Crymachina - Danteveli - 25 października 2023

Crymachina

Fantastyka naukowa i wszelkie klimaty robotów, odległych cywilizacji, zmian w ludzkości są mi bliskie. Wątki te przewijają się często w grach wideo i to dobrze. Niestety często to tylko namiastki czegoś naprawdę fajnego. Gier z fajną i naprawdę dobrą fabułą w tych klimatach jest jak na lekarstwo. Czy Crymachina to jeden z tytułów takich jak Gnosia, gdzie historia powala?

Crymachina to gra akcji z elementami RPG, która jest duchowym następcą innej produkcji powiązanej z ekipą zes tudia FuRyu.Część osób pracujących nad Crystar również zabrało się za recenzowany tytuł. Do tego obie produkcje łączą pewne elementy tematyczne i dosyć podobna estetyka czy tytuł. Crymachina nie jest jednak kontynuacją i nie wymaga znajomości produkcji sprzed kilku lat do grania.

W dalekiej przyszłości, ludzkość wyginęła w wyniku wojny o zasoby. Na pokładzie statku kosmicznego Eden, ośmiu sztucznych inteligencji próbuje odtworzyć ludzkie życie z pamięci zmarłych. Jedna z nich, Enoa, budzi trzy dziewczyny w mechanicznych ciałach i prosi je o pomoc w powstrzymaniu buntu pozostałych AI. Dziewczyny muszą nauczyć się być prawdziwymi ludźmi i stawić czoła niebezpieczeństwom, które czyhają na Edenie. W trakcie gry, odkrywamy tajemnice przeszłości i motywy AI, a także podejmujemy ważne wybory, które wpływają na zakończenie. Czy uda nam się uratować Eden i znaleźć sens istnienia?

Gra ma ciekawą i oryginalną fabułę, która porusza tematy takie jak tożsamość, emocje, wolna wola i sens istnienia. Bohaterki są sympatyczne i mają własne osobowości i problemy, które stopniowo odkrywamy w trakcie gry. Dialogi są często zabawne i pełne nawiązań do kultury popularnej, co dodaje lekkości i humoru do ponurej atmosfery.

Rozgrywka w grze Crymachina polega na eksplorowaniu statku kosmicznego Eden i walce z różnymi przeciwnikami. Gra jest podzielona na rozdziały, które odpowiadają poszczególnym lokacjom na Edenie. W każdym rozdziale, musimy dotrzeć do celu, pokonując po drodze roboty, pułapki i bossy. Możemy też znaleźć ukryte przedmioty i sekrety, które ujawniają nam więcej informacji o świecie gry.

Gra jest grą akcji z elementami RPG. Sterujemy jedną z trzech dziewczyn, które mają różne rodzaje broni i umiejętności. Mamy do dyspozycji podstawowy atak, dwa rodzaje broni pomocniczych, unik i blokadę. Możemy też aktywować specjalne umiejętności Enoi, takie jak wzrost statystyk czy leczenie. Nie ma jednak żadnego systemu rozwoju postaci czy zdobywania nowych umiejętności. Jedyne co się zmienia to nasz poziom doświadczenia, który podnosi nasze atrybuty i pozwala nam być uznawanymi za prawdziwych ludzi przez AI.

Gra ma też elementy wyborów i dialogów, które wpływają na zakończenie. W trakcie gry, możemy rozmawiać z Enoą i innymi AI, a także podejmować decyzje, które mają konsekwencje dla naszej relacji z nimi. Gra ma kilka różnych zakończeń, w zależności od naszych wyborów i działań. Niektóre z nich są szczęśliwe, a niektóre tragiczne jak przystało na grę tego typu. Nie jest to może poziom Drakengard, ale zawsze fajnie gdy pojawiają się różne zakończenia.

Crymachina to sporo całkiem fajnych pomysłów, które mogą przyciągnąć fanów gier z Japonii. Niestety, gra ma też sporo wad, które psują ogólne wrażenie i sprawiają, że tytuł nie może w pełni dobić do potencjału jaki ma.

Po pierwsze, gra jest bardzo liniowa i monotonna. Większość czasu spędzamy na przechodzeniu przez proste i puste lochy, walcząc z niewielką ilością przeciwników. To bolączka wielu gier w podobnych klimatach, która można zauważyć od czasów PS2. Trochę szkoda, że mimo upływu generacji w wielu japońskich produkcjach o mniejszym budżecie lokacje są takie puste i sztuczne.

Po drugie, gra ma słabą oprawę graficzną i dźwiękową. Grafika jest ładna i kolorowa, ale nie wykorzystuje pełni możliwości konsoli PS5. Animacje są sztywne i nienaturalne, a tekstury są niskiej jakości. Dźwięk jest jeszcze gorszy. Muzyka jest nudna i powtarzalna, a efekty dźwiękowe są irytujące i niepasujące do sytuacji. Najgorsze jednak jest brak polskiego dubbingu lub napisów. Gra jest dostępna tylko w języku angielskim lub japońskim, co może być problemem dla wielu graczy.

Podsumowując, Crymachina to gra, która ma potencjał, ale nie wykorzystuje go w pełni. Fabuła i postacie są interesujące i wciągające, ale rozgrywka jest nudna i powtarzalna. Gra nie zachwyca też pod względem technicznym i nie oferuje polskiej lokalizacji. Może być to dobra propozycja dla fanów anime i gier akcji z elementami RPG, ale nie spodziewajcie się zbyt wiele.

Danteveli
25 października 2023 - 14:48