Antares kontra konferencja Nintendo na E3 2011 - Antares - 7 czerwca 2011

Antares kontra konferencja Nintendo na E3 2011

Mamy już za sobą trzy konferencje producentów sprzętu na tegorocznych targach E3, które jak zawsze zbombardowały świat nowinkami ze świata elektronicznej rozrywki. Ja natomiast nie mogę się odkopać spod góry obowiązków, którą zrzuciła mi na głowę uczelnia. Nie mogłem sobie jednak odmówić obejrzenia pokazu wielkiego N, wciąż pamiętając szok, który wywołała u mnie zeszłoroczna prezentacja konsolki 3DS. W ostatnich miesiącach pojawiały się liczne plotki na temat produkcji następcy Wii. Teraz można oficjalnie powiedzieć, że w większości były one prawdziwe. Nadchodzi nowy system od Nintendo. Czy wkraczamy w nową generację konsol? Zapraszam do zapoznania się z moim obszernym komentarzem.

To tablet? Nie! To przenośna konsola? Nie! To kontroler WiiU!

3DS rok temu zawładnął mną totalnie – nie mogłem uwierzyć, że technologia oferująca znakomity obraz 3D bez potrzeby zakładania okularów stereoskopowych w ciągu niecałych dwunastu miesięcy będzie dostępna dla zwykłych śmiertelników. Japończycy zadbali też o pochwalenie się pokaźną grupą wspierających ich twórców i wydawców gier – byłem przekonany, że zwycięstwo mają w kieszeni. Premierę 3DSa mamy już za sobą, konsola jest bardzo dobra, ale boryka się z problemem ubogiej listy dostępnych tytułów i skandalicznie krótkim czasie pracy baterii. Plany zakupowe przełożyłem na później, nowy laptop stał się w tym momencie priorytetem, lecz Nintendo pokazało dziś tyle ciekawie zapowiadających się tytułów, że zakup konsolki będzie za jakiś czas moim obowiązkiem, jako gracza.

Nintendo wesprze swojego handhelda flagowymi markami. W trzech wymiarach poszalejemy z nieśmiertelnym hydraulikiem Mario, Star Foxem czy walczącym z duchami Luigim, w tytule „Luigi’s Mansion 2”. Dla mnie natomiast, najważniejszym zapowiedzianym tytułem jest nowy „Mario Kart”- wersja na DSa była jedną z lepszych gier dostępnych na tej konsolce, spodziewam się zatem, że nowa część będzie dostarczać nieprzyzwoite wręcz ilości dobrej zabawy. Warto też wspomnieć o zapowiedzianych już rok temu „Kid Icarus Uprising” oraz odświeżonej wersji „The Legend of Zelda: Ocarina of Time”. Seria obchodzi w tym roku swoje dwudziestopięciolecie i jest starsza, niż statystyczny „redaktor” wielu blogów lub serwisów poświęconych grom wideo;) Z tej okazji Nintendo udostępni za darmo w usłudze DSI Ware znakomity tytuł „The Legend of Zelda: Four Swords” oryginalnie wydany na GBA i jako pierwszy w historii serii oferujący tryb wieloosobowej rozgrywki. Kreator i pomysłodawca historii elfa Linka, czyli Shigeru Miyamoto wspomniał też o tegorocznej premierze „The Legend of Zelda: Skyward Sword” na Wii, będącej jednocześnie pierwszą z „Zeld” mogącą się pochwalić muzyką symfoniczną. Konferencja Nintendo rozpoczęła się od występu orkiestry.

Legenda Japońskiego Gamingu, jeden z ostatnich Prawdziwych.

Pokazane produkcje od deweloperów third-party tworzone na 3DSa postaram się niebawem omówić na łamach bloga, więc teraz przejdę do najważniejszego wydarzenia dzisiejszej prezentacji. Japoński gigant zaprezentował światu swoje nowe dziecko- konsolę WiiU kultywującą tradycję innowacyjnych rozwiązań i/lub, zdaniem niektórych, dziwacznych kontrolerów. Tablet z przyciskami i gałkami analogowymi, to pierwsze skojarzenie, które nasuwa się po ujrzeniu urządzenia sterującego nowego systemu. Będzie wyposażone we wbudowany dotykowy ekran o przekątnej 6,2 cali, mikrofon, aparat oraz żyroskop. Dwie gałki analogowe, klasyczny „krzyżak”, cztery przyciski akcji z przodu, para spustów i podłużnych przycisków z tyłu oraz szereg przycisków funkcyjnych zapewnią wygodne sterowanie w wymagających grach akcji. Tak Drodzy Czytelnicy, Japoński gigant ma niedosyt i po ukrojeniu sobie największego kawałka tortu o smaku niedzielnych graczy, zamierza uderzyć w rynek dla hardcore’owców.

