Rzuć Linę #40 - plakaty maziaje szczęśliwy dzieciak i Big Daddy - fsm - 15 lutego 2012

Rzuć Linę #40 - plakaty, maziaje, szczęśliwy dzieciak i Big Daddy

Ostatnio, w natłoku spraw wszelakich (oraz wielu ciekawych tematów do opisania) jakby trochę zaniedbałem moje internetowe gratowisko. Dzisiaj jest jednak idealny dzień na odświeżenie cyklu - wczoraj były Walentynki, jutro będzie tłusty czwartek, a teraz jest czas na: pomysłowe plakaty filmowe, pomysłowe (i ekstremalnie minimalistyczne) plakaty z herosami, ładną historię o szczęśliwym siedmiolatku (i jego tacie) oraz - bardzo ważne - opis przejścia całego Pac-Mana. Powaga. Sami zobaczcie.

Pac-Man Walkthrough

Jeśli ktoś kiedyś miał problem z przejściem najsłynniejszej gry o najżółtszej kulce, to w końcu może odetchnąć z ulgą. Pojawiła się solucja. Bardzo dokładna. Tak dokładna, że dokładniej się nie da. Powyższy obrazek to zaledwie kawałeczek poradnika. Hej!

Współczesne hity na klasycznych plakatach

Zabaw z fotoszopem nigdy za mało. W tej tu oto galerii znajdziecie zbiór plakatów pokazujących współczesne hiciory w rodzaju Incepcji, Piątego Elementu czy tegorocznego Drive. Stylowe.

Minimalistyczni herosi

Niejaki Bloop jest zdolny. Ma bloga, ma twittera, ma konto na DA, ma też ochotę płodzić dziesiątki plakatów, z których każdy nadaje się do powieszenia na ścianie. Obszerny album - tutaj.

Half-Life: mapa gry narysowana z pamięci

Ktoś z Was jest na tyle dużym fanem, żeby nabazgrać z głowy całą mapę pierwszej gry? Wszystkie poziomy? Cienkopisem? Na pewno nie. A na stronie Mapstalgia ktoś taki (corinthian) się znalazł. Zajrzyjcie (są tam też inne mapy).

Kreator postaci w Soul Calibur V...

...jest jedną z głównych zalet tej gry. Na tyle dużą, że powstał cały blog poświęcony tylko i wyłącznie różnorakim kreacjom stworzonym dzięki temu narzędziu. Fuck yeah!

Nowy projektant poziomów w grze Edge ma 7 lat

No dobra. Projektant poziomu. Jednego. Ale ma 7 lat. Jego tata wszystko opisał na swym blogu. Chłopak ubóstwia grę Edge i w ramach prezentu urodzinowego tata poprosił twórców o jakieś pozostałości marketingowe (gadżety, plakaty). Niestety - nic nie zostało. Co więc zaproponowano w zamian? Siedmiolatek namiętnie buduje "poziomy" z klocków Lego, więc zaproponowoano, że jeden z nich zostanie przerobiony na prawdziwy poziom w grze i zostanie nazwany imieniem chłopca. To się nazywa prezent!

Dorkly Bits: Mała Siostrzyczka ma Wielką Randkę

fsm
15 lutego 2012 - 14:52