Bramy raju - najbardziej kontrowersyjna polska lektura szkolna - DogGhost - 27 maja 2012

Bramy raju - najbardziej kontrowersyjna polska lektura szkolna

Przed paroma tygodniami, przy okazji opisu książki Buszujący w zbożu, zapowiedziałem, że napiszę podobny tekst na temat, moim zdaniem, najbardziej kontrowersyjnej polskiej lektury szkolnej. Część z Was zgadywała, że mam na myśli Ferydurke Witolda Gombrowicza. Tymczasem muszę Was zaskoczyć, gdyż określiłem tym mianem mniej popularną lekturę nieobowiązkową a mianowicie Bramy raju Jerzego Andrzejewskiego. Powodem takiej decyzji jest sposób, w jaki autor połączył w niej kwestie wiary, ideologii oraz erotyki. Jeśli nie mieliście wcześniej do czynienia z tym tytułem, to z pewnością zaintryguje Was fakt, że składa się z zaledwie dwóch zdań…

Po przeczytaniu ostatniego zdania pewnie doszliście do wniosku, że w takim razie przeczytacie ją w parę chwil. Nic bardziej mylnego – cały utwór liczy, niezależnie od wydania, ponad pięćdziesiąt stron. Ze względu na specyficzną budowę, jego zrozumienie przy pierwszym podejściu może okazać się nie lada wyzwaniem i wymaga sporego skupienia. Co bardziej leniwi mogą zacząć od ogólnikowego streszczenia, pozwalającego później skupić się na istotniejszych szczegółach.

Akcja powieści rozgrywa się w 1212 roku podczas tzw. dziecięcej krucjaty. Główny bohater, młody pasterz zwany Jakubem z Cloyes, doznał w nocy objawienia o tym, że znajdujący się w Jerozolimie grób Chrystusa może zostać wyzwolony z rąk Turków tylko za sprawą niewinnych dzieci. Przy pomocy zakochanej w nim Maud udaje mu się zebrać ogromną grupę dzieci, które ślepo wierząc w słowa rówieśnika, postanawiają wyruszyć bez żadnego przygotowania z Francji do Ziemi Świętej. W trakcie pielgrzymki dołącza do nich zakonnik, który spowiada po kolei wszystkich uczestników.

Choć powyższy opis może Wam się wydać dość nudny, to sposób, w jaki został ujęty przez Andrzejewskiego powoduje, że nie można oderwać się od lektury. Oprócz Jakuba i zakochanej w nim Maud poznajemy również Roberta, Aleksego i Blankę. Z czasem okazuje się, że wcale nie wybrali się na tę wyprawę w celu wyzwolenia Jerozolimy. Ich główną pobudką była miłość, nierzadko cielesna. Większość dzieci jest zaślepiona urodą Jakuba. Rządzą nimi niezaspokojone pragnienia. W utworze pojawiają się sceny stosunków, w tym homoseksualnych.

Pomimo tego kontrowersyjnego tematu trzeba jednoznacznie stwierdzić, że jest to piękny, poruszający utwór. Autor nie epatuje na siłę erotyką, ale stara się po prostu ukazać emocje targające młodymi ludźmi. Co najistotniejsze, Andrzejewski przedstawia przede wszystkim zgubną rolę ideologii. Dzieci idą zaślepione wizją zbawienia, nie zdając sobie sprawy z tego, że jedyne co na nich czeka to zguba.

Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z tą powieścią. Jako lektura szkolna książka jest stosunkowo łatwo dostępna w bibliotekach. Za parę złotych możecie też kupić wydanie Grega z całkiem dobrym opracowaniem (i żenującą okładką). Na podstawie tego utworu Andrzej Wajda nakręcił film Bramy raju. Niestety nie udało mi się go do tej pory obejrzeć.

DogGhost
27 maja 2012 - 10:36