Ben Affleck nie pojawi się (?) w Batmanie w reżyserii Matta Reevesa
Prace nad filmowym Batmanem wracają do punktu startu
Cykl gier Arkham inspiracją dla twórców nowego Batmana?
Matt Reeves reżyserem nowego Batmana. Zdjęcia ruszą pod koniec roku?
The Batman bez reżysera, z nową wersją scenariusza i wyraźnie poirytowanym Affleckiem. Co dalej z filmem?
Ben Affleck nie będzie reżyserem Batmana
Niewykluczone, że po wielu miesiącach plotek i spekulacji wyjaśniło się, w jakim kierunku podąży kolejny film o przygodach Batmana. Według najnowszych pogłosek, w produkcji reżyserowanej przez Matta Reevesa nie zagra Ben Affleck. Z informacji udostępnionych przez serwis The Hollywood Reporter, a obecnie już usuniętych, miało wynikać, że akcja produkcji zostanie osadzona w innym przedziale czasowym i nie będzie powiązana z uniwersum Ligi Sprawiedliwości. Aktualnie na portalu można znaleźć komentarz, wedle którego tak naprawdę nie wiadomo, co się stanie z filmem.
Solowy film poświęcony Batmanowi jest jednym z najbardziej wyczekiwanych elementów kinowego uniwersum DC. Niestety, fani będą musieli poczekać na niego nieco dłużej niż się spodziewali, przynajmniej do roku 2019 – reżyser Matt Reeves, który w lutym zastąpił na tym stanowisku Bena Afflecka, zdecydował się na odrzucenie dotychczasowego scenariusza na rzecz nowej historii. Tym samym prace nad produkcją cofnęły się do punktu startu.
Sieć obiegły nowe plotki i wskazówki, rzucające nieco więcej światła na kolejny film o przygodach Batmana. Przyczynił się ku temu nadciągający debiut Wojny o planetę małp – wyreżyserowanej i napisanej przez Matta Reevesa. Twórca takich filmów jak Pozwól mi wejść i Projekt: Monster objął na początku roku stanowisko reżysera The Batman (tytuł roboczy) i w trakcie przedpremierowych rozmów z dziennikarzami wielokrotnie pytany był o swój następny projekt.
Poszukiwania reżysera filmu The Batman, po tym jak ze stanowiska zrezygnował Ben Affleck, dobiegły końca. Rozmowy z wytwórnią Warner Bros. podjął Matt Reeves, w którego dorobku znajdują się m.in. najnowsze odsłony cyklu Planeta małp oraz Projekt: Monster. Wśród potencjalnych kandydatów na reżysera nowego samodzielnego filmu o Mrocznym Rycerzu wymieniano również Gavina O'Connora (Księgowy), George’a Millera (cykl Mad Max) oraz Matta Rossa (Captain Fantastic).
W ostatnich dniach jednym z topowych filmowych tematów są zawirowania wokół najnowszego samodzielnego filmu poświęconego Batmanowi. Choć premiera obrazu, który ostatecznie nie zostanie wyreżyserowany przez Bena Afflecka, zbliża się wielkimi krokami (Warner Bros. zamierza wprowadzić go do kin w 2018 roku), ciągle wiemy o nim niewiele, ba – z każdym dniem coraz mniej rzeczy wydaje się jasnych. Tym razem dotyczy to scenariusza.
Okazuje się, że w dotychczasowych informacjach na temat problemów kolejnego samodzielnego filmu o przygodach Batmana było sporo prawdy. Z informacji podanych przez Variety wynika, że Ben Affleck postanowił zrezygnować ze stanowiska reżysera. Aktor w dalszym ciągu zamierza zagrać Mrocznego Rycerza oraz pozostanie jednym z producentów kinowego widowiska. Jest również współautorem scenariusza (wraz z Geoffem Johnsem).
Okazuje się, że The Batman w reżyserii i z udziałem Bena Afflecka nie jest wcale taki pewny, jak można byłoby jeszcze do niedawna sądzić. Z informacji podanych przez gwiazdę filmów Argo i Batman v Superman: Świt sprawiedliwości wynika, że film nie ma scenariusza, a to czy w ogóle powstanie, jest zależne od wielu czynników.
W ostatnich dniach w sieci aż roi się od doniesień w temacie filmowych adaptacji komiksowych marek stajni DC Comics. Postanowiliśmy zebrać godne uwagi informacje odnośnie dalszych losów DC Extended Universe i przedstawić je w kilku zwięzłych akapitach. Na tapecie znalazł się m.in. pierwszy solowy obraz z Benem Affleckiem w roli Batmana, film poświęcony Harley Quinn i innych antybohaterkom DC oraz kontynuacja Suicide Squad.
Deathstroke ostatecznie nie trafił do Legionu samobójców, ale nie oznacza to, że najemnik i płatny zabójca został zapomniany przez Warner Bros. i DC Comics. Firmy, w osobie Geoffa Johnsa, potwierdziły bowiem, że jeden z najbardziej lubianych superzłoczyńców ze stajni DC jeszcze będzie miał swoje 5 minut.
Czy to się komuś podoba czy nie, Ben Affleck na dobre przywarł do roli Batmana w kolejnych filmach, występując w niedawnym Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości oraz mając potwierdzony angaż w Legionie samobójców i dwóch odsłonach Justice League. Jak dotąd nie mówiło się jednak – przynajmniej w pełni oficjalnie, bo rąbka tajemnicy uchylił już nawet sam Affleck – o „samodzielnym” filmie o Batmanie, stawiającym Człowieka-Nietoperza na pierwszym miejscu. Zmieniło się to kilka dni temu. Jak donosi serwis CinemaBlend, podczas odbywającej się w Las Vegas imprezy CinemaCon wytwórnia Warner Bros. potwierdziła, że w ciągu kolejnych pięciu lat wypuści dziesięć obrazów osadzonych w uniwersum DC Comics. Na przedstawionej liście znalazł się „Batman, Ben Affleck”.