Polskie wersje językowe (gry) na gameplay.pl

Netflix w polskiej wersji językowej

A gdyby tak nieSławny się przyjął - jak wyglądałyby polskie tytuły gier?

Angielski dla graczy - odcinek 4

Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Revolution z polskimi napisami

Gra o tron - jak całkowicie zepsuć ciekawą powieść

Mainstreamowe TOP 5 - Ulubione polonizacje gier wideo

Czy CD Projekt w ogóle pracował nad lokalizacją Diablo III? Wygląda na to, że nie. To za co ten Decybel?

Pewnie słyszeliście, że parę dni temu serwis Dubscore.pl rozdał nagrody Decybeli 2012. Wyróżnione zostały osoby, firmy i tytuły, które wyróżniły się na plus lub na minus w minionym roku w kwestii lokalizacji gier wideo.

Wśród nagrodzonych znalazła się firma CD Projekt, która otrzymała statuetkę w kategorii najlepsza pełna lokalizacja. To dziwne, bo z tego co wiem, to wydawca nie przyłożył ręki do prac nad polonizacją tego tytułu. Za co w takim razie ta nagroda?

czytaj dalejsathorn
10 stycznia 2013 - 19:52

Definicja szaleństwa

Już jutro odbędzie się ostatnia głośna premiera tego roku, w nasze ręce trafi Far Cry 3. Sam bardzo oczekuję na to wydarzenie odkąd pojawiły się pierwsze materiały prezentujące nam ten tytuł. W ostatnim czasie Ubisoft nie zwalniał tempa wypuszczając co rusz nowe materiały z gry, mogliśmy zobaczyć jej początek, tryb kooperacyjny, multiplayer  i wiele, wiele innych ciekawych rzeczy. Far Cry 3 zachwyca, piękna grafika, przemyślana rozgrywka, dodatki i klimat tropikalnych wysp, po tym co widziałem z pewnością skuszę na produkcję Ubisoftu. Choć dziś nie o tym chciałem napisać, rzecz tyczy się pewnego zwiastuna, który ostatnimi dniami ukazał się na ekranach naszych telewizorów.

czytaj dalejW!Zz
28 listopada 2012 - 13:33

Gdzie jest Borówa i dlaczego nie ma go w F1 2012?

O tym czy coś wypali lub nie, decydują często detale. Jakieś małe szczegóły, na które za pierwszym razem nie zwracamy uwagi, a kwadrans później ich brak (ewentualnie obecność) zaczyna doskwierać.

W demie F1 2012 niemal wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Gra wydaje się świetnie opracowana pod kątem wizualnym, co i rusz natrafiamy na cutscenki robione na silniku Ego (Codemasters nie boi się swojej technologii i nie puszcza renderów), menusy śliczne, licencja Formuły 1 nadaje fajnego smaczku, dźwięk silnika „robi dobrze”, trybuny wypełnione po brzegi kibicami prezentują się efektownie. Jest ok, nawet bardzo. Brakuje w zasadzie zapachu benzyny i spalonej gumy. No i czegoś jeszcze – klimatycznego komentarza w wersji polskiej.

czytaj dalejeJay
12 września 2012 - 18:25

Bo "fuck" brzmi lepiej...

A kto umarł, ten... nie dubbinguje!

Spolszczania gier ostatnimi czasy uznaje się za standard. Produkcje z polską wersją językową wydawane na wszystkie trzy najważniejsze platformy (PC, PS3, X360) już nie szokują i nie zaskakują nikogo. I bardzo dobrze. Tylko taki obrót rzeczy gwarantuje to, iż więcej ludzi z daną produkcją się zapozna - wszak nawet teraz ze znajomością języka Szekspira bywa różnie. Właśnie dlatego nikt w branży nie dyskutuje nad koniecznością lokalizacji gier. Te po prostu powinny być tłumaczone. Inną kwestią jest natomiast sposób spolszczania. Lokalizacja kinowa czy pełna? Oto jest pytanie…

czytaj dalejRed
16 sierpnia 2012 - 22:47

Sześć grzechów anime emitowanych w polskiej telewizji

Dziecięciem będąc, nie mając większych możliwości dostępu do Internetu ani stosownych sklepów, posiadając za to telewizor odbierający kilka kanałów telewizyjnych, bardzo lubiłem oglądać anime (pewnie - wówczas tej nazwy jeszcze nie znałem, były to po prostu kreskówki, jak cała reszta). Nie żebym miał wtedy szczególnie wyrobiony gust - w serialach się nie przebierało i oglądało wszystko co było emitowane. Z niewiadomych mi w tamtym czasie powodów telewizja nie poprzestawała jednak na takim tylko utrudnianiu życia fanom animacji rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni, rzucając nam więcej kłód pod nogi. Dziś, gdy jestem już nieco starszy, mogę w spokoju ponarzekać jak to źle kiedyś było z anime w polskiej telewizji... i jak niewiele się do dziś zmieniło.

czytaj dalejStrider
1 sierpnia 2011 - 10:25

Angielski dla graczy, część 3

Kolejny odcinek naszego cyklu, powstały w bólach, w którym co prawda tylko trzy tytuły, ale dość dokładnie omówione. Oprócz tego też rozwiązanie konkursu z pierwszego odcinka, w którym pytałem, czym charakteryzował się nośnik z grą Metal Gear Solid na konsolę Game Boy Color.  

Omawiane gry to:

- Unreal Tournament 2004 - gdzie zatrzymuję się na chwilę nad wyjaśnieniem wymowy dat w języku angielskim, a także dodaję parę słów o przedrostkach negujących.

- Banjo Kazooie: Nuts and Bolts - gdzie wyjaśniam genezę nazwy oraz wspominam o niezwykle użytecznych zwrotach "You're nuts" oraz "I'll kick you in the nuts" :)

- Deus Ex - w którym cofam się do czasów antycznego teatru greckiego i objaśniam, czym jest "bóg z maszyny".

Na zakończenie podchwytliwy konkurs z Antologią Deus Ex do wygrania.

czytaj dalejRysław
2 lipca 2011 - 12:09

Angielski dla graczy - odcinek 2

Zapraszam na drugi odcinek "Angielskiego dla graczy", czyli cyklu, w którym biorę na tapetę jakiś tytuł gry lub zwrot z gry pochodzący, a następnie staram się zaprezentować jego poprawną wymowę oraz przedstawić jego pochodzenie, znaczenie i różnorakie ciekawostki z nim związane.

Dzisiaj zajmiemy się następującymi tytułami:

- Yggdra Union: We'll Never Fight Alone
- Splinter Cell: Chaos Theory
- Castlevania: Lords of Shadow
- Darksiders
- Beyond Good and Evil
- Xenosaga 2

Oprócz tego jest jeszcze konkurs (uwaga, trudny), w którym można wygrać chyba dość interesujące nagrody.

czytaj dalejRysław
28 czerwca 2011 - 10:07

Powitanie i zaproszenie - Angielski dla graczy

Witam wszystkich. Na początku wypadałoby się przedstawić. Urodziłem się dawno temu, w kwietniu, konkretnie w drugiej połowie kwietnia, a dokładnie to 17 kwietnia. No to może tyle o mnie... 

A już bardziej na serio - z GOLem związany jestem od samego początku jego istnienia, napisałem też swego czasu parę recenzji i artykuł o lokalizacji BG2. Później pochłonęła mnie praca zawodowa i nie miałem zbytnio czasu na pisanie, choć popełniłem parę tekstów i udzielałem się dość długo na podkaście Polygamii. Obecnie nagrywamy nieregularne audycje z chłopakami z Niezgrani.pl i choć już jakiś czas temu dostałem propozycję dołączenia do osób udzielających się na gameplay.pl, tak naprawdę nie wiedziałem, co takiego mógłbym zaprezentować czytelnikom. 

Jednak dosłownie kilka dni temu, zainspirowany przez Krzyśka Gonciarza, nagrałem i opublikowałem na YouTube 2 filmiki o wymowie angielskich nazw. Po zapoznaniu się z uwagami, postanowiłem zmienić lekko ich formułę i nagrywać krótkie programy na temat języka angielskiego dla graczy. Będę w nich prezentować wymowę tytułów, tudzież jakichś ciekawych growych zwrotów, a także tłumaczył ich często głęboko ukryte znaczenie. Zaś dla osób obeznanych z językiem angielskim znajdą się też różnorakie ciekawostki oraz konkursy.

Pozwalam sobie tedy zaprosić na odcinek pierwszy, w którym (po przydługawym wstępie) zajmę się takimi tytułami jak:

- Disgaea
- Psychonauts
- Ys: The Ark of Napishtim
- The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena
- Vampire: The Masquerade, Bloodlines
- Metal Gear Solid 3: Subsistence 

Tymczasem zapraszam do oglądania i komentowania.

Kolejny odcinek już niedługo, a w nim takie pozycje jak Deus Ex, Yggdra Union, czy Castlevania.

czytaj dalejRysław
26 czerwca 2011 - 19:56

Sześć błędów, które przypadkowo stworzyły współczesny gaming

W ramach odpoczynku od E3 i całej masy opinii oraz dyskusji o nowych grach zapraszam do lektury tekstu ciekawego i niebywale wręcz wypełnionego ciekawymi informacjami. 6 błędów, które przypadkowo stworzyły współczesny gaming to wpis będący skrótem oryginalnego tekstu umieszczonego na portalu Cracked.com - jak sie bowiem okazuje, zawarte tam treści nie są jedynie zbiorem rzeczy mniej lub bardziej zabawnych. Jeśli rzecz Was zainteresuje, koniecznie przeczytajcie anglojęzyczny pierwowzór autorstwa Karla Smallwooda i M. Ashera Cantrella.

6. Przypadkowe kliknięcie a biust Lary Croft

czytaj dalejfsm
9 czerwca 2011 - 12:05

Chłopiec, który ukradł Half-Life'a 2

Wzorem moich kolegów postanowiłem przybliżyć Wam historię, która w całości została opisana na łamach szacownego serwisu Eurogamer. Simon Parkin napisał całkiem ekscytujący tekst o człowieku, który ponad 7 lat temu był twórcą jednej z największych afer jeśli chodzi o świat elektronicznej rozgrywki. Wszyscy chyba pamiętamy, gdy jesienią 2003 roku wyszło na jaw, że kod źródłowy oczekiwanego (i spóźnionego) H-L2 został wykradziony. Zapraszam do lektury streszczenia tej bardzo ciekawej historii, którą w całości (po angielsku) możecie oczywiście przeczytać na Eurogamerze.

czytaj dalejfsm
22 lutego 2011 - 15:19
nowsze postystarsze posty