Alien / Obcy (marka) na gameplay.pl

Recenzja: Aliens. Labirynt

Rzecz Kultowa #3 - Aliens vs Predator 2

Recenzja komiksu - Alien: Oryginalny scenariusz

Recenzja komiksu Aliens vs Predator vs Terminator

Recenzja: Aliens - Ratunek

Recenzja: Obcy - Alan Dean Foster

Obcy jest adaptacją starej komedii scf-fi - Ciekawostki filmowe #2

Film Alien, nasz swojski Obcy, to jeden z najlepszych i najsłynniejszych horrorów s-f w historii kina. Ridley Scott w 1979 stworzył dzieło ponadczasowe, które dzięki świetnej głównej bohaterce, bardzo dobremu scenariuszowi i, przede wszystkim, niezwykłym projektom H.R. Gigera na zawsze zapisał się w annałach kinematografii. A czy wiecie, że Obcy narodził się jako swego rodzaju adaptacja fantastyczno-naukowej komedii Dark Star z 1974 roku?

Ikona straszenia wśród gwiazd miała swój początek...
czytaj dalejfsm
31 października 2015 - 21:44

Zagrajmy w film - egranizacje, w które da się grać

Używając słowa egranizacja narażamy się na dawkę słów, niekoniecznie cenzuralnych, od przeciętnego człowieka, który wytknąć nam musi, iż nie umiemy wypowiadać literki „k” dodając jednocześnie słowo na tęże spółgłoskę. Dla gracza jednak, nawet niedzielnego, słowo to jest już bardziej znane i budzi różne emocje. Z jednej strony kojarzy się ze stosunkowo słabymi grami wypuszczanymi na fali sławy płynącej wraz z filmem i często te produkcje wychodzą równo z premierą lub tuż przed nią, aby widz po oglądnięciu w kinie był „na świeżo” i ewentualnie nie sprawdził, czy gra do grania się nadaje. Z drugiej strony wymienić idzie też kilka tytułów, które oprócz powiązania z kinematografią, mają także swój wkład w scenę gejmingową, choć, niestety raczej nie zdarzają się perełki, na myśl o których, widzielibyśmy przede wszystkim grę zamiast filmu będącego jego pierwowzorem. Dziś przyjrzymy się kilku produkcjom pozwalającym w większym lub mniejszym stopniu zagrać w film. Czy te gry są to dobre czy złe, ciężko ocenić. Każdy ma swój gust, jednakże na pewno te, przeze mnie wymienione, są godne polecenia.

Predator
czytaj dalejSzatansky
21 września 2015 - 16:01

Chappie - promyk nadziei dla fanów serii Obcy

Jeżeli po Elizjum postawiliście na Neillu Blomkampie krzyżyk, seans Chappie pozwoli odzyskać wiarę w jego talent i zaczniecie zacierać ręce w oczekiwaniu na kolejnego Obcego. Przy okazji poprzedniego filmu młody reżyser popełnił kilka zasadniczych grzechów. Po wielu miesiącach Południowoafrykańczyk sam przyznał, że projekt nie został należycie dopieszczony. Wnioski wyciągnął już na planie nowej produkcji. Bo choć nie jest to tak zaskakujący obraz jak jego debiutancki Dystrykt 9, dostarczył mi tego co najważniejsze w kinie rozrywkowym.

Chappie w wersji policyjnej - źródło http://joblo.com

Chappie to tak naprawdę robot nr 22, który został wyprodukowany do walki z przestępczością w Johannesburgu. W trakcie rutynowej akcji zostaje częściowo zniszczony. Przed zezłomowaniem ratuje go jednak młody, ale utalentowany programista Deon. Ten postanawia przetestować na nim nowe oprogramowanie – imitację ludzkiej świadomości.

czytaj dalejeJay
14 marca 2015 - 16:11

Obcy 5 dostaje zielone światło! Reżyserią zajmie się Neill Blomkamp

Na samym początku lutego reżyser Neill Blomkamp podzielił się z Internetem bardzo ciekawą informacją: w wolnych chwilach, dla samego siebie, ot tak, pracował (zwróćcie uwagę na czas przeszły) nad pomysłem potencjalnej kontynuacji Obcego. Jego instagramowe konto zapełniło się szkicami koncepcyjnymi, a przeróżne fora zaczęły pękać od dyskusji pt: co by było gdyby?. Tymczasem właśnie się okazało, że twórca Dystryktu 9 rzeczywiście zajmie się uniwersum Aliena i zupełnie oficjalnie stworzy kolejny film o Ksenomorfach. Super?

To, co Ridley Scott zrobił w pierwszym Obcym (i to, czego nie zrobił w Prometeuszu) jest dla mrocznego, kosmicznego sci-fi bardzo ważne. Tak samo zresztą, jak wypełniona akcją kontynuacja od Jamesa Camerona. To dzięki tym dwóm filmom świat zamieszkały przez potwory wyobrażone przez H.R. Gigera jest tak ekscytujący i poważany. Ma się rozumieć Obcy 3 i Obcy: Przebudzenie mają zdecydowanie mniej fanów, sam Scott zaś w którymś z wywiadów stwierdził, że filmy Finchera i Jeuneta wcale nie muszą należeć do kanonu tego uniwersum. Jak zatem będzie z nowym, świeżym Obcym?

czytaj dalejfsm
19 lutego 2015 - 12:13

Z dziennika Amandy Ripley - recenzja Alien: Isolation

fsm ocenia: Alien: Isolation
80

Nazywam się Amanda Ripley, a to moja historia. Najdziwniejsza, jaką dzisiaj przeczytacie - nie mam co do tego wątpliwości. Choćby z tego powodu, że umieram. Wielokrotnie. Ale nie martwcie się, bo jednak żyję. Nie jestem tego w stanie wytłumaczyć, dlatego cała moja relacja z piekielnego pobytu na stacji Sewastopol może być nieco chaotyczna, ale zapewniam: warto wziąć w niej udział. Oczywiście jeśli nie należycie do tych strachliwych jednostek, które robią pod siebie  i gubią się w labiryncie ciemnych korytarzy.

Gdy wraz ze statkiem Nostromo zaginęła moja matka, musiałam ją odnaleźć. Moja misja trwała długo, bo gdy mama poleciała w kosmos jako członek siedmioosobowej załogi Nostromo, miałam zaledwie 10 lat. Szefowie Weyland-Yutani nie chcieli, albo nie mogli powiedzieć mi, co się stało i wzięłam sprawy w swoje ręce. Zaczęłam dla nich pracować i w końcu trafiłam na to, czego szukałam. Czarna skrzynka statku Nostromo została odnaleziona i obecnie znajduje się na pokładzie zaopatrzeniowej stacji Sewastopol, gdzieś na orbicie gazowego giganta KG348.

czytaj dalejfsm
15 stycznia 2015 - 20:20

Alien: Isolation. Dobrze jest dać się przestraszyć.

Alien: Isolation to nic innego, jak nowe, świeże spojrzenie na filmową klasykę sci-fi, w myśl której obcy stwór, bądź też cała rasa takich dziwadeł, zagraża w bezpośredni sposób ludzkości bądź jej konkretnym przedstawicielom, a my, odgrywający rolę głównego bohatera całego seansu, staramy się zaradzić zaistniałemu problemowi. Gra sama w sobie nie jest niczym nadzwyczajnym, a według wielu jest też tworem nie pozbawionym solidnej porcji bardzo ważnych w rozrachunku ogólnym wad, ja jednak postarałem się doszukać chociaż jednej zalety, która będzie na tyle silna, iż uznam, że w nowego Aliena zdecydowanie warto było zagrać.

