Subiektywne zestawienie najlepszych gier różnych gatunków - barth89 - 11 października 2011

Subiektywne zestawienie najlepszych gier różnych gatunków

Gra grze nierówna. Gry różnią się od siebie tak samo jak gracze i ich opinie o poszczególnych tytułach. Dla starszych graczy najlepsza gra danego gatunku może być zupełnie inna, niż dla graczy młodszych. I o to właśnie chodzi, bo przecież każdy jest inny :)

"Subiektywne zestawienie najlepszych gier różnych gatunków" polegać ma na tym, by każdy gracz dodał swoje trzy grosze i napisał jaka gra (określonej kategorii), jego zdaniem, jest najlepsza, krótko uzasadnił swój wybór i jeśli chce - dodał od siebie jakiś film, czy zdjęcie. Możecie opisać Wasze subiektywne typy w komentarzach pod tym wpisem (najlepiej podając przy okazji tytuły gier, nad którymi się zastanawialiście, a których nie wytypowaliście jako tej jednej najlepszej dla danego gatunku). Prosiłbym też o podanie roku urodzenia oraz roku, w którym zaczęliście grać regularnie, bo to też może dać sporo do myślenia i pozwoli wyciągnąć pewne wnioski. Kategorie gier zaczerpnięte są z Encyklopedii Gier GRY-OnLine.

Zacznę od siebie. Urodziłem się w '89, pierwszego komputera "dorobiłem się" (a raczej rodzice mi dorobili) stosunkowo późno, bo w 2002 roku i wtedy też zaczęło się regularne granie, ale oczywiście wcześniej (w przerwach między budowaniem bazy, jazdą na rowerze i kopaniem piłki) chodziło się po kolegach i grało w różne tytuły na PC czy też na PS2. Jak dla mnie najlepszymi grami ever w swojej kategorii są:

1. Strzelaniny

Bardzo wiele gier tego typu wspominam miło i spędziłem przy nich długie godziny. Medal of Honor: Allied Assault, który za sprawą poziomu z Plażą Omaha przeszedł już do historii gatunku, I.G.I. 2, który swego czasu zainteresował mnie wykonywaniem tajnych misji jako były agent sił specjalnych, Rainbow Six: Raven Shield, które było pierwszą taktyczną strzelaniną, w którą miałem przyjemność grać, Call of Duty, które niespodziewanie okazało się najlepszą grą 2003 roku (wtedy jeszcze nikt nie spodziewał się tak długiej historii serii), Battlefield 2, w którym spędziłem ponad 400h (i nie uważam tego czasu za zmarnowany). Ze wszystkich wymienionych wybieram Battlefield 2. Pamiętam doskonale moment, kiedy odpaliłem demo (ciesząc się, że w ogóle gra się uruchomiła) i zacząłem biegać po plażach mapy Gulf of Oman, udostępnionej przez DICE w demie. Zakochałem się w ogromie możliwości, jakie dawała (i nadal daje) ta gra - przejąć wrogą flagę można na tyle sposobów, że nie sposób się nudzić. Wspomniane 400h, które spędziłem w multi tylko potwierdzają, że latać, biegać, jeździć, leczyć, dowodzić i przede wszystkim strzelać w Battlefield 2 można naprawdę długo i czeprać z rozgrywki niewyobrażalne pokłady przyjemności. Do tego stopnia, że seria ta stała się moją ulubioną w kategorii strzelanin, a Battlefield 2 najlepszym FPSem w jakiego grałem. Chciałbym, by Battlefield 3 to zmienił.

