Przygotujcie swe widły i pochodnie, albowiem będę narzekać na Red Dead Redemption 2! Narzekać pośród zachwytów oczywiście, bo wiadomo było, że twórcy serii GTA poniżej swoich standardów nie zejdą. Taka renoma ma jednak swoją cenę. Raz, że moje oczekiwania były odrobinę wyższe, to jeszcze przy tak ogromnej ilości zawartych detali i aktywności, łatwo jest się pogubić i przestać skupiać na tym, co naprawdę jest ważne. Coś takiego przytrafiło się chyba podczas długich prac nad Red Dead Redemption 2.
Ja jeszcze się zbieram szoku wywołanego przez październikowy wylew gier. No bo kto po Red Dead Redemption 2, Call of Duty Balck Ops IIII czy Fist of the North Star: Lost Paradise ma czas na inne gry? Komu chce sę wydawać jeszcze inne gry? Na takie coś może sobie pozwolić tylko twórca Undertale, który na koniec miesiąca serwuje nam demonstracyjna wersję Deltarune. Do tego Aksys atakuje nas Halloweenowym straszakiem w postaci Death Mark. A tu zza winkla zbliżają się listopadowe premiery. Co ja biedny zrobię z tymi wszystkimi tytułami?
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej