Gotujcie mózgi z Braid! - eJay - 22 grudnia 2010

Gotujcie mózgi z Braid!

eJay ocenia: Braid
85

W grach wymyślono już niemal wszystko. Sukces w głównej mierze zależy od tego, jak dobrze sprzedamy ten sam pomysł. Braid udowadnia, że małe potrafi być piękne i w pewnym stopniu innowacyjne. To niby typowa platformówka, ale z takim ładunkiem grywalności, że palce aż same garną się do klawiatury.

Gra opowiada prostą historię chłopca, który chce uratować księżniczkę. Nie zliczę ile razy czytałem/słyszałem o podobnych schemacie, ale Braid ponownie sprawiło, że poczułem się jak dzieciak czytający jakąś klasyczną baśń. Fabułka jest przeurocza, nieprzesłodzona i pewnie napisana w 15 minut. Ale co z tego? Tu rozgrywkę definiują mechanizmy manipulacji czasem. Kolejne kombinacje polegające na uruchamianiu dźwigni, podestów, zdobywania puzzli doprowadzają do wrzenia mózgu.

Tytuł studia Number One urzeka niemal pod każdym względem. Już sama animacja głównego bohatera przywodzi na myśl najlepszych przedstawicieli tego gatunku. Docenić należy również fantastycznie namalowane tła oraz wrogo nastawione pokraki. To dowód, iż dwuwymiarowe gry potrafią być piękne. Szczerze, to nie widzę Braida w trójwymiarze, zdecydowanie lepiej mu w płaskiej jak naleśnik formie.

Zachęcam, bo gra jest do zdobycia za grosze, a zasługuje przynajmniej na wzmiankę. Jeśli ktoś szuka skutecznego zapychacza między kolejnymi FPS'ami ten w Braid znajdzie rozrywkę najlepszą z możliwych, bo wymagającą użycia odrobiny szarych komórek.

eJay
22 grudnia 2010 - 11:34