Witajcie. W Kingdom Hearts III jestem już w końcowej fazie gry. Nie chcę jej jeszcze jednak kończyć, dlatego też po niemal stu godzinach spędzonych z Sorą, Donaldem i Goofy’m postanowiłem odpocząć na chwilę przy innych tytułach. Bardzo chciałem opisać specjalnie dla Was mój powrót do Shanka 2 po siedmiu latach. Tak jednak wymiataliśmy z kolegą w trybie Przetrwania, że udało nam się przeżyć wszystkie trzydzieści fal przeciwników. W nagrodę otrzymaliśmy przezabawną planszę z naszymi bohaterami przybijającymi piątkę a pod nimi napis: Zwycięzcy nie biorą narkotyków.
Bardzo możliwe, że w ten właśnie sposób zakończyła się moja niemalże dziesięcioletnia przygoda z trybami sieciowymi w grach na PS3. A skoro jedno się rzekło, trzeba powiedzieć i drugie. Po szybkim przeglądzie moich sieciowych zaległości na PS4 postanowiłem wrócić do Dark Souls III i Rocket League. Najwięcej jednak czasu spędzam ostatnio z XCOM: Enemy Unknown, którego przechodzę już trzeci raz w tym roku a czwarty raz w ogóle.
Na Steam wylądowało właśnie Earth Defense Force: Iron Rain i ja jestem z tego powodu niezwykle szczęśliwy. Nowa odsłona cyklu o walce z gigantycznymi robalami, robotami i latającymi spodkami to dokładnie to czego potrzebuję. Cztery klasy żołnierzy napierdzielających z rożnych typów broni do setek pająków i mrówek wielkości samochodu osobowego. W tle miasto rozpadające się z powodu chybionych strzałów z rakietnicy czy granatnika. Czego więcej potrzeba w gierce będącej kwintesencją kina klasy B?
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej