych spojlerów fabularnych, ale znajdziecie tu opis kilku zachowań Elizabeth i być może lepiej, gdyby były one dla Ciebie niespodzianką <<

czytaj dalejImperialista
15 maja 2013 - 19:16

Czempioni z LOL-a we własnych grach: Jayce the Defender of Tomorrow

Świat League of Legends pełen jest znakomicie zaprojektowanych postaci, które spokojnie mogłyby znaleźć miejsce we własnych grach. Który czempion najlepiej nadawałaby się do kolorowej platformówki, a który mógłby odmienić gatunek slasherów? W tym cyklu poznamy na to odpowiedź. Bohaterem trzeciego odcinka jest Jayce the Defender of Tomorrow.

czytaj dalejBrucevsky
3 maja 2013 - 10:13

Ślepe zaułki kreacji bohatera

Co przeszkadza nam w identyfikacji z głównym bohaterem gry wideo i czy jest nam ona w ogóle potrzebna? W jakim stopniu bohater jest w swoich działaniach autonomiczny, a w jakim zależny od gracza? I po co w zasadzie się nad tym zastanawiać?

O tym jak ważnym elementem gier wideo jest ich główny bohater, medium to uświadamia nas w zasadzie od początku swojego istnienia. Fenomenu takich postaci jak Mario czy Lara Croft, które w tak znacznym stopniu wykorzystały swój potencjał transmedialny, nie powstydziłyby się bardziej zasłużone, wiekowe źródła przekazu.  Odkąd kreacja bohatera wydostała się poza etap w którym jedynymi cechami jego wyróżniającymi był wygląd zewnętrzny i cel, którym się kierował, projektanci gier, krytycy i sami gracze coraz częściej zauważali, że jak grzyby po deszczu rodzą się problemy właściwe tylko i wyłącznie medium gier wideo, a których źródła można się dopatrywać w zbyt rygorystycznym przejmowaniu elementów narracyjnych znanych z filmu, czy teatru na grunt opowieści interaktywnej.

czytaj dalejImperialista
29 kwietnia 2013 - 17:35
starsze posty