Fallout 4 - Spekulacje dotyczące gry - Danteveli - 9 czerwca 2015

Fallout 4 - Spekulacje dotyczące gry

Internet zwariował na punkcie Fallout 4. Przynajmniej takie wrażenie sprawiają popularne strony i fora o tematyce growej. Mamy analizy trailera, rzeki spekulacji i dyskusji a nawet te durne wideo z reakcjami jakichś kolesi podczas oglądania teasera. Aaa no i nie należy zapomnieć o możliwości złożenia pre-ordera na nadchodzącą kiedyś tam grę. Postanowiłem więc dorzucić swoje trzy grosze i podzielić się swoją opinią a także krążącymi po internecie domysłami.

Pierwotnie planowałem zacząć od przedstawienie mojego stanowiska, ze to nie jest prawdziwy Fallout i bla bla bla. Dyskusja została zdominowana jednak przez trochę inną kwestię. Chodzi mianowicie o sytuacje graficzną nadchodzącej produkcji. Ma ona całkiem spore znaczenie bo może być dowodem na to, że krążące po internecie od lat pogłoski nie są kompletnie fałszywe.

Wiele osób po odpaleniu stronki gry i obejrzeniu pierwszego trailera zauważyło, że to co zaprezentowano nam na wideo nie powala. Opad szczeny co poniektórych został wywołany tym, że zaprezentowany materiał przypominał trochę podkręconą graficznie wersję Fallout 3. Niestety to co zaprezentowano nam przez te 3 minuty ma podobno być stworzone w silniku gry. Efekt końcowy nie jest czymś co wygląda jak produkcja z roku 2015. Zwłaszcza jeśli to co widzimy porówna się z grami takimi jak Wiedźmin 3 czy demami Metal Gear Solid 5. Z jednej strony dobrze, że nie bawiono się w oszukiwanie graczy poprzez pokazywanie podkręconych trailerów, które kompletnie nie mają nic wspólnego z efektem końcowym. Chyba każdy pamięta co działo się po premierze Watch_Dogs, gdy okazało się, że gra nie wygląda tak dobrze jak jej pierwotne trailery. Z drugiej strony mówi się, że produkcji z segmentu AAA przeznaczonej na konsole current-gen nie przystoi tak wyglądać. Wtedy to właśnie przychodzi mi do głowy news krążący kilka dni temu po internecie. Fallout 4 miało być zapowiedziane również na PlayStation 3 i Xboksa 360. Obecnie nie ma żadnych informacji na ten temat ale niewątpliwym jest, że gra pierwotnie była tworzona z myślą o tych systemach. Gra była we wczesnej fazie produkcji już w 2012 roku, więc twórcom musiało wtedy chodzić po głowie robienie wersji Fallout 4 na konsole starszej generacji. Zdaje się to być potwierdzane przez ubiegłoroczny przeciek zaserwowany nam przez jednego z byłych pracowników studia Bethesda. Trudno oceniać jego prawdziwość ale nie będę specjalnie zdziwiony jeśli za jakiś czas na pólkach sklepowych pojawi się Fallout 4 przeznaczony na Xboksa 360. Byłoby to też lepsze wytłumaczenie obecnej krytyki oprawy graficznej. No chyba że łatwiej uwierzyć w nieudolność lub lenistwo studia, które dostarczyło nam cykl Elder Scrolls.

 

Warto zatrzymać się na chwilę przy kwestii zeszłorocznego redditowego wycieku. Osoba podająca się za byłego pracownika Bethesda Softworks zaserwowała nam masę informacji na temat nadchodzącej gry. Ja postaram się przedstawić kilka z nich i zestawić te plotki z innymi wyciekami i tym co widzieliśmy na trailerze. Osoba ta twierdziła, że grała w ukończoną w 40% wersję gry i może podzielić się kilkoma informacjami na temat fabuły.

