Mroczny klimat, fascynacja śmiercią i wszystkim tym, co przerażające, wielkie zamiłowanie do wiktoriańskiego stylu oraz duża dawka specyficznego humoru – elementy, które po połączeniu tworzą iście Burtonowską mieszankę wybuchową. Jeżeli jeszcze do tego dodamy kreatywność i talent Mitsukazu Mihary, przed oczami pojawia się nam obraz jednej z najlepszych mangowych czarnych komedii, które kiedykolwiek pojawiły się na rodzimym rynku.
Zasada nie oceniania książki po okładce ma sens. Przekonało mnie do tego wiele filmów wydawanych na VHS. Ja się jednak nigdy nie uczę na wcześniejszych błędach. Dlatego jak tylko zobaczyłem screenshoty z Rise & Shine, wiedziałem, że zagram w ten tytuł. Szkoda że czasem nauka idzie w las:(
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej