Gothic (marka) na gameplay.pl

Wyciskanie ostatnich soków z gier - zabawy jakich nie przewidzieli twórcy

Wiedźmin 3 przesunięty? Nic nie szkodzi…

Pokaż mi swoje towary, czyli Gothic po dwunastu latach

Klimat Górniczej Doliny nie powróci

Dlaczego Risen 3: Władcy tytanów to Gothic 5 moich marzeń?

Gothic 3: Zmierzch Bogów - będzie ładniej

Wyciskanie ostatnich soków z gier - zabawy jakich nie przewidzieli twórcy

Dotarłem do takiego etapu w swojej growej karierze, że gry przechodzę raz. Jeden, jedyny raz. Wyjątkiem są gry najkrótsze/najlepsze, bo nimi trzeba się nacieszyć. W tę fazę wszedłem razem z obecną generacją konsol, bo poprzednio miałem w zwyczaju wyciskać z gier co tylko się da. Pierwsze przejście na normalu, by cieszyć się fabułą bez zacięć. Później wgryzanie się w mechanikę, by zaliczyć całość na najwyższym poziomie trudności. A i motywacja do przejścia gry trzeci raz też była, bo czekają przecież acziki/znajdźki. Osiągnięcia były dla mnie kiedyś motywacją, by posiedzieć dłużej nad grą, która przecież nie kosztowała tak mało.

Ale to wszystko i tak nic w porównaniu do jeszcze wcześniejszego etapu jaki przechodziłem. Czasy mojego grania na PC, gdy nową grę widziało się raz na dwa/trzy miesiące, więc grało się w nią długie godziny. Mam tu kilka przypadków z tego okresu.

czytaj dalejAleX One X
19 listopada 2015 - 09:48

Wiedźmin 3 przesunięty? Nic nie szkodzi…

O Wiedźminie jest ostatnio całkiem głośno – często pojawiają się kolejne informacje o rozgrywce, jakiś gameplay, nowy zwiastun czy wydana niedawno gra planszowa. Wszystko to nie pozwala zapomnieć o pieczołowicie przygotowywanej „najlepszej grze RPG ever”. Informacja o kolejnym opóźnieniu wydania gry do najprzyjemniejszych nie należała, jeżeli jednak czas ten zostanie odpowiednio spożytkowany i produkcja studia CD Projekt RED będzie dopracowana w najdrobniejszych szczegółach to… czemu nie? Zamiast zaciskać pięści ze złości i rozmyślać nad majową premierą warto zagrać w inny, sprawdzony tytuł. W końcu nie samym Wiedźminem gracz żyje.

czytaj dalejNorek
9 grudnia 2014 - 15:06

Pokaż mi swoje towary, czyli Gothic po dwunastu latach

Pierwszy komputer, na którym udało mi się uruchomić jakąkolwiek grę, ma już dobre dwanaście lat. Przesiadka z PlayStation nie była komfortowa – nie mogłem przyzwyczaić się do korzystania z klawiatury i myszki, do instalacji gier, do grania bez płyty i do wielu innych nowości, które dziś wydają się śmieszne. Z biegiem czasu zrozumiałem, że po prostu byłem wtedy „młody i głupi”, a pecety wcale nie są taką straszną maszyną i można się z nimi bawić tak, jak z konsolą. W trakcie tych dwunastu lat nieustannie towarzyszyło mi jednak kilka produkcji, z którymi styczność miałem na samym początku mojej „kariery” i które za każdym razem całkowicie mnie pochłaniały. Jedną z nich z pewnością jest legendarny Gothic II.

czytaj dalejKamil Brycki
10 czerwca 2014 - 19:37

Klimat Górniczej Doliny nie powróci

Kolonia karna. Miejsce, do którego trafiają największe szumowiny. Miejsce, do którego trafił również nasz bohater z bliżej niewyjaśnionych przyczyn. Górnicza Dolina znajduje się na południu wyspy Khorinis. Bagna, góry, pustkowia, lasy to widoki nieobce każdemu, kto choć raz znalazł się pod magiczną barierą. Trafiamy tam z bliżej niewyjaśnionych przyczyn. Na koniec okaże się, że za parę lat Bezimienny będzie znany jako Rhobar III w całej Myrtanie. To tu swój początek ma saga Gothic, do której nie wliczam nieudanej Arcanii oraz pseudo dodatku pod tytułem Zmierzch Bogów do trzeciej części gry. Coś mi się wydaje, że klimat tego miejsca już chyba nigdy nie powróci.

czytaj dalejLynx
5 czerwca 2014 - 13:01

Dlaczego Risen 3: Władcy tytanów to Gothic 5 moich marzeń?

Wielu graczy uważa serię Gothic za jeden z najlepszych erpegów akcji w historii. Zwłaszcza w Polsce i Niemczech seria ta urosła już do miana kultowej. Rozbrat studia Piranha Bytes i wydawcy (JoWooD) niejako rozmienił Gothica na dobre, jednak wszystko wskazuje na to, że dane nam będzie powrócić do Khorinis. Dlaczego? Otóż zapowiedziany niedawno Risen 3: Władcy tytanów wygląda jak prawdziwy Gothic 5!

czytaj dalejbarth89
17 kwietnia 2014 - 14:51

Gothic 3: Zmierzch Bogów - będzie ładniej

Ekipa odpowiedzialna za reanimację jednego z największych gniotów w dziejach świata – oficjalnego dodatku do trzeciego Gothica – udostępniła w sieci zwiastun filmowy, przedstawiający część mozolnie wprowadzanych do tej gry zmian. Niespełna dwuminutową prezentację poświęcono wyłącznie oprawie wizualnej feralnego dodatku, która podobnie jak podstawowe mechanizmy rządzące rozgrywką, także doczeka się solidnych usprawnień.

czytaj dalejUV
3 lutego 2011 - 21:44

Nuda panie, nic się nie dzieje

Przyznaję się: mam takiego laga w przechodzeniu nowych gier, że aż wstyd. Na poznanie czeka pierwszy Dead Space, otwierany przeze mnie na gameplayu kolekcjonerski Drakensang: The River of Time, Mirror’s Edge, Fallout 3 etc. Na ukończenie (oby przed kontynuacjami) czekają Wiedźmin i Oblivion. Obecnie mam na tapecie Fallout: New Vegas, który wessał mnie jak mało która gra. Dość powiedzieć, że jedno posiedzenie trwało ponad piętnaście godzin. Wiem, to przerażające.

czytaj dalejg40st
1 lutego 2011 - 19:52

Bliskie spotkania z dodatkiem do Gothic 3

Niedawno naszła mnie ochota, żeby dać drugą szansę Zmierzchowi Bogów, jedynemu – na szczęście – dodatkowi do trzeciej odsłony cyklu Gothic. Ostatnio w to cudo hinduskiej myśli programistycznej grałem w okolicy premiery, czyli dwa lata temu, ale mimo drewnianego kołka w zębach i znieczulenia w postaci porcji napojów wyskokowych, nie udało mi się wysiedzieć przy nim dłużej niż dwie godziny. Było tak źle. Oczywiście teraz mogłem poczekać na zapowiedzianego  patcha, ale koniec roku to u mnie jedyna okazja, żeby nadrobić zaległości. Za miesiąc wychodzi Dead Space 2, więc na głupoty nie będzie już czasu.

czytaj dalejUV
20 grudnia 2010 - 18:00

Growy Pojedynek #2 - Fable 3 VS Arcania: Gothic 4

Gothic i Fable. Trudno o dwie bardziej różniące się od siebie serie RPGów fantasy. Z jednej strony mamy brutalne i pełne trudnych wyborów Królestwo Myrtany, a z drugiej baśniową krainę Albion, w której wszystko jest czarne lub białe. Walka, system rozwoju bohatera, stopień liniowości. Niemal każdy element odróżnia obie serie. Najnowsze kontynuacje mają jednak ze sobą coś wspólnego. Oprócz podobnej daty premiery, łączą je słabe oceny, wystawiane zarówno przez graczy jak i recenzentów. Szczególnie dziwi to w przypadku serii Fable, która do tej pory, dzięki złotoustemu Piotrusiowi, cieszyła się taką sławą, że wystawienie jedynce lub dwójce oceny poniżej 8 groziło linczem i społecznym ostracyzmem ;) Co ma jednak zrobić maniak RPGów fantasy? Przecież nie odpuści sobie zagrania, chociaż w jeden z tych tytułów. Który sprawi mu mniej bólu? Który mniej zawiedzie? Zapraszam do głosowania.

czytaj dalejkwiść
30 października 2010 - 13:51