 

Po pierwsze akcja gry ma zostać osadzona w ruinach Bostonu i okolic w roku 2287, czyli 210 lat po wojnie nuklearnej i 10 lat po wydarzeniach z Fallout 3. Gra ma tym razem bardziej skupiać się na zaprezentowanej historii. Efektem tego jest przypisana nam od razu płeć naszej postaci. Wcielimy się w mężczyznę, który nie będzie niemym bohaterem i będzie jednocześnie służył za narratora zdarzeń. Trailer gry ukazuje nam lokacje kojarzone z Bostonem co wydaje się być gwarantem tego, że gra zostanie tam właśnie osadzona. Potwierdza to także informację sprzed wielu lat, że programiści z Bethesdy już w 2012 zwiedzali Boston by skorzystać z niego jako lokacji dla swojej nadchodzącej gry. Wskazywały na to również pozyskane w 2013 przez Kotaku dokumenty z castingów do gry o kryptonimie Institute. Pośród nich znajdował się scenariusz, gdzie wyraźnie jest zaznaczone, że to postać gracza jest narratorem gry.

 

Podobno to fragment scenariusza udostępnionego na castingach.

Redditowe głębokie grało twierdzi, że śmierć naszej małżonki i atak połączonych sił robotów i androidów są tym co zapoczątkuje naszą przygodę w Fallout 4. Dokumenty z castingu mówią o tym, ze nasz bohater posiada żonę i dziecko. Również trailer prezentuje obrazy mogące świadczyć o istnieniu współmałżonki i potomka naszego bohatera. Dawałoby to prawdę słowom o tym, że jesteśmy zmuszeni to grania mężczyzną. Szkopułem w tym wypadku jest to, że postacie w trailerze pokazane są jeszcze przed atomową wojną. Możemy zaobserwować prawdopodobnie małżeństwo, stojące przed kołyską i obserwujące swoje dziecko. Później mamy kilka scen pokazujących panikę i prawdopodobnie to co jest początkiem wojny atomowej. Nie miałoby to tak wielkiego znaczenia gdyby nie fragmenty ukazujące świat po apokalipsie. Widzimy tam ubraną w kombinezon Krypty 111 postać, która wydaje się być głównym bohaterem gry. Osoba ta wydaje się być mężczyzna przedstawionym w scenach przedwojennych. Wszystko to jest trochę dziwne. Dodatkową cegiełkę dokładają fragmenty scenariusza do którego to dotarli ludzie z Kotaku. Według niego akcja gry bez wątpienia dzieje się w przyszłości. Główny bohater pamięta jednak czas spędzony w wojsku, co nie ma sensu. Przecież, w uniwersum Fallout świat znajduje się w ruinie i armia jako taka po prostu nie istnieje. Oznaczyłoby to, że postać w którą się wcielamy żyła jeszcze w czasach przed masową zagładą ludzkości. Dodatkowo w dokumencie tym jest mowa o tym, że nasza postać na początku gry wydostaje się komory kriogenicznej. Wychodzi z tego jednej wielki, dziwaczny miszmasz. Jednak z tych strzępków da się ułożyć coś co mogłoby być fabułą najnowszej odsłony post-nuklearnego RPG.

Tutorial gry odbywający się w czasach przed wojna nuklearną?

Postaram się teraz zaprezentować moją teorię na temat tego co zobaczymy w Fallout 4. Opieram się jedynie trailerze i dwóch źródłach rzekomego wycieku starając połączyć się je w jakąś tam całość. Moim zdaniem gra zacznie się w roku 2077 w trakcie dnia sądu (23 października – początek nuklearnej wojny). Nasz bohater wraz z rodziną dostanie się do Krypty 111, co zostało zaprezentowane we fragmentach teasera gry. Jak wiadomo z poprzednich gier i Biblii Fallout, Krypty pełniły rolę laboratoriów do szalonych eksperymentów. Wdrażano w nich najróżniejsze szalone pomysły by zobaczyć jakie mogą przynieść efekty. Zakładam więc, że Krypta 111 była testem technologii kriogenicznej. Wszyscy mieszkańcy zostali zamrożeni i obudzono ich dopiero po przeszło 200 latach. W ten właśnie sposób nasz bohater będzie postacią ze świata sprzed nuklearnego holocaustu. Jest to bardzo głupkowaty pomysł ale mówimy przecież o historii, która ma pojawić się w grze. Nasze medium nieraz serwuje nam bzdury jak wampiry napędzane nanotechnologią czy hydraulików konsumujących olbrzymi ilości grzybów. Zaprezentowane rozwiązanie łączy też informacje z trzech źródeł w jedną (niezgrabną) całość.

