Tydzień w tvgry.pl - martwa przestrzeń - K. Gonciarz - 29 stycznia 2011

Tydzień w tvgry.pl - martwa przestrzeń

Jeden z użytkowników wygrzebał skądś taką fotę z E3 2008. Niech będzie jako wstęp.

Po paroodcinkowym romansie z tvgry.pl FAQ, wracamy do rzeczywistości, cotygodniowej zabawy i hardkoru. Efekty już znacie, oto środki do celu. Obowiązkowy, branżowo-filozoficzny wstęp poświęcę dziś niezwykłemu zagraniu PR-owemu, na które się naciąłem jakiś czas temu.

Światowy wydawca, jako bezpośrednie przedłużenie myśli lead designera pewnej gry, stawia mediom warunek: możesz nagrać filmik przed premierą, jeśli udowodnisz że nie lamisz. Nagrałem, pokazałem u źródła, drugi koniec świata odpisał - ten koleś nie wie, co robi, a tu macie pdfa z instrukcją. I wiecie co? Woooow! Nieziemsko się zajawiłem, urażona duma i w ogóle jeden, wyłącznie jeden tylko bodziec, ambicja. No i się grać w rzeczoną grę nauczyłem, zajawiając się nią samą i procesem approvalu jako takim. Świetna sprawa, którą niejeden dev mógłby podpatrzeć. Bo wiecie, osoba odbierająca taki filmik nie ima się treści - bo i nie może, z przyczyn bariery językowej. Ale lamić w grach nie wypada, choćby i były najmarniejsze. Chylę czoła przed odwagą, bo pewnie niejeden by się na taką krytykę obraził. Więc taką miałem przygodę parę tygodni temu. A w ostatnim tygodniu - widzę słodycze i kwiczę.


Poniedziałek
Marcin wziął sobie wolne, więc trzeba cisnąć bez liczenia much na suficie. Moociej ogarnia tajne rzeczy znowu, a ja po ciężko ogranym weekendzie z Dead Space'em 2 jestem w klimatach mrocznego "horroru" EA i nagrywam komentarz o uniwersum DS. UVI pisał jakiś czas temu o zaskakująco niskiej popularności tej marki, postanowiłem zbadać to poznając cały ten szlam wydany przy okolicy gier. Myślę, że doszedłem do jakichś tam wniosków. Zaskakujące było tylko dla mnie, że tak ostra wypowiedź nie spotkała się z kontrreakcją zwolenników serii. Chyba naprawdę jest źle. Do tego szybko kręcę coś z Mass Effecta 2 na PS3 - gry, która wciąż mnie rozkłada na łopatki. Przy okazji nadrobiłem sobie kilka smutnych DLC. Na playliście ląduje też FLESZ, ogólnie fajny dzień. Wracam do domu grać w Ghost Trick. Zacząłem coś działać w DC Universe Online, ale nie potrafię się do tej gry zmusić na konsoli - freeze'ujący się ekran przy otwieraniu menusów mnie kompletnie alienuje.


Wtorek
Leci Przed seansem, formuła tego programu szybko dojrzewa i rozwija się. Mamy już wizję jego przyszłości, póki co sama radocha, że Wam się podoba i z tygodnia na tydzień zbiera coraz więcej klików. Postaramy się, żeby był najostrzejszy z całej ramówki. Schodzi embargo na Dead Space 2, więc nagrywam komentarz - tradycyjnie już chyba wybieram go zamiast recki, z przekory wobec odpornych na przekaz nie wyrażony oceną. Przy okazji zwróćcie też uwagę, jak rzadko pod komentarzami - de facto reckami, tylko bez oceny - są jakieś flame'y. Chyba hatersi bez jednoznacznych metek się gubią niczym Tyranozaur z Parki Jurajskiego w obliczu nieruchomych naukowców. Wieczorem udaje mi się przejść Ghost Trick i jestem pod ogromnym wrażeniem tej doskonałej gry.

Fajny artwork z fajnej gry. Niechże "erotyzm" w grach wyjdzie poza poziom cycatych diw światów fantasy.


Środa
Wrócił Marcin, zajawiony na zajęcie się dwoma mocnymi demkami z tego tygodnia - Crysisem i Bulletstormem. Sam sobie też w nie chwilkę pograłem, raczej bez większej ekscytacji. Jeśli chodzi o paletę kolorów Crysisa, to ja akurat jestem na tak - a wiedzcie, że rzadko zdania w firmie są aż tak zdychotomizowane. Wrzucam film z Marvel vs Capcom 3, nieprzeciętnie się tą gierką ekscytując. Smutno mi trochę, że takie wydawnictwa w Polsce są tak niepopularne. Ale niestety, nawet uniwersum Marvela jest u nas jakąś tam geekowską niszą dla ludzi pamiętających TM-Semic.


Czwartek
Przede wszystkim dzień DS-a: wrzucam gramy z Ghost Trick i filmik z konkursem Profesora Laytona. To taki nasz mały eksperyment, ale jestem zachwycony wynikami - będąc realistami, liczyliśmy na dużo mniejszy odzew i dużo mniej znaczący dowód, że DS w Polsce to nie przegrana sprawa. Marcin szybko nagrywa multika z Dead Space 2 i obczaja Bulletstorma, Koniu wpada żeby nagrać zapkę Wiedźmina 2 i gramy z DC Universe Online (film zobaczycie w przyszłym tygodniu, nie wyrobiliśmy się z montażem), a ja się pocę ściagając demko Catherine z japońskiego PS Store. Gierka ostatecznie okazuje się przewidywalnie nieprzewidywalna, ogólnie trochę szkoda że to tylko taki XBLA-owy gameplay z otoczką AAA. Ale jeśli Atlus przetłumaczy na angielski, sprowadzę na pewno.


Piątek
Przegląd tygodnia tym razem znowu długi i znowu konwersacyjny. Wciąż Was szach(r)ujemy formułą Przeglądu, ale taki już nasz patent - płynna forma daje nam większe pole manewru w produkcji pozostałych filmów. Z rana Marcin nagrywa Bulletstorma, ja montuję zapowiedź Wiedźmina autorstwa Konia. Zamykamy chyba najbardziej udany tydzień w tym roku. I czekamy na następny, który tym razem będzie wyjazdowy - lecę do Londynu obczaić kilka zbliżających się wydawnictw Sony. Przywiozę Wam prezenty, więc wypatrujcie. Dozo!

O czym napisać za tydzień, o cudzysłowach czy meta?

Tradycyjnie invite'uje fanbase do followowania mojego feeda (LOL) na FB: http://www.facebook.com/kgonciarz

K. Gonciarz
29 stycznia 2011 - 18:57