Wszystko, co ostatnio obejrzałem - minirecenzje filmów i seriali
Wąsaty Elijah Wood to bestia - recenzja filmu Chodź do tatusia
Recenzja filmu Amerykanin w marynacie. HBO bawi się w Netflix
Recenzja filmu Szkoła melanżu - zabawny i niegłupi debiut reżyserski Olivii Wilde
Recenzja filmu Zła edukacja - niegrzeczny pan profesor Hugh Jackman
Serial Czarnobyl - Kiedy my już wiemy, ale musimy milczeć
Hollywoodzkie wytwórnie od lat wałkują głównie komiksy, dlatego co ambitniejsi i bardziej kreatywni twórcy przenieśli się do telewizyjnych seriali. U nas na razie pojawiły się tylko słabe reklamy z Tytusem, Romkiem i A’Tomkiem, ale za to w serialach coraz częściej nie mamy się czego wstydzić. Po bardzo dobrym "Rojście" i przed wyczekiwanym "1983", stacja HBO pokazała 8-odcinkowy "Ślepnąc od świateł" - polską produkcję na światowym poziomie, którą po prostu trzeba zobaczyć!
Niedawno miałem przyjemność czytać pierwsze, niezbyt zachęcające wrażenia z seansu Belle Epoque. Serial skreśliłem z listy, bo przecież jest cała masa innych produkcji wartych zobaczenia - interesujące umiejscowienie akcji jednak nie dawało mi spokoju. Uwielbiam takie kostiumowe produkcje, nie chcąc jednak katować się serią w najlepszym wypadku średnią, rozpocząłem poszukiwania innego serialu. Dziwnym, za to niezwykle korzystnym dla mnie zbiegiem okoliczności trafiłem na Taboo, które od 17 marca jest dostępne w serwisie HBO GO. Obejrzałem więc wszystkie 8 odcinków w dwa dni i przyszedł najwyższy czas na spisanie swoich zeznań.