2. Wyścigi i rajdy

Tutaj zastanawiam się nad TOCA: Race Driver (pierwsza gra z zapleczem fabularnym), Colin McRae Rally 2 (klasyka gier rajdowych), Need for Speed: Underground (bodajże jedna z pierwszych gier dająca możliwość stuningowania auta w pełnym tego słowa znaczeniu - jak na arcade'owe warunki) i F1 2010 (świeża gra, jednak to pierwszy tytuł, który dał mi możliwość poprowadzenia bolidu Formuły 1, którą kocham miłością dziką i niepohamowaną. Oczywiście można tu wspomnieć o rFactor, czy F1 od EA, jednak rFactor to nie gra o F1, a F1 od EA popularna była w czasach, kiedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy kim jest Michael Schumacher). Bezapelacyjnie wygrywa CMR2, który przy okazji jest pierwszą, kupioną przeze mnie pudełkową wersją gry. Przechodzenie po kilka razy całego sezonu (kariery wtedy nie było) na wszystkich poziomach trudności, odblokowywanie kolejnych aut, ściganie na podzielonym ekranie z kuzynem i kolegami... tego się nie zapomina. Zwłaszcza, że sama gra, jak na owe czasy, oferowała naprawdę wiele - sporo tras, pojazdów, warunków pogodowch, a do tego kilka trybów gry (dziś uznalibyśmy je za banalne). Na Colin McRae Rally 3 czekałem ładnych kilka lat, a liczne przesunięcia terminu wydania gry wcale mi nie pomagały, jednak nie byłoby takiego oczekiwania i ciśnienia na CMR3, gdyby nie Colin 2.

3. Sportowe/piłka nożna

Tutaj wybór jest już zawężony do serii FIFA i Pro Evolution Soccer (grałem trochę w NBA Live 2004, ale to była krótka przygoda). Pierwszą moją FIFą była FIFA 2003, którą dostałem w prezencie gwiazdkowym. Wcześniej grałem w edycję 2001, więc przeskok technologiczny i widziana przeze mnie różnica między jedną i drugą były naprawdę spore. Pamiętam, że  FIFA 2003 to edycja, w której zmiany przypominały te wprowadzone w pierwszej next-genowej FIFie. Tymczasem pierwsze Pro Evolution Soccer z jakim miałem styczność to była część 3 (często mówiło się na to jeszcze Winning Eleven 7). Szybkość i styl gry Konami spowodowały, że szybko zapomniałem o serii FIFA i posunąłem się do wydania na PES3 kwoty prawie 160 zł., która jest najwyższą ceną, jaką kiedykolwiek zdecydowałem się wydać na grę w standardowej edycji premierowej. I tak trzymało mnie aż do edycji 2010, która była dla mnie ostatnią. FIFA 11 zmieniła wszystko, przywróciła blask serii (mówię tu o PC) i spowodowała, że póki co nie widzę siebie grającego w cokolwiek innego niż, obecnie, FIFę 12. Jednak mimo wszystko najlepszą grą piłkarską jest dla mnie Pro Evolution Soccer 3, który niemal 9 lat temu obrócił mój świat do góry nogami.

4. Strategiczne

Nie jestem może specem w dziedzinie strategii, grałem zaledwie w kilkanaście tytułów (StarCraft 2, World in Conflict, stareńkie S.W.I.N.E., Warhammer 40k: Dawn of War, Soldiers itp.), ale zdecydowanymi faworytami są dla mnie Company of Heroes i Age of Empires 3. CoH spodobało mi się od samego początku, którym było testowanie wersji demo. Do gustu przypadła mi możliwość rozwijania jednostek, ukrywania się za przeszkodami, zdobywania punktów kontrolnych, zniszczalność otoczenia i 2 wojna światowa, która jest moim ulubionym okresem historycznym... Z kolei Age of Empires 3 to dla mnie klasyk i ikona gier strategicznych, która zdecydowanie jest dla mnie najlepszą strategią w historii. Liczba nacji, jednostek, udoskonaleń, map i budowli sprawia, że ciężko opanować wszystko, bez względu na to jak dużo gramy. Możemy nauczyć się opanowania do perfekcji jednej - dwóch nacji, ale zajmuje to i tak sporo czasu. Kampania dla pojedynczego gracza to tylko rozgrzewka przed multi, gdzie dowiemy się jak bardzo słabi jesteśmy. Musimy nauczyć się korzystać z terenu i możliwości jakie on nam daje. Nie możemy przy tym zapomnieć, że w tym samym czasie bezwzględnie musimy się bronić, atakować, zbierać zasoby, rozwijać budowle i stawiać mocny mur, który choć na chwilę zatrzyma przeciwnika. Tak... to jest najlepsza strategia w jaką grałem. A do tego cholernie wciąga.

