Pierścionki w grze Team Fortress 2 po 100 dolarów czyli jak ośmieszyć Walentynki - DogGhost - 16 lutego 2012

Pierścionki w grze Team Fortress 2 po 100 dolarów, czyli jak ośmieszyć Walentynki

Wiele osób uważa, że Walentynki to święto stworzone przez sprzedawców i zarazem to oni mają tego dnia największe powody do radości. Wśród kolejnych pomysłów na wyciągnięcie pieniędzy z kieszeni ogarniętych manią zakupów klientów wybija się na prowadzenie najnowsza oferta firmy Valve. Wszyscy grający w strzelankę Team Fortress 2 przywykli już do absurdalnego poziomu cen niektórych przedmiotów we wbudowanym sklepie, ale nawet oni poczuli się z pewnością zaszokowani informacją o powiększeniu oferty o pierścionki w cenie 100 dolarów. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jakie otrzymacie korzyści decydując się na zakup tego skromnego podarunku to zapraszam do lektury…

Firma Valve oczywiście zdaje sobie sprawę z absurdalności tego pomysłu, więc sama twierdzi, że ten wydatek jest bezsensowny. Dzięki niemu możemy jednak zaoszczędzić wiele pieniędzy, gdyż „nie musimy wydawać 600 dolarów na róże.” Toż to przecież oszczędność przeszło 80 procent!

Oto jak działa ten pierścień z diamentem. Nie można nim handlować, a jedynie przekazać komuś w formie prezentu. Wtedy da się go „założyć” z poziomu ekranu ekwipunku. Jeżeli adresat(ka) zgodzi się na przyjęcie podarunku, to do całej społeczności graczy TF2 zostanie wysłana wiadomość z imionami zakochanej pary oraz opcjonalnie nazwą pierścionka. Jednocześnie prezent zamieni się w parę diamentowych przedmiotów, które na zawsze podkreślą wiążącą ich relację…

Choć firma Valve chciała w ten sposób ośmieszyć marketingowy charakter Walentynek, to z pewnością znajdą się chętni na wyrzucenie w błoto 100 dolarów. W końcu to i tak 10 razy mniej niż sprzedawane kiedyś statki kosmiczne w jednej z gier MMO, na które zdecydowało się ok. 2000 osób. Cóż… dziwny jest ten świat. ;)

PS. Jeśli nie macie co zrobić z pieniędzmi i zastanawiacie się nad takim podarunkiem, to sugerowałbym raczej pozłacaną sztabkę, z której dochody zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Myślę, że druga połówka powinna bardziej docenić taką inicjatywę. :)

DogGhost
16 lutego 2012 - 10:02