Nie od dziś wiadomo, że gracze potrafią spędzić w swojej ulubionej grze calutki rok, może nawet lata. To w zasadzie nic nowego. Każdy ma z nas taką grę, której poświęcił mnóstwo godzin, może nawet za dużo, ale kompletnie tego nie żałuje. Ja miałem taką grę - GTA San Andreas. Wiele godzin w singleplayer, aż w końcu pojawia się San Andreas Multiplayer i spędzasz (w moim przypadku) właśnie 8 lat w modzie roleplay. Nie przypominam sobie, żebym w międzyczasie grał w coś innego, a przynajmniej nie tak bardzo jak w to. Zresztą wiele nauki wyniosłem z pisania i grania moją postacią na serwerach takich jak LS-RP. Teraz już nie gram, niektóre serwery upadły, pozostały tylko dobre wspomnienia. I o tym między innymi dzisiaj. Jeden z graczy również spędził w grze 8 lat, ale w grze MMO - World of Warcraft. Nic takiego? Pewnie nic dla większości. Ale nie każdy jest w stanie udokumentować i opisać wszystko od samego początku.
Poznajcie zatem historię lidera gildii z Azeroth.
Świeżo po premierze Pokémon GO, a już dowiadujemy się wspaniałych rzeczy. Przede wszystkim tego, że sama gra zjada nam baterię telefonu jak szalona nawet wtedy, kiedy podpięta jest ładowarka, i tego, że możemy łapać Pokemony w toalecie! Okazy zaprezentowane w galerii.
Nie muszę chyba tłumaczyć czym jest The Sims 4. I jak wszyscy dobrze wiemy można przy niej spędzić wiele godzin tworząc własną historię. Nie każdy jednak korzysta z całego dobra, bo Simsy są również świetnym polem do popisu w ramach modyfikacji. A tych jest całe mnóstwo. Prezentuję poniżej ich listę. Nie tylko ulepszą twoją grę, ale i wypełnią ją nowymi rzeczami. No to do roboty!
Od premiery minął ledwie tydzień, ale w zupełności wystarczył, żeby dostarczyć internetowi mnóstwo rzeczy powiązanych właśnie z tą grą mobilną - Pokémon GO. I to nie byle jakich. Oczywiście mógłbym napisać o rzeczach istotnych, związanych z tą grą bezpośrednio, ale przecież tyle się dzieje, że nie wypada nie napisać o czymś innym.
Jakiś czas temu Krzysztof Gonciarz otworzył konto na Patronite i w ciągu 24 godzin ludzie mieli wpłacać mu prawie 20 tysięcy złotych miesięcznie. Dziś to już prawie 30 tysięcy złotych. O byciu patronem znów stało się głośno i niektórzy polscy autorzy poszli jego śladami. Z czym to się je?
Project Zomboid jest jedną z wielu gier indie, które obecnie znajdują się w Early Access. Jest też jedną z wielu, które znajdują się w nim... już parę lat. Zainwestowałem w tę grę właśnie dawno temu i mam zamiar przyjrzeć się jej i jej zmianom wprowadzonym przez ten długi czas. Czy ta z pozoru nienowatorska gra wciąż zasługuje na nasze zaufanie czy jednak należałoby się pogodzić z tym, że nie dożyjemy efektu końcowego?
Szósty sezon Gry o Tron za nami i przyjdzie nam trochę poczekać na kolejny, dlatego Xbox France znalazło rozwiązanie, aby zaspokoić nasze potrzeby i ma do zaoferowania limitowaną edycję Xbox One z motywem Gry o Tron. Wygląda na to, że do zestawu dołączony jest jeszcze materiał blu-ray z serialem. No dobra, więc gdzie to kupić?
