W świecie gier wideo, gdzie konkurencja stale się zaostrza, coraz trudniej jest stworzyć produkt wyróżniający się na tle licznych propozycji. Jednak Mechanophagia od Apamate Studio, wydana 28 sierpnia 2024 roku na platformie Steam, z powodzeniem przyciąga uwagę swoją unikalną estetyką, wciągającą rozgrywką i niezwykle klimatycznym światem. Czy warto dać szansę temu wymagającemu tytułowi z gatunku bullet hell i roguelite?
Na rynku gier symulacyjnych coraz trudniej znaleźć produkcję, która potrafi przykuć uwagę czymś więcej niż jedynie mechaniką zarządzania. W zalewie tytułów skupiających się na budowaniu, dekorowaniu i rozwijaniu różnych przedsięwzięć, My Hotel oferuje powiew świeżości, łącząc te elementy z bogatą fabułą i unikalnym klimatem lat 50. XX wieku. Gra opracowana przez studio BrainSwapper i wydana przez CreativeForge Games oraz PlayWay S.A., zachwyca nie tylko wizualnym odwzorowaniem tamtej epoki, ale również wciągającą narracją oraz mechanikami, które czyną rozgrywkę emocjonującą i angażującą. Czy My Hotel zasługuje na miejsce wśród najlepszych gier symulacyjnych?
Iron Rebellion to tytuł, który obiecuje spełnić marzenia fanów gier VR oraz miłośników mechów. Gra, stworzona przez niezależne studio Black Beach Studio, jest wciąż w fazie wczesnego dostępu na platformie Steam, ale już teraz przyciąga uwagę swoją realistyczną mechaniką i emocjonującymi walkami mechów w trybie wieloosobowym. Iron Rebellion stawia na wrażenia, jakie może zapewnić tylko rzeczywistość wirtualna, oferując szczegółowo odwzorowane kokpity mechów i intensywną rozgrywkę.Czy Iron Rebellion to produkcja, która zrewolucjonizuje gatunek symulatorów mecha?
Pewnie przemawia przeze mnie nostalgia i nie wiem co mówię, ale epoka pierwszego PlayStation to czasy absolutnego majstersztyku jeśli chodzi o oprawę graficzną. Później produkcje przechodzą coraz bardziej w stronę foto realizmu i gry zaczynają tracić swoja magię. To co widzimy na ekranie już nie pobudza tak wyobraźni i nie kreujemy wszystkiego w głowie tylko mamy to podane na tacy. Wiem, ze w jakimś stopniu jest to bluźnierstwo, ale coraz bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że estetyka PSX miała cudowny klimat i super nadawała się do mrocznych i tajemniczych produkcji. Dlatego indyk Tyrant’s Realm bardzo szybko przyciągnął moją uwagę. Roguelite, Dark Soul i oprawa w klimatach PSX brzmi jak coś dla mnie!
Gry osadzone w futurystycznych sceneriach z tematyką zdominowaną przez sztuczną inteligencję i technologiczne dystopie mają w sobie coś intrygującego. Twórcy starają się odpowiedzieć na pytania dotyczące przyszłości ludzkości, etyki technologicznej i potencjalnych zagrożeń związanych z postępem. The Redundant – dynamiczna gra akcji z widokiem z góry – przenosi gracza do zaawansowanego technologicznie świata, gdzie wirus zagrażający maszynom i ludziom prowadzi do chaosu. W tej mieszance skradanki, intensywnych starć oraz eksploracji gracze muszą stawić czoła nie tylko wrogim przeciwnikom, ale również zagadkom moralnym dotyczącym sztucznej inteligencji.
Na rynku gier RPG i roguelike nie brakuje tytułów, które próbują zaoferować coś świeżego, łącząc klasyczne elementy gatunku z nowoczesnym podejściem do opowiadania historii i budowy świata. The Rangers in the South, wydane przez DPA Studios, wpisuje się w ten trend, czerpiąc inspiracje z gier takich jak Chrono Trigger i Rogue Legacy. Gra, utrzymana w stylistyce pixel artu, przenosi gracza do tajemniczego, proceduralnie generowanego świata pełnego niebezpieczeństw, przygód i strategicznych decyzji. Ale czy jest w stanie wyróżnić się w morzu podobnych produkcji?
We współczesnym świecie gier niezależnych Core Keeper od studia Pugstorm wyróżnia się jako produkcja łącząca najlepsze cechy eksploracyjnych sandboksów, survivalu i gier RPG. Początkowo zadebiutowała na PC w ramach wczesnego dostępu, szybko zdobywając rzeszę fanów i zyskując reputację jednej z najbardziej wciągających gier przygodowych tego typu. Teraz, dostępna także na PlayStation 5, oferuje jeszcze bardziej dopracowaną rozgrywkę, która zabiera graczy do tajemniczego podziemnego świata pełnego skarbów, zagadek i groźnych przeciwników. Czy wersja na najnowszą konsolę Sony spełnia wysokie oczekiwania i w pełni wykorzystuje możliwości sprzętu?
Jestem graczem starszego pokolenia i trochę z żalem obserwowałem odejście wielu z gatunków które bardzo lubię, przez to, że stawały się zbyt niszowe i bardziej dochodowe było wydanie czegoś dla mnie mniej intersującego. Dobrym przykładem tego są gry platformowe. Kiedyś była ich cała masa na rynku, a obecnie nie pojawia się ich już tak wiele poza kilkom dużymi seriami i produkcjami indie 2D. Dlatego gdy tylko zobaczyłem trailer Nikoderiko: The Magical World byłem niezwykle ciekawy. Ten tytuł przypominał mi o starych dobrych czasach i platformówkach z sympatycznymi maskotkami z minionej epoki. Czy gra dowozi ten klimat i fajną zabawę?
Unyielder to gra akcji typu roguelite, która zabiera gracza w mroczną, postapokaliptyczną przyszłość z elementami looter-shootera oraz dynamicznymi walkami z bossami. Produkcja studia TrueWorld Studios łączy klasyczną rozgrywkę FPS z wymagającą mechaniką, gdzie każda decyzja ma znaczenie, a śmierć jest nieodłącznym elementem nauki. Wydawcą gry tej produkcji jest Shueisha Games, które dominuje świat mangi, a teraz od jakiegoś czasu wkracza do branży gier wideo z kolejnymi tytułami. Ja miałem okazję pograć w demko Unyielder i sprawdzić, czy ten tytuł ma szanse zawojować w przyszłosci.
Pisałem już o tym, ale Polska to kraj symulatorów. Nasze firmy tworzą i wydają masę przeróżnych gier w tych klimatach. Jest tego naprawdę zatrzęsienie i co tydzień wychodzi chyba przynajmniej jeden nowy symulator. Ja tym razem zabrałem się za Aquatic Store Simulator. Mój dziadek miał rybki, więc może nadaję się do tego biznesu?