Dziś trudno w to uwierzyć, ale w latach 50. na półkach amerykańskich sklepów gościły zabawki edukacyjne, nie tylko wyposażone w działające czytniki Geigera, ale także próbki materiałów promieniotwórczych, dzięki którym dzieci mogły, jak zapewniały reklamy „w bezpieczny i ekscytujący sposób pobawić się z promieniotwórczością”.
wróć do newsa (20)