Czy to się komuś podoba, czy nie, żyjemy w epoce nostalgii. Jesteśmy wręcz katowani powrotami dawnych rzeczy i nieustannym nawiązywaniem do minionych lat. Jest to naprawdę dochodowy biznes, bo praktycznie każdy próbuje zarobić parę groszy na miłości do jakiegoś tworu sprzed lat. Trochę mnie już to męczy i drażni, bo czuję jakbyśmy w wielu kwestiach stali w miejscu i jechali na odgrzewaniu kotletów. Przyznam się jednak, że czasem też chętnie sięgnę po szybki posiłek z mikrofalówki. Dlatego też zdecydowałem się sprawdzić Prinny Presents NIS Classics Volume 3, czyli dwie gry mające ponad 20 lat na karku. W tym wypadku chodzi o La Pucelle: Ragnarok, które pierwotnie zawitało na PlayStation 2 w 2002 roku.
Często z wypiekami na twarzy wspominam dawne czasy i gry, które wychodziły lata temu. Mam sentyment do epoki PlayStation 2 i produkcji wydanych na ten system. Uważam, że były to złote czasy dla branży gier wideo i jak dotąd nie udało się doścignąć jakości i innowacyjności produkcji z początku XXI wieku. Dlatego też ciekawym wyzwaniem będzie zagranie Destroy All Humans! 2: Reprobed, czyli remake produkcji sprzed 16 lat. Czy patrzę na tamte czasy przez różowe okulary?
Cześć. W dzisiejszym odcinku W co gracie w weekend? możecie przeczytać o FFVIIRI, DOOMie oraz o Gears of War 3. Zainteresowanych zapraszam do dalszej części tekstu.
Cześć wszystkim. Dzisiaj napiszę w kilku słowach o odświeżonej wersji jednej z najważniejszych gier, które ukazały się w tym wieku. Po więcej zapraszam do dalszej części tekstu.
Czekanie na Rune Factory 5 trwa w najlepsze. Trochę trudno uwierzyć, ale kontynuacja siostrzanego dla Story of Seasons cyklu powstaje już z dobrą dekadę. Ktoś zdecydował się umilić nam czekanie i kolejne platformy dostają port Rune Factory 4 Special. Czy to umili nam czas do premiery części piątej?
Czasem zdarza się tak, że naprawdę dobra gra przejdzie bez echa i nie odniesie zasłużonego sukcesu. Czasem jest to wina nietypowego gameplayu lub niecodziennych pomysłów dotyczących fabuły czy innych elementów tytułu. Innym razem jest to kwestia czasu i zderzenie z jakimś gigantem w stylu nowej gry od Rockstar lub wylądowanie pomiędzy dwiema głośnymi premierami. Zdarza się też, że jakieś inne czynniki wpłyną na to, że dobra gra nie podbije świata. Tak było w przypadku Kingdoms of Amalur: Reckoning. Interesujący projekt, który praktycznie od samego początku miał pod górkę. Dlatego ucieszyłem się na zapowiedź Re-Reckoning. W końcu do druga szansa by gracze mogli się przekonać o wartości tego RPG. Niestety czasem zdarza się tak, że ktoś pokpi sprawę.
Podobno stosunkowo wcześnie stałem się starym człowiekiem. Dlatego gdzieś w podstawówce przestałem oglądać kreskówki i bajki. Zamiast tego grałem w gierki i traciłem czas na japońskie seriale o gwizdach rocka żyjących spokojnie w domu z teściami. Do dzisiaj nie oglądam bajek ani popularnych kreskówek. Dlatego rzeczy takie jak SpongeBob nikdy nie były na moim radarze. Dlatego zdziwiło mnie, że jakaś stara gierka z udziałem żółtej gąbki może być uwielbiana przez sporą ilość graczy. Nadal nie rozumiem czemu ludzie kochają ten serial, ale zaczynam zdawać sobie sprawę dlaczego SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom – Rehydrated powstało.
Doszliśmy do tego punktu rozwoju branży gier wideo, że spora część nowych tytułów to porty, remastery i kontynuacje starych serii. Na konsolach i komputerach możemy zagrać w masę starszych tytułów, w tym masę klasyków i pozycji kultowych. Nie jestem największym fanem tego zjawiska, ale może Darius Cozmic Collection zmieni moje zdanie?
Mój weekend należy do odświeżonej wersji Final Fantasy VII, o czym szerzej przeczytacie w dalszej części tekstu. Zapraszam też wszystkich zainteresowanych do komentowania. Niedawno debiut zaliczyły przecież Gears of War Tactics i Streets of Rage 4, więc jest w co grać.
Zastanawiam się czy istnieje złoty środek w przypadku gier, które powracają po latach. Remake i remaster to codzienność, ale wydaje mi się, że nie ma jeszcze formuły na to jak produkcje tego typu powinny wyglądać. Czy należy zachować wierność oryginałowi? Może trzeba go unowocześnić lub zaprezentować wariacje na temat starych pomysłów? Może wystarczy odrobinę podpić rozdzielczość i liczyć na kupę szmalu? Trudno powiedzieć bo dużo pewnie zależy od tego czego oczekuje tak zwany „target” danej gry. Ciekawe na jakie rozwiązanie zdecydowali się twórcy Panzer Dragoon: Remake?