 

Teraz przechodząc do kilku kolejnych kwestii z tajemniczego postu na reddit. W Fallout 4 ma pojawić się kilka postaci znanych z Fallout 3. Usłyszymy głos popularnego Dj znanego jako Three Dog. Informację tą wydaje się potwierdzać służący za głos postaci Erik Todd Dellums. Twistem tutaj ma być jednak to, że postać ta jest od jakiegoś czasu martwa i słyszymy jedynie wcześniejsze przekazy, które zostały zapętlone. Całkiem ciekawy pomysł powinien spodobać się fanom trzeciej odsłony cyklu.

Oddany nam do dyspozycji świat ma być mniej więcej trzy razy większy od tego znanego ze Skyrim. Jest to naprawdę niezły wynik ale obawiam się o to, czy ten olbrzymi świat nie będzie wydawał się pusty i sztuczny jak to miało miejsce w przypadku innych gier od Bethesda Soft. Mam co prawdą obietnice obecności wielu frakcji i masę interakcji z otoczeniem. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu.

 

Szykuje się naprawdę interesujący tytuł.

Szalone informacje z roku 2014 zaprezentowały nam planowane kalendarium wydarzeń związanych z najnowszą odsłoną post-apokaliptycznego cyklu. Według tamtych informacji gra miała zostać zapowiedziana w czerwcu tego roku. Wiadomość ta okazała się prawdą, więc może i pozostałe zaprezentowane nam wtedy daty się sprawdzą? Gra ma mieć swoją premierę już w październiku tego roku. W przeciągu 6. miesięcy od premiery ma pojawić się 5. DLC poszerzających grę. Na E3 2016 ma natomiast zostać zapowiedziany spin-off autorstwa Behaviour Interactive. Jest to dość interesujący plan. Nie wydaje się on być strasznie realny ale spin-off gry nie byłby dla mnie zaskoczeniem. W końcu zakup marki Fallout był w miarę kosztowny i warto by wykorzystać popularne uniwersum. Dodatkowo w przeszłości mieliśmy już kilka spin-offów i gier osadzonych w tym brutalnym świecie retro-przyszłości. Dlatego też nie zdziwiłoby mnie gdyby miała powstać jakaś gra akcji z Fallout w tytule.

 

Ostatnią plotką, która dla mnie jest czymś po prostu wspaniałym jest mowa o tak zwanym trybie klasycznym. Ten wariant gry umożliwiałby obserwację akcji z ptasiej perspektywy. Oznaczałoby to, że Fallout powraca do klasycznego sposobu prezentacji akcji. Byłby to piękny ukłon w stronę fanów poprzednich odsłon . Gdyby tylko ten jeden element mógł okazać się prawdą to ja byłbym bardzo zadowolony. Już wyobrażam sobie genialne mody korzystające z rzutu izometrycznego.

 

Wszystko to jest oczywiście jedynie zbiorem domysłów, plotek i rozsianych po internecie teorii. Trochę szkoda poświęcać na nie więcej czasu bo szczegóły na temat samej gry poznamy pewnie za jakieś 10 dni. Konferencja Bethesda Softworks i E3 powinny dostarczyć nam multum informacji na temat nadchodzącej gry.

 

Okładka nawiązująca do pierwszych dwóch części budzi we mnie nadzieję.

[update]

Matt Grandstaff – community manager z Bethesdy przekazał informację o tym, że Fallout 4 na pewno nie pojawi się na Playstation 3 i Xboksie 360. Z jednej strony sprawia to, że plotka z reddit wydaje się mniej prawdopodobna. Z drugiej jednak strony były tam informację o tym, że wersja na starsze konsole jest w dość wczesnej fazie produkcji. Możliwe, że nie udało się przenieść tak olbrzymiej gry na maszyny starszej generacji i kompletnie zrezygnowano z tego projektu. Wydaje się to lepszym rozwiązaniem niż serwowanie niepełnego produktu typu Shadow of Mordor ( ta gra pozbawiona była najbardziej interesujących systemów rozgrywki by dało się ją upchnąć na wiekowe już maszyny). Już w niedzielę zobaczymy jak Fallout 4 naprawdę wygląda i przekonamy się czy plotki o jesiennej premierze są prawdziwe.

 

Danteveli
9 czerwca 2015 - 15:44

Najlepsza cześć cyklu Fallout

Fallout 9,8 %

Fallout 2 39,3 %

Fallout Tactics 3,6 %

Fallout: Brotherhood of Steel 1,8 %

Fallout 3 8 %

Fallout: New Vegas 37,5 %