Moja konsola roku 2010 - Brucevsky - 3 stycznia 2011

Moja konsola roku 2010

W całej sieci było już tysiące podsumowań 2010 roku. Wybierano najlepsze, najgorsze, najważniejsze czy najciekawsze tytuły, wydarzenia lub osoby. Każdy z nas mógł i miał okazję, aby wybrać swoją listę czegoś. Ja wolałem czytać i nie dzielić się swoimi rankingami. Ale na początek 2011 roku wyróżnię jedną konsolę, która dała mi w 2010 roku najwięcej radości.

Jeśli uważnie czytaliście Gralingrad i przyglądaliście się ocenianym tutaj grom to już wiecie, którą platformę darzę szczególnym uznaniem i jestem jej wdzięczny za fantastyczne chwile relaksu (i oczywiście odrobinki złości) w zeszłym roku. To oczywiście PlayStation 2.

Przez ostatnie dwanaście miesięcy miałem okazję pograć na Wii, X360 i PlayStation 3. Chwilę bawiłem się grami na GameCube, na PSP i przed monitorem komputera. Ale najwięcej tytułów i wspomnień związanych jest z PS2.

Miałem okazję poznać takie produkcje jak Freedom Fighters, 187 Ride Or Die, Prince of Persia: Sands of Time czy przypomnieć sobie dlaczego na tak wiele miesięcy wciągnęło mnie Pro Evolution Soccer 3. Słuchając o zbliżającej się premierze Gran Turismo 5 jeździłem dla przyjemności w poprzedniej części, gdzie bogaty garaż pozwalał realizować najmniejsze zachcianki fana motoryzacji. Wreszcie miałem okazję przypomnieć sobie czasy ery kanapowego multiplayera, rywalizując ze znajomymi w Tekken 5 czy szalejąc w Party Crash w Burnout 3: Takedown.

Dzisiaj PlayStation 2 ze swoimi niskimi cenami gier i potężną ofertą jest dla mnie wyborem numer 1. Nie wiem czy tak będzie za miesiąc, dwa czy pół roku. Tak było na pewno w 2010 roku i dzięki za to Sony oraz twórcom gier na PlayStation2.

A Wy z którą konsolą spędziliście najwięcej czasu w zeszłym roku?

Brucevsky
3 stycznia 2011 - 11:50