Przygotowaliśmy wraz z Rojem specjalny, trzyczęściowy materiał, dotyczący sieciowej strzelaniny – Brink, który będziemy publikować w okresie świątecznym, począwszy od dnia dzisiejszego. Gra zapowiada się nieźle, chociaż jej twórcy nie poświęcają chyba specjalnej uwagi akcji marketingowej. Nie zamierzamy ich w tym wyręczać, ale chcemy tę produkcję odrobinę Wam przybliżyć. Premiera 10 maja i chyba jest na co czekać.
Jak wspomniałem materiał podzieliliśmy na trzy części, jest zatem rozległy, ale przy tym dosyć zwarty i obejmuje wszystkie aspekty rozgrywki. Jeśli zatem chcecie się czegoś dowiedzieć na temat tej gry, to lepszego źródła nie znajdziecie, a jeśli tytuł Brink nic Wam kompletnie nie mówi, to być może wzbudzimy Wasze zainteresowanie. Zapraszamy.
W powyższym materiale omówiliśmy na razie dwie kwestie. Tło fabularne oraz klasy i jesteśmy bardzo ciekawi, jakie jest wasze podejście do tych zagadnień. Po pierwsze jak Wam się podoba kwestia fabuły Brinka i czy coś takiego w ogóle jest potrzebne w sieciowych strzelaninach. Druga sprawa, to oczywiście klasy. Mogliście juz zauważyć, że ja skłaniam się w kierunku inżyniera, Rojo natomiast woli żołnierza. Mnie rajcują pułapki, wieżyczki i obrona określonych punktów na mapie. Jego broń pełna ołowiu i boom - heashot. Ja lubię grać powoli i spokojnie, czaić sie na przeciwników, ale wypełniając przy okazji założenia strategiczne, jak przejmowanie i obrona określonych lokacji. Rojo zdaje się preferować pełnokrwistą akcję, a jaki byłby Wasz wybór?