O polskiej tubie słów kilka po raz drugi: vlogerzy i zagrajmerzy - siwy - 9 września 2012

O polskiej tubie słów kilka po raz drugi: vlogerzy i zagrajmerzy

Sam się zastanawiam co mnie znowu skłoniło do poruszenia tematu polskiego You Tuba, tym razem chciałbym się przyjrzeć dwóm typom materiałów jakie pojawiają się na Tubie, mianowicie: Vlogi i Let’s play’e. Grono osób, które nagrywają takie filmiki robi się coraz szersze, ja jednak nie zamierzam nikogo przedstawiać, oceniać, ani polecać. Skupię się na tym aby przedstawić swoje argumenty, że taka zawartość jest potrzebna i im więcej będzie się tego pojawiać tym lepiej.

W Internecie nie trudno natrafić na opinie, że vlogi i let’s pley’e to zakała You Tuba, hiszpanka internetu, spam itd. Nie zgadzam się z tą opinią całkowicie. Mimo tego, że na fali popularności tych sławnych narodziło się mnóstwo nowych youtuberów(jak ja, nie lubię tego słowa :P, ale nie można tego niczym zastąpić) to ciągle mamy wolność wyboru i możemy zdecydowanie co oglądamy. Możemy także wyrażać opinie o tym co oglądamy(oczywiście zachowując jakiś poziom) i właśnie wielu użytkowników realizuje wyrażanie własnej opinii poprzez vlogi. Dzięki nim użytkownicy internetu mogą się wygadać na dosłownie każdy temat i to jest jak najbardziej w porządku. Im więcej ludzi tak robi tym lepiej, ponieważ wtedy mamy większe prawdopodobieństwo, że znajdziemy kogoś kto w naszym mniemaniu mądrze mówi i prezentuje poglądy, z którymi się zgadzamy. I jest trochę tak, że nasz światopogląd kształtuje się jeśli poznajemy opinie innych osób na dany temat. Po za tym po to powstał taki portal jak You Tube i vlogi to jeden z jego filarów.

Podobna sytuacja jest z let’s play’ami i zagrajmerami(tego słowa też nie lubię) mamy tego mnóstwo na naszej Tubie, praktycznie z każdej gry, wszystko oczywiście z dodatkiem komentarzy i czasem kamerki skierowanej na twarz gracza. To pozwala nam zapoznać się z tytułem, w który nie mamy czasu grać bądź nie mamy funduszy aby go kupić, a także możemy usłyszeć/zobaczyć jakie gra wzbudza emocje u osoby grającej.  I tutaj też możemy wybrać osobę, która odczuwa podobne emocje podczas grania. Takie materiały mogą posłużyć też jako poradniki jak przejść daną grę. W przypadku zagrajmerów pojawia się jeszcze takie zjawisko jak konkurencja(w przypadku vlogów w sumie też), moim zdaniem ma ona dobre strony bo polepsza się jakość tego co możemy oglądać. A o to generalnie chodzi, żeby wszystko rozwijało się w lepszym kierunku. Nie jest to jakoś specjalnie widoczna ale polski widz robi się coraz bardziej wymagający i trzeba o niego walczyć.

Oczywiście nic nie jest czarne ani białe, zawsze znajdzie się jakiś procent użytkowników, którzy będą zaniżać poziom na YT. Ale paradoksalnie są oni potrzebni, bo obserwacja szkodników w danym otoczeniu też może skłaniać do jakiś refleksji.

Ten wpis  nie ma celu przekonywania nikogo do zmiany zdania na temat vlogów i let’s playów, opinia  ludzi, którzy nie przepadają za tego typu materiałami może być swego rodzaju motywacją dla niektórych youtuberów.

siwy
9 września 2012 - 18:05