Pokemony w tej chwili zawładnęły światem. Ale jeśli wolicie świat w ogniu, gdzie ludzie chowają się w kryptach, a nie chodzą po parkach, to na pewno zainteresuje was obecność Fallout Shelter na PC, która pojawiła się wraz z najnowszą aktualizacją 1.6. Mnie zainteresowała, bo na telefonie trochę grałem, ale też wystarczająco dawno, żeby nie mieć pojęcia o tych wszystkich nowościach.
Shane Duffy, tak się nazywał człowiek, którego podejrzewano o włamanie na serwery League of Legends w 2011 i 2013 roku. To dwudziestotrzyletni Australijczyk. Oskarżenia dotyczyły sprzedawania danych za tysiące dolarów.
Platforma Steam bywa pełna wariatów. Znajdą się na niej gracze, którzy w jedną grę potrafią przegrać 6 tysięcy godzin. Ale to nie wszystko. Są też poziomy. A skoro już coś jest, to znajdą się tacy, co sobie tego nie odmówią. Rok temu najwyższym poziomem był 600, rekord należał do użytkownika PalmDesert. Dziś liczba przebiła 1000 i rekord należy... do tej samej osoby.
60
White Paper Games to świeżutkie studio, które debiutuje właśnie recenzowanym tytułem – Ether One. Jest to przygodówka w ciekawej stylistyce, której głównym wątkiem fabularnym są choroby psychiczne – a w zasadzie ich leczenie. Spokojnie, to wciąż tylko przygodówka, nie horror, ale ma swoją własną zachowaną atmosferę. Czy w obliczu tylu gier przygodowych ta gra jest warta sprawdzenia? Niewykluczone. Ale nic się nie stanie, jeśli ją ominiecie. Ether One okazuje się być przygodówką, jakich wiele.
I dla tych co lubią rysowane dziewczyny. Nie, poważnie. Lubię clickery i wpadłem na to... coś? Jest na platformie STEAM, jest darmowe, więc spróbowałem. No i jak w przypadku clickera, choć nie wiem jakby mi było głupio wracałem klikać. Jeśli trafiliście pewnego razu na Sakura Clicker, gdzie w sumie klikało się na kobiety w bieliźnie, aby je pokonać, to mniej więcej się odnajdziecie. Tym razem z podobnymi przyjdzie wam się umawiać. Serio.
I jakoś tak wyszło, że się zostałem. Gdybym akurat palił, no i uprawiał seks, to właśnie taka atmosfera by mi towarzyszyła, kiedy zwlekłbym się już z łóżka, wyszedł na balkon i odpalił papierosa. Generalnie nie słucham takiego gatunku muzyki na co dzień, ale jeden z utworów tego zespołu pojawił się w propozycjach na YouTube, więc sprawdziłem i w ogóle się nie zawiodłem. Cigarettes After Sex.
22 lipca tego roku światło dzienne ujrzała gra, której głównym motywem są podróże międzygalaktyczne w ramach eksploracji z elementami gry przygodowej i gry strategicznej. Jest ona pierwszym i miejmy nadzieję, że nie ostatnim dzieckiem studia z Londynu. Starbound. To gra indie, której wyjście z Early Access zajęło około pięciu lat ciężkiej pracy, ale to dziecko, według planów twórców, wciąż będzie rozwijać się za ich sprawą, no i naturalnie dzięki świetnej społeczności. W sumie Chucklefish poradziło sobie nie najgorzej.
Recenzja jest przyjaznym pingwinem, nie zawiera znaczących spoilerów
Polubiłem jRPG, właściwie już uwielbiam ten gatunek. Przynosi tak wiele wspomnień i satysfakcji. I myślałem, że coś, co nawiązuje do takich serii jak Final Fantasy, Dragon Quest czy Kingdom Hearts i jeszcze wydane przez Square-Enix znane z serii takiego dobrze znanego Tomb Raidera będzie czymś wyjątkowym. Niestety nie jest tak w rzeczywistości. Studio Tokyo RPG Factory zawiodło i I am Setsuna to nic więcej, tylko zmarnowany potencjał.