Relacje z rozgrywek StarCraft II: Wings of Liberty - część 3 - Rock - 4 września 2010

Relacje z rozgrywek StarCraft II: Wings of Liberty - część 3

Nim się dobrze rozpędzę w publikowaniu materiałów o SC2, to musze po raz kolejny zawalczyć z zaległościami. Otóż okazuje się, że istnieje polska scena komentatorów StarCraft II: Wings of Liberty! Co prawda w ilości jeden komentator, ale za to sprawny i całkiem produktywny.

Pan Zedd, bo o nim mowa, ma na swoim kanale ZeddStarcraft całą masę filmów i komentarzy z rozrywek w drugiego Starcrafta. Ogląda się i słucha całkiem przyjemnie, nawet mimo tego, że za każdym razem kiedy widzę ksywkę Zedd, to staje mi przed oczami pamiętna scena z filmu Pulp Fiction, której być może wolałbym nie pamiętać.

Czas również na dalszą część opowieści o moich przygodach związanych z rozgrywkami w StarCrafta II. Jak pisałem wczoraj, rozpocząłem wspinaczkę po szczeblach ligowej drabiny od srebrnej dywizji, co wówczas było dla mnie sporym powodem do dumy. Grałem regularnie, ale równocześnie cały czas oglądałem komentarze, które stanowiły chyba jeszcze lepsze źródło wiedzy o taktykach w SC2 niż sama gra. Nie wspomniałem wcześniej, że na swoją rasę wybrałem Terran. Powód tego był prozaiczny, jest to bowiem jedyna rasa, która w Wings of Liberty ma swoją kampanie, co było najlepszym sposobem na zapoznanie się z jednostkami. Grałem więc Terranami, a moje osiągnięcia napawały mnie z czasem coraz większym optymizmem. Potrzebowałem jednak niemalże 200 ligowych gier, żeby osiągnąć złotą dywizję. Jednak wtedy mój stosunek zwycięstw do porażek był już na tyle wysoki, że trafiłem prosto do pierwszej dziesiątki.

Dalsza część mojej opowieści już w przyszłym odcinku „Relacji z rozgrywek StarCraft II: Wings of Liberty”, a będzie ona pełna emocji i dramatów. Tymczasem jednak zapraszam do obejrzenia kolejnego ciekawego meczu. Tym razem mam dla Was relację ze spotkania Naniwa (zielony Protoss) kontra Strelok (niebieski Terran) z turnieju Intel Extreme Masters, który odbywał się na tegorocznych targach gamescom w Kolonii. Po raz pierwszy polski komentarz autorstwa Zedda.

Rock
4 września 2010 - 10:57