Na WiiU ujrzymy “Assassin’s Creed”, “Darksiders II”, “Batman: Arkham City”, nowego “Tekkena”, “Aliens: Colonial Marines” od Segi, “Tom Clancy Ghost Recon Online”, “Metro: Last Light”, “Dirt” a nawet “Ninja Gaiden 3”. To tytuły potwierdzone w stu procentach, lecz wspomniano także o innych, w tym o marce „Battlefield”. Nintendo zadba też o rozbudowanie społeczności graczy i rozgrywek toczonych przez Internet. Jednocześnie pokazano wykorzystywanie konsoli w tradycyjnych dla firmy grach sportowych i ruchowych. Nietypowy kontroler posłuży nam, jako alternatywa dla telewizora, gdy nasza druga połowa chwyci symbol władzypilota, wygodne miejsce do wyświetlania interfejsu i różnych wskazówek do gry, samodzielna konsolka do różnych minigier oraz zaawansowany celownik, przy połączeniu ze znaną z Wii przystawką Zapper, zmieniającą ruchowe kontrolery w imitację karabinu. Warto przy tym wspomnieć, że system będzie kompatybilny wstecznie, zarówno pod kątem gier, jak i peryferii, co mnie cieszy, bo nie chciałem rozstawać się z poczciwym Wiimotem. Możemy się też spodziewać eksperymentów w dziedzinie rozszerzonej rzeczywistości, która w moich oczach zaczyna jawić się, jako przyszłość gier wideo. I pomyśleć, że niektórzy straszyli, że granie zamieni ludzkość w statycznych grubasów. Skończy się tak, że będziemy biegać i strzelać wirtualnymi pociskami do innych graczy na ulicach.

Nowa generacja konsol, czy jeszcze nie?

W tym akapicie pozwolę sobie trochę ponarzekać. Po pierwsze, pokaz zrealizowano w taki sposób, że prawie do końca nie byłem pewien, czy WiiU to nowa konsola z ciekawym kontrolerem, czy kontroler z wbudowaną konsolą. Na początku pokazano wykorzystanie urządzenia w grach znanych z Wii, co zaowocowało pojawieniem się w mojej głowie dziwnej myśli, że Nintendo wyda „to coś” teraz, jako dodatek do swojego obecnego systemu, a dopiero później pokaże światu przedsmak kolejnej generacji. Po pokazie dema technologicznego, które możecie zobaczyć poniżej, moje wątpliwości się rozwiały, lecz podczas wystąpienia nie padły żadne informacje na temat specyfikacji sprzętowej WiiU, czy wykorzystywanych nośników danych. W momencie, gdy piszę te słowa w sieci pojawiły się już pierwsze informacje. Konsola będzie posiadać wielordzeniowy proces IBM Power, wyjścia HDMI, Component, S-Video i Composite. Wspomniano również o grafice wyświetlanej w rozdzielczości 1080p, lecz po tym co widziałem na prezentacji, mogę niestety stwierdzić, że określenie WiiU nową generacją sprzętu, pod kątem oprawy audiowizualnej gier, byłoby znacznym nadużyciem. Gry pobierane będą z sieci, a pudełkowe edycje zawierać będą tajemnicze płyty o nazwie iDensity. Kombinowanie w temacie nośników danych nigdy nie wychodziło Nintendo na dobre, dlatego mam pewne obawy. Na szczęście, przy takiej nazwie swoich płyt sprzęt nie będzie mieć świecącego jabłka na obudowie, więc hipsterzy nie będą się nim mogli chwalić podczas spotkań w Starbucksie ;) Z drugiej strony, patrząc na wygląd kontrolera...

Na koniec dodam tylko, że w najbliższych dniach planuję rozprawić się na łamach Gameplay.pl z konferencjami Sony i Microsoftu. Pokuszę się też o podsumowanie całych targów, które lekko mnie rozczarowały. Oczywiście zapraszam Was serdecznie do komentowania samego wpisu, jak i nowego dziecka wielkiego N. Jednocześnie gratuluję i dziękuję, że przebrnęliście przez tak obszerny wpis!

Antares
7 czerwca 2011 - 22:24