„Za garść neodolarów” to druga pozycja z serii Escape Quest (połączenia książki, gry i elementów Escape Roomów), która pojawiła się niedawno nakładem wydawnictwa Egmont. Tym razem czytelnik/gracz nie będzie miał jednak okazji poszukiwania zaginionych skarbów. Przeniesie się on w niedaleką przyszłość, gdzie rządzą wielkie korporacje, dla których życie ludzkie kompletnie nic nie znaczy.
Dziki Zachód ma to do siebie, że jednocześnie pociąga i odpycha. Wszelkiej maści westerny pokazały, że życie jako kowboj z giwerą w łapie i rozróbami w salonach może być naprawdę fajne. Jednak drugą stroną medalu jest śmierć czyhająca na każdym kroku, okropne warunki życia i to, że przeciętna osoba miała po prostu przewalone w starciu z bandytami, rabusiami i innymi złoczyńcami. Dlatego dobrze, że mamy gierki, które dostarczą nam odrobiny życia w świecie westernów bez narażania skóry. Czy Desperados III sprawi, że nie będę musiał biegać po plaży w kowbojkach, kapeluszu i z pistoletem na wodę w łapie?
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej