Publicystyka na gameplay.pl

Podmiot fokalizujący w grach wideo

Siedem grzechów głównych komiksów Rick i Morty

Dekada Wii

Studium przypadku Lair. Smoka koszmarnie złego i dobrego zarazem.

Co z tą fabułą The Phantom Pain? O niespełnionych oczekiwaniach słów kilka.

To dopiero jest granie! ...na instrumentach - poznajcie The Marcus Hedges Trend Orchestra

Wzloty i upadki Endera, czyli film okiem fana książki

Oto i odwieczny konflikt. Fan książki, któremu marzy się ekranizacja oddająca cześć pierwowzorowi w każdym calu. I reżyser, który dostaje w ręce licencję, budżet i zwięzłe polecenie „zróbcie mi z tego pieniądze, panie”. Ktoś na tym zawsze ucierpi. Zasadnicze pytanie, kto bardziej?

czytaj dalejMontinek
5 listopada 2013 - 08:37

Zabawa linkami wraz z olbrzymami - wrażenia po pierwszej serii Shingeki no Kyojin

Może nie każdego to zainteresowało, a już na pewno nie każdy miał okazję tego doświadczyć, ale nie tak dawno sieć ogarnął straszny hype na pewną "odcinkową" produkcję. I nie mam na myśli jednego z tych serialowych tytanów ostatnich miesięcy – Gry o Tron czy też Breaking Bad… Co nie zmienia faktu, że wokół pojęcia „tytan” całość się kręci. Większość entuzjastów japońszczyzny pewnie już zorientowała się, o czym piszę. Anime Attack on Titan lub, jakby woleli puryści, Shingeki no Kyojin bardzo szybko zdobyło sobie spore grono fanów, wliczając niżej podpisanego. Jako że niedawno skończyła się nam pierwsza seria, chyba nie będę miał lepszego momentu, by podsumować swoje wrażenia z cotygodniowych seansów z tytanami.

czytaj dalejMontinek
5 października 2013 - 21:14

Rosja i Ukraina szkolą własnych wiedźminów. Z różnym skutkiem.

Nie tak dawno, zwyczajowo przeglądając półki z fantastyką, by zabić jakoś czas na zakupach, dostrzegłem na jednej okładce pewną „paskudną gębę”, jak opisałby to Sapkowski. Geralt krzywo patrzył na mnie spod tytułu „Opowieści ze świata Wiedźmina”, jakby mając mi za złe, że jeszcze nie wysupłałem dla niego kilku złotych. I mimo wszelkich uprzedzeń do fanfiction, kupowania książek w ciemno (zwłaszcza tych droższych niż 30 zł), coś mnie podkusiło. W sumie to mogę zrzucić odpowiedzialność za tę decyzję na sentyment, jaki żywię do Wieśka, mimo że szczegóły z oryginalnej sagi powoli umykają mi z pamięci. Czy było warto? Nie do końca. Oczekujcie pogmatwanych przemyśleń odnośnie pogmatwanej lektury.

czytaj dalejMontinek
20 września 2013 - 15:43

Burnout 3 - wyścigi, jakich nie było. I jakich już nie będzie.

Złote czasy PS2 przypadły na lata mojego dzieciństwa. Nie będąc zbyt wybrednym i wyedukowanym konsumentem, po gry sięgałem wedle reguły „hmmm to będzie o czymś fajnym, na pewno o czymś fajnym”. Jakoś szczęśliwie się trafiło, że spośród wielu gier aspirujących do miana fajnych trafiałem na Ratcheta, Jaka, Tekkena itd., które dobre były nie tylko z okładki i lakonicznego opisu na odwrocie pudełka. I trafiłem również na Burnouta. Jak mały szczyl mógłby przeoczyć grę, w której rozbija się superszybkie samochody? Spełnienie marzeń – pomyślałem – i targnąłem się na Burnout 3: Takedown.

czytaj dalejMontinek
10 września 2013 - 17:39

Bioshock Infinite, jakiego nie znacie

Pamięta ktoś jeszcze wszystkie zwiastuny Bioshock Infinite? Prównując przykładowo pierwsze z nich z zapisami rozgrywki z E3 2011 nie sposób nie zauważyć, jak bardzo są odmienne. To jednak logiczne – produkcja zajęła Irrational Games całe pięć lat, więc zawirowania w trakcie developingu były nieuniknione. Dziwi jednak trochę mniejsza, acz wciąż znaczna różnica między tym, co pokazano we wspomnianym 2011, a tym, co otrzymaliśmy na początku 2013. Większe zmiany, głównie cięcia i podmiany dużych partii kodu, zaowocowały bardziej zamkniętym i być może uboższym Bioshockiem, jakiego dane nam było ograć. Czy oznacza to, że w innej rzeczywistości moglibyśmy otrzymać całkiem odmienne Infinite? Niewykluczone. Zapraszam do krótkiego przejrzenia „starszych” pomysłów Kena Levina i spółki.

czytaj dalejMontinek
4 września 2013 - 18:09

O szkołach publicystyki growej

Do tego, że gry komputerowe stały się równie wartościowym elementem kultury masowej co film czy muzyka, raczej nikogo przekonywać nie trzeba. Gdy powiemy, że stały się również ważnym elementem kultury pojętej ogólnie, możemy natrafić na sprzeciw, mimo że segment indie oraz okazyjne bardziej ambitne produkcje AA albo nawet AAA robią, co mogą, by tezę tę potwierdzić. Ma to też spory wpływ na szeroko pojętą publicystykę grową (do której, żeby była jasność, w tym kontekście zaliczam także recenzje, zapowiedzi oraz całą resztę artykułów wszelakich), prowadząc do wydzielenia się dwóch szkół, wręcz filozofii pisania o grach.

czytaj dalejCzarny Wilk
26 maja 2013 - 22:32

Co nie gra w recenzjach? – cz. 3/3 – sygnalizacja świetlna i zaniżone wymagania

Ostatni tekst z krótkiej serii „co nie gra w recenzjach?”. Przygotowując się do napisania tego artykułu, po raz pierwszy zwróciłem uwagę na pewną szczególną cechę ocen na GOLu i niespodziewanie stwierdziłem, że zawyżony system ich przydzielania jest poniekąd naddany odgórnie, ale zacznijmy od początku…

czytaj dalejOsK
4 stycznia 2013 - 13:41

Subiektywny wybór czterech najbardziej kompromitujących błędów językowych z artykułów internetowych

Nieraz zdarza się, że czytając nawet najbardziej udany i interesujący artykuł, natrafiam na zdanie, wyraz lub wyrażenie, które absolutnie kompromituje czytany tekst i sprawia, że natychmiast tracę jakiekolwiek zaufanie czy sympatię do autora. Przedstawiam cztery najczęstsze i – w moim odczuciu – najbardziej ośmieszające błędy językowe, które widuję w polskich artykułach, nawet kilka razy dziennie.

czytaj dalejOsK
25 grudnia 2012 - 11:19

Najlepsze z gamingowej grafomanii

Ho ho, ten tytuł to kiepski żart autora. Gamingowa grafomania, to akurat coś co sam uprawiam w moim blogowym ogródku. Za to teksty, które chciałbym wam tutaj polecić, to pierwszej klasy zachodnia branżowa publicystyka. Doskonały warsztat i kilka oryginalnych spojrzeń na małe i duże problemy kultury gier. Każdy z autorów w pewien sposób wzbogacił moją wiedzę, poszerzył perspektywę albo zwyczajnie sprawił, że mam do swojego hobby jeszcze większy szacunek.

I tak, ustawiłem teksty wedle subiektywnej skali wartości.

czytaj dalejGawełko
4 września 2012 - 20:32

Gdzie i kiedy będzie działa się akcja Assassin's Creed III?

 NA POCZĄTEK MAŁE WYJAŚNIENIE: Dzisiaj w sieci pojawiły się pierwsze realne doniesienia o Assassin's Creed III potwierdzające plotki, jakoby trójka miała się zająć końcówką XVIII wieku w USA. Jakiś czas temu dostałem zlecenie, by napisać tekst, w którym omówię 5 możliwych okresów historycznych do wykorzystania przez Ubisoft w ACIII. Ciekawostka: swego czasu Ubisoft umieścił ankietę, w któej gracze "wybierali" okres historyczny kolejnej części. 5 znajdujących się tam najbardziej prawdopodobnych opcji zostało mi przekazanych, a jedna z nich - co już wiemy - okazała się prawdziwa. Ja oczywiście pisałem tekst nie obciążony tą wiedzą i mogłem popuścić wodze fantazji, a całość miała ukazać się na stronie w ten weekend, na kilka dni przed rzeczywistym, oficjalnym ujawnieniem gry. 

No ale... Skoro szydło z worka wyszło, uznaliśmy że lepiej ten tekst pokazać na blogu, niż wywalać go do kosza (chociaż jego fragment znajdziecie w dzisiejszym newsie). Miejcie więc powyższe fakty na uwadze, wyczekujcie prawdziwego nawału informacji na temat gry już za kilka dni, a teraz zapraszam do lektury.

czytaj dalejfsm
1 marca 2012 - 11:25
nowsze posty