Jestem trochę zdziwiony bo od dobrych kilkunastu lat panuje moda na retro gierki inspirowane stylistykę produkcji z epoki 8 i 16 bitów. Każdego tygodnia pojawiają się kolejne tytuły, które wyglądają i działają jak coś stworzonego na NESa czy SNESa. Ja już dawno zgubiłem się w gąszczu tych produkcji bo trudno je od siebie odróżniać. Teraz na Nintendo Switch pojawia się kolejna gierka tego typu. Tylko czy Aggelos wyróżnia się spośród podobnych produkcji czymkolwiek?
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej