Witajcie gracze. Cieszę się, że mamy kolejną okazję do tego, aby podyskutować o ogrywanych przez nas produkcjach. Dajcie znać co też ostatnio absorbuje waszą uwagę. Jeśli chodzi o mnie, to udało mi się przejść Muv-Luv Unlimited i zobaczyć w nim wszystkie zakończenia. Z moich przewidywań dotyczących scenariusza tej japońskiej visual novel nie sprawdziło się praktycznie nic. Najważniejsze jest jednak to, że Takeru i bohaterowie dali mi mnóstwo powodów do śmiechu i na pewno do nich jeszcze kiedyś wrócę przy okazji Muv-Luv Alternative.
W ten weekend zamierzam kontynuować swoje przygody w The Last of Us, Final Fantasy XI i Fire Emblem. Szerzej o moch postępach przeczytacie w dalszej części tekstu.
Manga Muzyka Marie została wydana na naszym rynku w 2009 roku. Od tego momentu na sklepowych półkach pojawiło się wiele innych mniej lub bardziej ciekawych produkcji, ale żadna z nich nie była i nie jest tak bardzo enigmatyczna i specyficzna jak wspomniany tytuł. Dzieło Usamaru Furuya pomimo dziesięciu lat na karku nadal potrafi zahipnotyzować czytelnika swoją treścią, wymuszając na nim chwilę refleksji i zadumy.
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej