Rozrywkowy taran - recenzja filmu Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw
Recenzja filmu Rampage: Dzika furia - szybcy i wściekli
Szybcy i wściekli 9 dopiero w 2020 roku
Szybcy i wściekli w kosmosie? Reżyser nie wyklucza takiej możliwości
Jumanji: Welcome to the Jungle - zobacz pierwszy zwiastun
Średnio na jeżowca. Recenzja filmu Baywatch: Słoneczny patrol
W ostatnich dniach obrodziło w zwiastuny. Kolejnym filmem zaplanowanym na przyszły rok, który doczekał się promocyjnego materiału filmowego jest Baywatch. Trailer nie zaskakuje – nie brakuje w nim pięknie wyeksponowanych, zgrabnych kobiet, umięśnionych męskich torsów, imprezowego klimatu, popisów kaskaderskich, nadmorskich widoków i niewybrednego humoru.
Nie tak dawno mogliście zapoznać się z planowanym wyglądem postaci doktora Bravestone’a – jednego z bohaterów nadchodzącej kontynuacji Jumanji z udziałem Dwayne’a Johnsona. Wczoraj aktorzy wreszcie zameldowali się na planie filmowym i odtwórcy głównych ról opublikowali na swoich Instagramach premierowe zdjęcia prezentujące najważniejszych członków obsady – Kevina Harta jako Moose’a Finbara, wspomnianego The Rocka, ponętną Karen Gillian jako Ruby Roundhouse oraz Jacka Blacka w roli profesora Shelly’ego Oberona.
Dwayne Johnson, o którym piszemy ostatnio przede wszystkim w kontekście zaplanowanej na przyszły rok, budzącej mieszane uczucia kontynuacji kultowego Jumanji, ujawnił na swoim Instagramie grafikę koncepcyjną przedstawiającą graną przez niego postać (w pełnej krasie w dołączonej do wiadomości galerii). Aktor wcieli się w doktora Bravestone’a.
Kiedy Dwayne Johnson ujawniał pierwszego szczegóły nowego Jumanji, wszystko wskazywało na to, że otrzymamy remake klasyka z 1995 roku. Doniesienia te spotkały się z wielką dezaprobatą – fani oryginału zgodnie twierdzili, że kultowy obraz z Robinem Williamsem w roli głównej nie potrzebuje wznowienia. W ten weekend The Rock doprecyzował na Instagramie, że nowe Jumanji powinniśmy traktować raczej jako kontynuację, aniżeli próbę uwspółcześnienia opowieści sprzed 21 lat.
W remake’u Jumanji, którego premiera zapowiadana jest na 28 lipca 2017 roku, wystąpi Dwayne Johnson (m.in. Doom, Hercules, cykl Szybcy i wściekli). The Rock, który będzie również pełnić rolę producenta, ujawnił tę informację za pośrednictwem Instagrama, dodając jednocześnie, że zdjęcia do filmu ruszą tej jesieni.
Baywatch, znany w Polsce pod tytułem Słoneczny patrol, był jedną z najgorętszych produkcji telewizyjnych lat 90. XX wieku. Serial nie tylko raczył nas miłymi dla oka widokami zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, ale też wybił do rangi międzynarodowej gwiazdy Pamelę Anderson i pomógł w zbudowaniu legendy Davida Hasselhoffa. 63-letni The Hoof powróci do roli ratownika w powstającej właśnie, kinowej wersji Baywatch z Dwaynem „The Rock” Johnsonem i Zakiem Efronem w rolach głównych.
Jeżeli polubiliście Dooma Andrzeja Bartkowiaka z The Rockiem w roli głównej to mam dla Was ciekawą wiadomość - w sieci pojawiły się plotki o rzekomo trwających pracach nad kolejną adaptacją tej kultowej strzelaniny. Wczoraj zamieściłem informację o rozpoczynających się zdjęciach do Silent Hill: Revelation 3D. Nowa Zagłada ma być podobno bliźniaczym produktem - z jednej strony luźno nawiąże do wydarzeń z pierwszej części, natomiast z drugiej będzie oddzielną historią.
Dwayne Johnson, człowiek którego mina w każdym filmie przypomina wyraz twarzy osoby cierpiącej na spore zatwardzeniem. Sukcesem na który warto było czekać był dla Dwayne’a występ gościnny w Family Guy w którym minę zmienił drastycznie, wyglądał jakby w końcu udało mu się wypróżnić. I chociaż lubię filmy z jego udziałem, cieszy mnie informacja, że Johnson wraca tam, skąd się w zasadzie wziął, to jest na ring.