czytaj dalejQualltin
27 października 2014 - 23:12

Sewastopol: Infiltracja - czyli recenzja gry Alien: Isolation

DM ocenia: Alien: Isolation
96

W dzisiejszych czasach przepis na przebojową grę jest prosty i zawsze taki sam: kolejna część cyklu, szybka akcja, mnóstwo wrogów, mini-mapa, pomoce i wskazówki na każdym kroku - byle tylko gracz się nie zgubił, dynamiczny multiplayer. Studio Creative Assembly postąpiło więc zupełnie na odwrót - ich Alien: Isolation jest kompletnym zaprzeczeniem powyższych cech, grą bardziej z połowy lat 90-tych, niż współczesną produkcją AAA. Po części dzięki temu - okazała się jedną z najlepszych gier od wielu lat!

czytaj dalejDM
24 października 2014 - 18:39

Jeszcze będzie strasznie - survival-horrory, które pojawią się w przeciągu roku

Dla wielu z Was (i dla mnie, całe szczęście, ostatni raz) pewnie dzisiejszy dzień był kwintesencją strachu, kiedy to po raz kolejny musieliście stanąć przed murami swojej szkoły, co samo w sobie budzi już skojarzenia z klasykami niezwykle emocjonującego gatunku, jakim jest horror. Lubię jednak, kiedy moje życie jest nad zwyczaj intensywne, a wyjątkowo efektywnym sposobem stymulacji własnych zmysłów jest nic innego, aniżeli granie w produkcje, w których naszym głównym celem jest przeżycie. Najczęściej stoimy w tej walce na przegranej pozycji, bowiem naszą postać ogarnia z każdej możliwej strony gęsty jak smoła mrok, a oręż, jakim władamy można by bezstratnie zamienić na stalową łyżeczkę, nie mniej jednak jest pewien urok w tych masochistycznych przygodach. A tych, uwierzcie mi, będzie w ciągu najbliższego roku na pęczki.

czytaj dalejPilar
3 września 2014 - 08:25

Pasażer Nostromo bez biletu

Często się zdarza, że o wielkich filmach albo czytamy w książkach, albo słyszymy od znajomych, albo po prostu czytamy liczne recenzje, w których krytycy powołują się na dane dzieła kinowe. Wówczas decydujemy się je oglądnąć. W moim wypadku pierwszy kontakt z Obcym zaczął się podobnie jak moje spotkanie z Lovecraftem – od gier komputerowych. Były to zamierzchłe czasy, kiedy na ekrany monitorów wchodziła druga część serii Alien vs. Predator (wciąż mowa o grze). Słyszałem wiele opinii jaka ta gra może być przerażająca, a że ja byłem wówczas młodym berbeciem, któremu wydawało się, że nic nie może mnie przestraszyć, momentalnie zacząłem w nią grać. Faktycznie, dreszcze chodziły mi pod skórą przez prawie całą kampanię marines i predatora, jednak najlepiej pamiętam tę część, w której grało się Obcym. Ksenomorfem, jak został w grze nazwany. Zastanawiałem się jakimi geniuszami są twórcy, że byli w stanie wpaść na pomysł tak złożonego monstrum. Dopiero kilka lat później dowiedziałem się o tym, że zanim powstała gra, kilkadziesiąt lat wcześniej na kinowe ekrany wszedł pewien film, w którym ksenomorf (wówczas znany po prostu jako „obcy”, „alien”) gra główne skrzypce. I jest to jedna z najbardziej przerażających arii jakie człowiek może usłyszeć.

czytaj dalejGarreciq
4 lutego 2014 - 17:28

Seksowne i niebezpieczne. Najgroźniejsze bohaterki filmowe

"Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia" triumfują na całym świecie. Bardzo duża w tym zasługa odtwórczyni głównej roli, Jennifer Lawrence. Aktorka wcielająca się w Katniss Everdeen udowadnia siłę kobiet w mrocznej przyszłości. Z tej okazji, przygotowałem ranking dziesięciu najtwardszych bohaterek filmowych.

czytaj dalejJędrzej Bukowski
28 listopada 2013 - 16:57
nowsze postystarsze posty