5. RPG akcji

To także nie moja działka. Mam kilka serii, których sztywno się trzymam. Próba zagrania w cokolwiek innego niemal zawsze kończy się odbiciem od tej produkcji (vide Morrowind). Serie te to: Gothic, Risen, Wiedźmin i Mass Effect. Myślę, że wszystkie łączy to, że akcji jest tam naprawdę sporo, rozwój postaci stosunkowo prosty, a rozmowy i dialogi bardzo przystępne. Gothic i Risen to praktycznie to samo, Wiedźmin to klasa sama w sobie i dowód na to, że Polacy potrafią robić genialne gry, Mass Effect od reszty różni się klimatem i okolicznościami, namiastką gry taktycznej w zespole itd. Jeżeli mam wybrać faworyta to jest nim Gothic 2. Przeszechodziłem go 3 razy (trzecie podejście wyglądało tak, że jak usiadłem do gry tak grałem, aż jej nie ukończyłem. Zajęło mi to cały dzień) - za pierwszym razem wybierając drogę Paladyna, za drugim razem Maga, a za trzecim Łowcy Smoków. Gothic to specyficzna seria - jeśli komuś nie spodoba się na starcie to raczej ciężko będzie mu się przyzwyczaić, jednak jeżeli ktoś lubi tak prostą rozgrywkę to gra wciągnie go do swojego świata w mgnieniu oka.

6. Gry akcji/przygodowe gry akcji

Bodajże pierwszą poważną grą akcji, w którą grałem na swoim komputerze było GTA 3. Wielkość miasta i wolność, którą dał graczom Rockstar doprowadziły do tego, że często zamiast wykonywać misje po prostu robiliśmy "rozpierdziel" czy jeździliśmy bez celu po mieście. Sprawiało to mnóstwo frajdy i pozwalało się odstresować. GTA 3 przeszedłem 3 razy, ale to nic w porównaniu z inną grą - Mafią, która wygrywa nawet z serią, która ostatnimi czasy podąża w stronę kultowości - Assassin's Creed. Intro Mafii przyprawiało o gęsią skórkę, po uruchomieniu gry było jeszcze lepiej. Może i nie mieliśmy takich możliwości jak w GTA, bo świat był troszkę bardziej sterylny, ale za to historia zaproponowana przez Czechów to majstersztyk. Grafika, jak na tamte czasy, stała na najwyższym poziomie, muzyka była tak skomponowana, że w połączeniu z odpowiednimi wydarzniami potrafiła spocić oczy (zakończenie Mafii jest przykładem na to, że gry naprawdę potrafią wywoływać emocje wzruszenia). Mafię kończyłem 5 razy (gra jest trudna, ale historia wciąga w takim stopniu, że nie da się w połowie zaprzestać dalszej gry. Wciąga też kolekcjonowanie nowych samochodów w garażu i wspinanie po szczeblach gangsterskiej kariery) i bardzo żałuję, że Mafia 2 nie jest nawet w połowie tak dobra jak pierwowzór. Ale jeśli nie graliście w pierwszą część to gorąco Was do tego zachęcam - Mafia jest jak najbardziej zjadliwa i nie zestarzała się aż tak bardzo.

Co miałem napisać - napisałem. Najlepszymi grami są dla mnie Battlefield 2, Colin McRae Rally 2, Pro Evolution Soccer 3, Age of Empires 3, Gothic 2 i Mafia.

Zostało jeszcze kilka kategorii do wykorzystania (zręcznościówki, symulatory, klasyczne RPG, bijatyki, gry MMO, logiczne), ale ponieważ nie miałem do czynienia ze zbyt wieloma tytułami z tych kategorii (albo nie grałem w nie w ogóle - np. MMO) postanowiłem wcale nie wybierać najlepszej dla mnie gry. Zresztą wydaje mi się, że tych 10 kategorii (strzelaniny, wyścigi i rajdy, sportowe/piłka nożna, strategiczne, RPG akcji, klasyczne RPG, gry akcji/przygodowe gry akcji, zręcznościówki, MMO, bijatyki) to zestawienie, które wystarczy do wytypowania wszystkich ważnych produkcji.

Teraz kolej na Was. Wytypujcie, proszę, najlepsze Waszym zdaniem  gry różnych gatunków. Nie musicie przy tym ograniczać się do ww. kategorii - możecie dodać również coś od siebie, a także komentować moje i innych typy.

Które gry uważacie za najlepsze ever? 

barth89
11 października 2011 - 11:47