Statystyczny człowiek ogląda tyle dzieł kinematografii, a w szczególności holywoodzkich, że bez problemu jest w stanie wyłonić tytuły, które zapadły mu w pamięć i zwie ulubionymi. Ale już zebranie dziesiątki najbardziej doborowych to już trudny orzech do zgryzienia, z czego zdałem sobie sprawę tworząc pierwszą część tego mini-cyklu.
Do premiery The Dark Knight Rises/Mroczny Rycerz Powstaje zostało już tylko/aż pół roku, w związku z tym film coraz częściej gości w mediach, a tu i ówdzie twórcy zdradzają nowe fakty, które przynajmniej w moim przypadku bardziej podkręcają apetyt, aniżeli psują oczekiwanie. Mamy więc małą aktualizację, garstkę informacji oraz kilka zdjęć. Podobne aktualizacje będę tutaj publikował regularnie, w formie małego cyklu.
Jest już nowy zwiastun z kolejnej części Batmana. Zapraszam do seansu bo rzecz wygląda bardzo zachęcająco.
Co mi się podoba:
- klimat anarchii
- powrót do Ligi Cieni
- Bane i jego głos
- większy rozmach niż w przypadku TDK
- Catwoman
- zima!
Co mi się nie podoba:
- trochę dziwaczna scena stadionowa
- brodaty Bruce Wayne
Kolejny Batman w reżyserii Christophera Nolana ponownie dostanie kozacką kampanię marketingową. Choć do premiery jeszcze długa droga (zdjęcia skończyły się ledwie miesiąc temu) to zapach propagandy wyczuwa się na odległość. Mniejsza z tym bo kreatywna reklama to akurat coś co lubię (w przeciwieństwie do zwykłych proszków i leków na zgagę). Dzisiaj światło dzienne ujrzał nowy plakat. Stwierdzam, że jest po prostu rewelacyjny, znacznie lepszy od teaserowego. A wy co o nim myślicie?
Przez długie lata gry na podstawie komiksów były tak udane, jak filmowe adaptacje gier. Nie ma w tym stwierdzeniu krzty przesady, gdyż gry oparte na przygodach popularnych superbohaterów w najlepszym wypadku kwalifikowały się na średnią półkę, mogąc wywołać entuzjazm najwyżej u maniaków opowieści obrazkowych.
Przed kilkoma dniami informowałem Was o akcji, którą magazyn filmowy Empire przygotował w związku z najnowszym wydaniem, zawierajacym zdjęcia z planu i nowe szczegóły o finale trylogii przygód Batmana w reżyserii Chrisa Nolana. Dziś za pośrednictwem swojej strony internetowej czasopismo opublikowało fragment artykułu zawierający wypowiedzi m.in. reżysera i Toma Hardy'ego (Bane). Są tu spore niespodzianki, a więc ostrzegam przed spoilerami.
Niektórzy wiedzą, jak wywołać doskonały ruch na swojej stronie i błyskawicznie przyciągnąć uwagę setek tysięcy internautów. Autorami bardzo skutecznego virala okazali się marketingowcy odpowiedzialni za reklamę najnowszego numeru czasopisma filmowego Empire, poświęconego kolejnemu filmowi o Batmanie. W związku z rozpoczynającą się kampanią reklamową "The Dark Knight Rises" (lub, jeśli wolicie, "Mroczny Rycerz Powstaje") magazyn przygotował ekskluzywny artykuł o pracach nad filmem, opatrzony pierwszymi oficjalnymi zdjęciami z planu, a na okładce znajdzie się jedna z kluczowych postaci - Batman lub Bane. Wybór oddano w ręce internautów - każdy może wejść na stronę Empire i zagłosować. Najlepsze jednak, że z każdym kliknięciem widoczna staje się coraz większa część zdjęcia, a pełne grafiki zapewne zobaczymy już jutro. Wszystko wskazuje, że pierwsze starcie wygra ten zły. Kogo wolelibyście zobaczyć najpierw?
Przed Arkham City to cykl mini-recenzji pełnometrażowych filmów o przygodach Człowieka-nietoperza, jednego z najpopularniejszych bohaterów uniwersum DC Comics. Z tekstów dowiecie się, które tytuły warto sobie przypomnieć (lub obejrzeć po raz pierwszy), a które odpuścić, by nie zszargać sobie nerwów. Za nami staroć (Batman z 1966 roku) oraz era Tima Burtona (1989 i 1992), a także nieudane żarty Joela Schumachera (Batman Forever oraz Batman & Robin). Na następny film trzeba było czekać aż 8 lat!
Animowana ekranizacja jednej z najważniejszych powieści graficznych w historii to doskonała pozycja dla entuzjastów dreszczowców z dozą trzymającej w napięciu akcji. Tak w skrócie można określić świeżo wydaną przez Warner Bros. Animation ekranizację Batman: Year One - legendarnej historii napisanej przez Franka Millera (Sin City, 300) i Davida Mazzuchelli.
Twórcy filmu zrobili to, co do nich należało - wiernie przenieśli doskonały już twór w nowy, animowany wymiar, dodając świetny dubbing (wersja angielska). Analogicznie do doskonałego filmu 300 Zacka Snydera, nie zrobiono nic poza adaptacją. Zachowana historia, dialogi i monologi, a nawet rysunki wiernie oparte na oryginale - opowieść Franka Millera nie wymagała żadnych dodatkowych zabiegów, by zachować swój niepowtarzalny urok.
W ubiegłym tygodniu wspominaliśmy biografie pierwszej grupy super-złoczyńców Bat-uniwersum, pora więc zabrać się za kolejną czwórkę, w pewnych kręgach być może nawet lepiej znaną, niż Poison Ivy, czy Bane. W dzisiejszym odcinku zapoznamy się z życiorysami Mr. Freeze'a, Two-Face'a, Riddlera oraz Penguina. Prawdziwy zbiór geniuszy! Zapraszam do lektury!
Mr. Freeze
Imię: Victor
Nazwisko: Fries
Wiek: niepotwierdzony
Cechy rozpoznawcze: charakterystyczny kombinezon, który zapewnia utrzymanie temperatury jego ciała poniżej zera
Umiejętności: wysoki iloraz inteligencji, możliwość zamrażania swoich przeciwników przy użyciu samodzielnie skonstruowanej broni kriogenicznej
Stan psychiczny: nastawienie silnie antyspołeczne, fiksacja na punkcie żony, Nory Fries
Pierwszy występ: Batman #121