Nosulus Rift – na drodze ku immersji - Just Fabulous - 14 sierpnia 2016

Nosulus Rift – na drodze ku immersji

Najnowsza zapowiedź firmy Ubisoft sprawiła, że przez chwilę zwątpiłem w swoją znajomość kalendarza i musiałem upewnić się, że to nie początek kwietnia.

Firma Ubisoft, postanowiła dołożyć swoją cegiełkę do rosnącej popularności Virtual Reality i stworzyć urządzenie, bez którego nie mogła obejść się podróż ku jak największej immersji w grach. Nosulus Rift, bo o nim mowa, ma umożliwić nam odczuwanie zapachów ze świata gry. Właściwie to nie wiadomo czy wszystkich zapachów, ale na pewno tego najważniejszego, czyli zapachu bąków, które mają mieć istotną rolę w ich nadchodzącej produkcji,  South Park: The Fractured But Whole. Jak chwalą się sami pracownicy firmy Ubisoft, dzięki temu urządzeniu będziemy mogli w pełni docenić moc naszego bohatera. Najlepsze doznania oczywiście w zestawie z okularami do wirtualnej rzeczywistości. Przypominam, że premiera nowej odslony South Park pojawi się 6 grudnia.

Żarty żartami, ale czy faktycznie możemy doczekać się w przyszłości takiego urządzenia? Podczas dywagacji o rozwoju technologii Virtual Reality to naturalne, że wzrok kieruje się również na pozostałe zmysły. Niektóre kina poszerzyły swoją ofertę o sale, które próbują rozszerzyć doznania poza wyłącznie dźwiękowe i wzrokowe, ale dalej jest to tylko ciekawostka. Obecnie pracuje się raczej nad symulowaniem dotyku czy rozszerzonymi kontrolerami ruchowymi. Węch czy smak wydają się wyznaczać wyraźną granicę w naszym dążeniu do jak największego „wejścia” w wirtualny świat. Bo choć wizja całkiem ciekawa, to gry rzadko kiedy chcą nas zabierać na łąki pełne kwiatów.

Trudno jednak byłoby odmówić niezapomnianych wrażeń jedząc szczura w kanałach w którejś produkcji  od Bethesdy.

Just Fabulous
14 sierpnia 2016 - 03:38