Zagraj to jeszcze raz, czyli o muzyce w Strażnikach Galaktyki (i nie tylko) słów kilka - Słowo na niedzielę(43)
W co gracie w weekend? #377: Soul Sacrifice
Perełki PSP #2
Perełki PSP #1
Narzegracz – o tym jak Sony kolejny raz złamało mi serce
O tym jak jeden donos może przekreślić 10 lat czyjegoś życia
W końcu nadeszła zachodnia premiera PS Vity. W związku z tym od pewnego czasu na zachodnich stronach zaczęły pojawiać się recenzje pierwszych tytułów, a także samego sprzętu. Ten tekst różni się od pierwszych wrażeń z użytkowania Vity i opublikowanego na GOL-u testu. Zawiera bowiem przemyślenia po dwóch miesiącach użytkowania nowego systemu, który to czas wystarczy moim, by wyrobić sobie zdanie o konsoli. Na końcu umieściłem także ankietę, w której możecie wybrać gry na Vitę, które chcecie bym zrecenzował.
Po kilkunastu godzinach zabawy odkryłem niemal całą talię w Metal Gear Acid na PlayStation Portable. Czuję się więc zobowiązany, aby wybrać w subiektywnym podsumowaniu pięć kart, które najbardziej przydały się w grze i pięć takich, które uważam za totalną pomyłkę i brak pomysłu ze strony autorów.
Osobom, które lubią samemu odkrywać talie i zamierzają jeszcze grać w pierwszą część dzieła Konami odradzam dalsze czytanie. Możecie popsuć sobie frajdę ze zbierania.
Kto jak kto, ale firma Sony wie jak zachęcić zachodnich graczy do zakupu jej najnowszej konsoli PlayStation Vita. Z okazji zaplanowanej na 22 lutego premiery tego przenośnego urządzenia, w ośmiu amerykańskich miastach odbędą się pokazy promocyjne, podczas których walory PS Vity będzie prezentować gwiazdka Playboya Jo Garcia…
Pierwsze miesiące 2011 roku obfitowały w coraz częstsze informacje o pracach nad nową stacjonarną konsolą Nintendo. Żadna z nich nie była oficjalnie potwierdzana, wszystkie za to pochodziły ze źródeł, które w ten czy inny sposób zaznaczały swą wiarygodność. Z początkiem czerwca przekonaliśmy się o prawdziwości tamtych plotek, gdy japoński producent zaprezentował podczas targów E3 w Los Angeles platformę Wii U, następcę swojego największego sukcesu na polu konsol stacjonarnych. Obecnie obserwujemy podobne pogłoski, według których na tegorocznych targach pokazane zostaną produkty konkurencji z Sony i Microsoftu. Moim zdaniem to już najwyższa pora.
Uncharted 2 to było coś. Dla tej gry kupiłem PlayStation 3 i po jej przejściu nawet nie żałowałem wydanych pieniędzy. Czułem się usatysfakcjonowany jakością rozgrywki, oprawy audiowizualnej, fabułą i w sumie wszystkim – przez kilka wieczorów uczestniczyłem w naprawdę dobrej przygodzie. Rzutem na taśmę skończyłem też część pierwszą, i fakt faktem, była niezła, ale zmęczyła mnie ilością irytujących strzelanin. Brakowało też wszystkiego tego, co tak ładnie zagrało w dwójce, czyli znakomitej, sensowej historii, filmowości i idealnych proporcji pomiędzy strzelaniem, zagadkami, wstawkami fabularnymi. Po Uncharted 3 oczekiwałem przynajmniej tego samego, co po dwójce, lecz niestety, nie będę ukrywał, nieco się zawiodłem. Gra nieco mnie zmęczyła, fabuła pozostawiła pewien niesmak… w sumie ciut żałuję wydanych pieniędzy. Dlaczego? Tradycyjnie odpowiedź zawarłem w podpunktach.
Dwa lata od premiery jednej z najważniejszych gier na PlayStation 3 jej twórcy wypuszczają kontynuację, która wydaje się być aż zbyt podobna do poprzedniczki. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że Uncharted 2: Among Thieves był grą bliską ideałowi i zyskał zasłużony tytuł 'system sellera'. Światowa premiera 'trójki' za tydzień, ale serwisy na całym globie już dziś publikują swoje recenzje nowej produkcji Naughty Dog.
Serwis Kotaku, powołując się na informacje dostarczone przez Famitsu, dostarczył nam pierwszych informacji dotyczących cen gier na nadchodzącą konsolę przenośnią, produkcji Sony - PlayStation Vita. Jaka będzie polityka cenowa Japończyków?
Gamescom 2011 za nami, ale warto zwrócić uwagę na pewien polski akcent. Firma Sony zaprezentowała na imprezie tytuły, które wzbogacą katalog Playstation Vita. Wśród kilkunastu projektów dedykowanych konsoli pojawiła się rodzima produkcja.
Jest nią Urban Trials, gra krakowskiego studia Tate Interactive, która na pierwszy rzut oka przypomina takie hity jak Joe Danger lub Trials HD.
Microsoft Kinect na razie zawodzi i wciąż nie dostarcza graczom zabawy jakiej by oczekiwali. Nie lepiej jest jednak w przypadku Move’a, na który dedykowane tytuły są równie przeciętne na ten moment.
Niestety, wystawa w Kolonii nie przyniosła wielu dobrych wieści dla fanów ruszania się przed konsolą Sony. Zaprezentowane gry w dalszym ciągu trzymają się pewnego kanonu wyznaczonego przez Wii i w praktyce tylko klonują rozwiązania stosowane na platformie Nintendo. Czasami można też odnieść wrażenie, że są tylko drobnymi rozwinięciami pomysłów z EyeToya.
Pył po wczorajszej konferencji Sony opadł, więc czas najwyższy na jakieś mniej (lub bardziej) logiczne spostrzeżenia na temat tego, co japoński gigant zaprezentował w tym roku na targach gamescom w Kolonii. Jeśli miałbym podsumować prezentację jednym słowem to brzmiałoby ono: hardware.